Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

w końcu owca jesteś, owce lubią trawę żuć

Hm. Porcja 200 g Twojego pasztetu (zwykłego) jak napisałaś wynosi 488 kcal, a mój 318 . Co dodajesz do zwykłego, bo teraz boję się czy dobrze go policzyłam ale raczej tak, mhmm.. .

Zaczynam się siebie bać

Dobrze cie rozumiem, znam to uczucie

A jesli nie dalas rady zrobic wiecej interwalow, to znaczy ze te 2 byly naprawde porzadne Lepiej stawiac na jakos a nie ilosc (ja kiedys robilam 7, a teraz po 4 ledwo zyje )

Lejjla, i właściwie to ich jedyne zajęcie. Pasuje mi.

Monia, na pewno dobrze policzyłaś. W dzienniku posiłków używam tajnego kodu
Stąd ta rozbieżność, że jak piekę pasztety to zawsze dzielę je jak mi się tam podoba i te porcje nie są po 100g (trudno mi teraz powiedzieć ile mają, bo dawno je piekłam, a ważę je zaraz po pieczeniu). Oczywiście są równe i obliczam ile ma taki kawałek kcal, B,T,W, a potem sobie wyciągam wg zapotrzebowania jedną porcję , czasami 1,5 albo nawet 2 porcje na jeden posiłek. I to 200g nie oznaczało, że to ważyło 200g ale , że były to 2 porcje- po prostu w dzienniku pod pojęciem 100g wpisałam wartości dla takiej porcji, która mam w zamrażarce. Prawdopodobnie te moje są większe od 100g i stąd rozbieżność A ten zwykły pasztet to akurat ten bez dodatków grzybów czy innych dupereli, czyli strączki, jajka,przyprawy, koncentrat i chyba jabłka trochę dodałam.

Viki, ja przede wszystkim widzę ogromną różnicę między interwałami biegowymi a tymi na rowerku. Biegając jak na razie najwyżej doszłam do 3. Zresztą po całym treningu siłowym to jest to dla mnie i tak osobisty sukces. Jestem tak wyrypana, że przeklinam los już podczas truchtu poprzedzającego interwały.

Owieczko widzę u Ciebie głód dokucza, miska wypasiona, treningi wykańczające, pomiary ładne .... teraz tylko się obronić i pełnia szczęścia

Dzięki Ovejka. Ja dzisiaj piekłam z dużą ilością cebuli. A co najlepsze! Piekarnik włączony, a ja pojechałam po drzewka do ogrodu! Zapomniałam o tym, że piecze się pasztet. Miałam zamiar jechać na zakupy do Biedrony. Całe szczęście, że zrezygnowałam .

Jagódko, wzięłam się do roboty to może coś z tego będzie. Chciałabym mieć z głowy i w spokoju budować plery

Monia, ooo, cebulę też zawsze dodaję i czosnek i kupę majeranku, bo lubię. Mniam, mniam
To byś się urządziła.




24.04.12 DNT



założenia: DNT- 1680 kcal/ B 172/ T 77/ W 74


+ brukselka, sałata lodowa, ogórki, szczypior



Wiesio, magnez, wit. D

Zmieniony przez - Oveja w dniu 2012-04-25 00:28:25

25.04.12



Założenia: DT 2100 kcal B 172/ T 78/ W 176


+ kapusta pekińska, kapusta biała, sałata lodowa, ogórek, szczypior




Dzień II siłowy poprzedni taki trening: https://www.sfd.pl/Oveja/_podsumowanie_str.39/_str.76-t793669-s121.html#post6

A1 Przysiad 10x10
35kg ( +1kg)

A2 Turlanie piłki pod siebie 10x10

B1 Russian twist 3x 15-20
3,5kg x 20/ 4kg x 15/ 4kg x 14

B2 Łydki 3x 15-20
60kg x 20/ 65kg x 15/ 70kg x 13

+ aero, rower st. 40 min



magnez + vit.B6, D, wiesiołek

Padam na pysk



Zmieniony przez - Oveja w dniu 2012-04-26 00:02:09

Ovejka, promotorka poskromiona ??

Lejjla, nie było źle. Ale… na następne nasze spotkanie kazała przynieść całą pracę. Dobrze, że jest weekend majowy



26.04.12 DNT



założenia: DNT- 1680 kcal/ B 172/ T 77/ W 74


+ brokuł, sałata lodowa, ogórek świeży, rzodkiewki, szczypior



Wiesio, magnez, wit. D


Zmieniony przez - Oveja w dniu 2012-04-27 00:29:47