[SPORT] aineko 2013 / str. 97, 152

Witam wszystkich serdecznie, podczytuję Was od jakiegoś czasu i dziś postanowiłam się ujawnić :) Zbierałam się do utworzenia dziennika i zbierałam, aż dziś dostałam kopa - w końcu taka fajna, magiczna data - 11.11.11, więc myślę, że tym razem się uda zredukować porządnie i na zawsze :)

Parę słów o mnie:

Wiek : 29
Waga : 98.2 kg
Wzrost : 172
Obwód w biuście : 115
Obwód pod biustem : 94
Obwód talii w najwęższym miejscu : 99
Obwód na wysokości pępka : 120
Obwód bioder : 117
Obwód uda w najszerszym miejscu: 68
Obwód łydki : 44
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, twarz
W którym miejscu najszybciej chudniesz : łydki, twarz
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) obecnie siłownia 3 razy w tygodniu, zamierzam też zacząć biegać i może basen raz w tygodniu :)
Co lubisz jeść na śniadanie: placki owsiane, owsianka, owoce (generalnie węglowodany)
Co lubisz jeść na obiad : mięso, kasze, ryż,
Co jako przekąskę : owoce, jogurty
Co jako deser : lody
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : stan zdrowia raczej dobry, poza lecącymi włosami (nie jakoś strasznie, ale jednak)
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, aeroby
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety : montignac (dość krótko), low carb (ale zupełnie bezmyślnie), ostatnio dukan (ponad pół roku temu).

Na siłownię chodzę od dwóch tygodni, rano. Trening jaki robię to:

tydzień 1-2 2x15
tydz. 3-4 2x12
tydz. 5-6 3x10
tydz. 7-8 3x8


1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
7. Prostowanie ramion na wyciągu
8. Prostowanie nóg siedząc
9. Uginanie nóg leżąc
10. Przywodziciele na ginekologu
11. Odwodziciele j.w.
12. Wspiecia na palce siedząc

Po treningu piję zazwyczaj wheya na mleku.

Doszłam już do takiego stanu, że co dziennie się zastanawiam jak mogłam się tak zapuścić (wstyd). Mój cel to 70 kg (choć tak na prawdę to mogę ważyć ciągle tyle samo, bylebym była szczupła i piękna :D ).

Mam zdjęcia sylwetki, ale się wstydzę wkleić (wstyd).

Zaraz opracuję miskę na jutro, będzie na pewno schabik pieczony ze śliwką, kotlety rybne, placki owsiane.

Będę wdzięczna za wszelkie rady, jeśli coś można zmienić w treningu, diecie to chętnie posłucham :) Jestem już zdesperowana i myślę, że tym razem się uda osiągnąć cel i nauczyć się zdrowo odżywiać :)

Rozpisz jeszcze dietę na http://potreningu.pl/ lub http://dziennikifb.ifd.pl/Logowanie/, zaloguj się tak, jak na SFD. Dodaj zdjęcia

Zmieniony przez - azzi w dniu 2011-11-11 18:02:47

hmm, chciałam rozpisać dietę na jutro, ale chyba coś dziennik wariuje, bo nie mogę dodać żadnych produktów :/
W każdym razie będą placki owsiane (50g płatków owsianych zmielonych, jedno jajko, 50g jogurtu naturalnego, banan, cynamon).
Potem trening, po treningu whey.
Obiad udziec pieczony - ok. 250g, pomidory z oliwą
Kotlety rybne (tuńczyk w oleju 60g, dorsz wędzony 60g, mozarella 20g, jajko)
Schab pieczony ze śliwką ok. 200g
Twaróg + nasiona (słonecznik, dynia)

To tak wstępnie. Jak zacznie działać dziennik to rozpiszę dokładnie :)

Zmieniony przez - aineko w dniu 2011-11-11 18:25:33

Zdjęcia (wstyd :( )












Zmieniony przez - aineko w dniu 2011-11-11 18:29:26

Udało się opanować dziennik :)
Miska na jutro:

ja to tu widzę za dużo nabiału :) szefowe mówią max 150g dziennie..a najlepiej to w ogóle odstawić bo zazwyczaj ma to pozytywny wpływ na redukcję :)
no i zamiast słonecznika lepiej jeść orzechy włoskie i migdały.. te zawierają w sobie omegę 3 a słonecznik ma jej znikome ilości :)
a tuńczyk to lepiej kupować w sosie własnym czy tam wodzie.. bo tuńczyk w oleju jest produkowany z jakiegoś syfiatego oleju, którego lepiej nie tykać :P to już lepiej sobie zalać go samemu w domu oliwą z oliwek

powodzenia :)

dzięki za wskazówki :)
Nabiału zazwyczaj nie jem dużo, postaram się ograniczyć do minimum. Orzechy, migdały też wcinam (migdały my love :D ).

Jak szefowe się wypowiedzą to proszę o usunięcie zdjęć, bo jednak mnie one w oczy kolą trochę ;) Jak się zredukuję to wstawię porównanie :)

Zmieniony przez - aineko w dniu 2011-11-11 19:10:41

aineko fajnie, że założyłaś dziennik
Zazdraszczam jędrności skóry
Słuchaj modów, rób co każą, a efekty przyjdą nawet się nie nie spostrzeżesz. Powodzenia. Będę podpatrywać

Miałam takie same myślenie a propos zdjęć jak Ty. Zostaw, to się przydaje dla innych, równie niśmiałych, kobitek.

Powodzenia życzę

shrimp, dzięki, zmotywowałaś mnie dziś :*
Dzięki kobiety, będę walczyć :)