MrPapaj-trening,odżywianie,suplementacja..

gigant ...masakrycznie nie dobre.Nie mogłem sie doczekać powrotu do polski:)

To trochę współczuje ale na pewno widziałeś niesamowite widoki,a co do jedzenia co jadłeś za słodycze itp..

Widoki nawet niezłe,ale biedę widać na każdym kroku,ludzi śpiących pod mostami.Trochę przerażające widoki.Ze słodyczy to futrowałem się tylko lodami,budyniami i batonami Trec-a:)Nawet w Mc Donaldzie jak byliśmy to nie to samo co w Polsce tzn. dużo gorsze jedzenie.W lokalach bałem się jeść ich lokalnych potraw.Prawie każdy miał rewolucje żołądkowe.Jednych dopadły szybciej drugich później,ale każdy miał tą "przyjemność":)

hehehe,nudno nie było. A zdfradzić możesz jakie wnioski z zawodów wysunąłeś? Co do poprawy,rozwinięcia itp ?

*zdradzić... Kurde edytować nie można?

przede wszystkim ostrzejsza definicja musi być na zawodach.Nad tym muszę popracować.

to co oni dodawali do tego jedzenia jak każdy miał potem problemy żołądkowe ?hehe,ale przynajmniej miasto zwiedziles i zobaczyles jak tam wygląda ich "życie" codzienne

A gdzie,kiedy najbliższe kolejne zawody już cos wiesz?

gratulacje bo jest czego mimo ze nie było podium

samo to że jakieś tam marzenie się spełniło(bo pewno dla Ciebie też to było jakies marzenie) to już wielki sukces i będzie co wspominac.

najlepsza fota to ta co siedzicie w tym aucie, ledwo sie mieścicie

powodzenia w dalszym dążeniu do celu

Jeżeli chodzi o moje najbliższe starty to jesień przyszłego roku...Arnold Classic Europe,Grand Prix Pepa,Puchar Polski,Mistrzostwa Świata.