Stanisuaf - Kropla drąży kamień nie siłą, lecz częstym spadaniem

Za pol godziny chwila prawdy. Bedzie cieeeezko.

Z ta sila bez przesady. Jedynie staram sie jak najlepiej wykorzystac i cieszyc sie z tego co mam czyli treningi no i oczywiscie to, ze prowadzi mnie Antos, wystarczy mi to , aczkolwiek nie obrazilbym sie jakbym mial wiecej rzeczy :D

Tak, ja też jak się zdrzemnę w ciągu dnia, to od razu, chęci do życia uciekają. :X

No to powodzenia Stasiek :)

Stasiek sily zycze dzis na treningu, przyda sie

Też tak mam. Drzemka jest dobra tylko wtedy, gdy wstało się bardzo wcześnie lub miało trening przed południem. Zamknięcie oczu po godzinie 15 to jest wykreślenie dnia z ewidencji.

Plecy

- Drazek 2x5 2,5kg
- MC 150kg x8 / 130x12/110x18
- Wioslo hantlem jednoracz 17kgx16 i 14,5kg x16
- Szrugs retrakcyjny 80kgx20/70kgx25
- Szrugs targetowy 80kgx20/70kgx25
- Troszke sie porozciagalem
- Potreningowy
- Prysznic

Komentarz:
MC baardzo ciezko, raczej kosztem gorszej techniki to podnosilem, ledwo poszlo. Mysle ze nachwytem byloby lzej, ale magnezja nawet nie pomogla za duzo, 2 powtorzenia czy 3 walnalem nachwytem reszta przechwyt, tylko nie wiem czemu wlasnie neutralnym jest ciezej ciagnac, taki tylko plus z tego ze sztanga z rak nie wypada. Regres zmniejszylem powtorzenia, i tak 150 mnie dobilo. Niestety sie przeliczylem, jak skoncze ten split na 155-160 w MC to bedzie cudownie.

Drazek dalem jako pierwszy i duzo lepiej poszlo

Wioslo jednoracz, prawa reka jakos czuje ta prace lopatka, no lewa to grorzej zdecydowanie.

Szrugsiki ladnie weszly :)

Ktos cos wczesniej wspomnial o slabych nogach, moze i chciales mi dociac, ale nogi rzeczywiscie sa slabsze od plecow, teraz to na wiekszych ciezarach wyszlo ;p,

Klasycznie rozpyerdolił tym MC

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-12-08 21:46:07

Muszę przyznac, że MC robi wrażenie. Jeszcze ta regresja szacunek i oby tak dalej

troche slabo ale juz nie moja wina , chetnie bym walnal ten regres jak zawsze, ale nie chce kaleczyc tak mocno

W MC solidnie ciężary, a już we wiosłowaniu jednorącz "ciężarki" doyeb do pieca i nie ma, że boli !

no Stasiu pieknie;) szczególnie za regresy szacun bo to jest piekło xD
ale ni ch*ja, 150 też musi pęknąć i u mnie, nawet kosztem techniki

arnold, ale po co ma dokładać, Stasiu nie ma techniki jeszcze super we wiośle więc, dodając straci czucie pleców a zacznie bicem ciągnąć:)
zresztą ja mam to samo, jak nauczymy się dobrze to robić to cieżary będą konkret:D