Stanisuaf - Kropla drąży kamień nie siłą, lecz częstym spadaniem

Robimy malym ciezarem, bo:
1. poczatek planu
2. prio sylwetka
3. w zwiazku z powyzszym wolimy mniej kg, ale zrobic bez oszukiwania, dokladnie, na pelnym czuciu, o czym pisalem post temu

Chyba sprawa wyjasniona

Zmieniony przez - Stanisuaf w dniu 2012-01-04 20:23:06

Z mojej strony chyba tylko jedno do was Boksero i Stanisuaf, ćwiczcie tak jak czujecie bo tylko wy znacie swój organizm i wiecie co na niego odpowiednio działa. Nie ma sensu wdawać się w bezsensowne dyskusje...
To tylko moje zdanie, ale w sumie co ja mam do mówienia.
Powiedziałem co myślałem. Żółtodziób maxwell1.

e no żeby poczuć organizm to trzeba z 4-5 lat ćwiczyć moim zdaniem i wiedzieć co działa, a co nie na kogo, nie ma co pieprzyć ale taka prawda.

Zmieniony przez - photek w dniu 2012-01-04 21:10:24

skończe już tym ciężarem

photek, gdyby był zawsze i wszedzie robiłbym uginanie z 40kg a nie 20, wiec nie pisz takich rzeczy stary, do poznanaia organizmu sie nie odniose, bo ja jeszcze swojego nie znam, więc glupio by było pisac ze tyle i tyle trzeba

n3x, juz któryś raz podbijasz do mnie ze małym cieżarem ćwicze, dlatego Ci odpowiedziałem, i to że 100kg nie sprawia problemu, nie znaczy że podniesiesz 180

ja dawalem rade 21p. 125kg a nie podniosłem 180;)


ale już koniec tego tematu bo to bez sensu


zebyscie tak nie srali żarem(za przeproszeniem xD)
kolejny plan(prawodpodobnie) zrobie z mc/wl/sq na 6p. i pokaże wam że siły troche mam(i ogólnie chce sam przebić swój rekord na 1p. w sq z tym że, zrobić 6p )

Zmieniony przez - Boksero w dniu 2012-01-04 23:19:47

tak tak...mc na 100kg i max 180kg brawo n3x trzeba miec choc odrobine czucia realnosci.

Poza tym glupio pytasz "co ma piernik do wiatraka" to, ze robiac na garbie 90kg, 200kg byloby dla Ciebie przyklejone magicznym klejem albo latwiej Ci to zoobrazuje dzwigane na garbie 90kg vs 180kg...ciezar 2 razy wyzszy niz ten, ktory dzwigales na dromaderze

Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2012-01-04 23:26:44

Ja podnosiłem 200 x 10 bez problemu czyli na raz powinienem jakieś 350 szarpnąć

no tak gdzies bedzie, kolo 400 sie zakrecisz

Pomimo zimy za oknami, dzisiejszy wieczór należał chyba do gorących ;)

Hubert81

Ja podnosiłem 200 x 10 bez problemu czyli na raz powinienem jakieś 350 szarpnąć

No widzisz, różnica między nami jest taka że ja podniosę 100kg 30 razy bez problemu.
Koniec OT

no boksero... siara z tymi ciezarami na biceps... [ironia mode off]