Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

Owejka, te lasencje akurat bardzo otyłe były-że tyle zeszło, ale i tak jak to usłyszałam...AUUUUŁŁŁŁaaaaa!!!! póki co się cieszą-ale kiedyś zaczną jeść, a wtedy "na 1000kcal" będą tyły


SFD-owa wigilia to byłby dopiero stół!

Są spadki super i ja również podziwiam te niskie kcal

Udo ruszyło

Yosis, często dopóki nie powiem, że coś jest zdrowszą wersją to jedzą ze smakiem,a jak powiem to od razu ble. Jak coś zdrowsze to w ich mniemaniu gorsze i już. I zaraz by było, że chociaż w wigilię mogłabym „nie wydziwiać”
I bardzo lubię wskaźnik w postaci ubrań Nawet spróbowałam wcisnąć się w odłożone w kąt, przyciasne spodnie... Udało się

Skeni, w dodatku jak ktoś liczy na tak szybką utratę wagi , nie traktując odchudzania jako ogólnej zmiany stylu życia, przeważnie zbyt długo nie utrzymuje reżimu dietetycznego i ponownie zacznie się ciasto do kawy itd. bo przecież już nie są na diecie to mogą.

Misworld, dzięki za wsparcie

Marta, a z ud cieszy mnie każdy mm mniej




12.12.11 NT

Jedynie: ATG challange: 40



1. ciecierzyca, jajko, kapusta kiszona, oliwa
2. jajko, sok warzywny (kapusta, seler naciowy, burak, marchewka, imbir)
3. jajka + białka, ogórki kiszone
4. whey+ białka, olej kokosowy
5. twaróg wiejski, pomidor

+ kawa z mlekiem wiejskim (20g)

B 119/ T 50/ W 49/ Kcal 1119+ warzywa



Witaminy, ZMA

Witam. Uleglam malemu „wypadkowi” Mianowicie poranilam wewnetrzna strone dloni. Tak to jest,jak się jest ciapą.
Niestety, poza tym, że boli to pokrzyzowalo mi nieco plany. Raz, ze genialnie przed swietami i chwilowo wyklucza mnie to z wszelkich prac, bo wszystko robie jak kaleka, lewa reka. To dwa, nie mogę cwiczyc, bo nie wezme do lapy sztangi. Ba, nawet ruszac za bardzo ta reka nie mogę. Zobaczyny w jakim tempie będzie się goiło, ale prawdopodobnie po prostu szybciej zakoncze ten etap redukcji, nie będę już robila zadnego odwadniania i rozpocznę regeneracje. Ale z ta decyzja się wstrzymam, bo i tak na razie podsumowania tez nie jestem w stanie zrobić. Mierzenie się, cykanie fot- wszystko to aktualnie jest dla mnie zbyt skomplikowane. Mysle,ze z dnia na dzien powinno się poprawiac i wtedy ocenie sytuacje. Wczoraj, jeszcze przed tym zdarzeniem udało mi się zrobić silowy. Dzisiaj już dzień bez treningu, a jutro tak mysle, ze poki co może jakies aeroby dam rade zrobić. Mimo wszystko, nie chciałabym się poddawac. Zamelduje się gdzies pojutrze i zdam relacje. Chwilowo wstrzymuje dawanie wypisek, bo pisze lewa reka, a jest to dość upierdliwe.


Zmieniony przez - Oveja w dniu 2011-12-14 15:30:36

trzymaj się i oby nie bolało.

Owieczko,

Trzymaj się

Zmieniony przez - kasia.. w dniu 2011-12-14 18:01:08

Ovejka oby się zagoiło przed weselem. Za niedługo będziesz miała nogi szczuplutkie jak kopytka owcy