Adamek odpuszczał wzrok na ważeniach z Arreolą i innymi,bo nie chciało mu się tak za długo patrzeć...Z Vitkiem też pierwszy odpuści.
Co do walki i jej wyniku...
Adamek nie znokautuję Vitalija...Wiadomo,to boks,ale wierzycie,ze go położy ? Bo ja nie...
Adamek musi wyraźnie pokonać Vitalija na punkty,by odebrać mu pas...Pytanie tylko jak ? Moim zdaniem wygrana 117-111 z Grantem lub 118-109 z McBridem,to za mało na Vita...Vito jest o wiele lepszy,a nie wyobrażam sobie,by Adamek wypracował sobie taką przewagę z bokserem o 2 klasy lepszym niż ci wyżej...
Jedyna nadzieja w tym,że im lepszy rywal tym Adamek lepiej walczy...Adamek zawalczyl z Arreolą,Grantem,McDonaldsem i wszystkich pokonał mniej więcej tak samo no może oprócz McDonaldsa...Adamek nie znokautuje po prostu super ciężkiego...Taka jest prawda.
Więc jedyna szansa,to ...No właśnie jaka ? Jedyne co ratuję Adamka,to,to,że generalnie pod najtrudniejszego rywala szykujesz sie na 100 % masz super plan taktyczny...przecież Solis w tej 1 r. z Vitkiem pokazał w tej bądź co bądź krótkiej walce plan jakiego nie miał w poprz. walkach...Czyli inaczej sie przygotowujesz na Maddalonów i McBridów,a inaczej na Arreolę...Im lepszy rywal tym lepiej sie walczy...Ale Vitek,też może lepiej zawalczyć...
Vitalij vs Adamek 60/40...Daje wiecej szans,bo Solis kilka razy trafił Vitka w 1 r. wiecej niż wszyscy rywale poprzedni Vitka razem wzięci,a Adamek ma wszystko oprócz warunków(noga mu raczej nie pęknie) i jest lepszy od Dragonów,ale będzie niebezpiecznie z półcepami Vitka i jakby coś szło nie tak,Vitek sie wk i będzie,to 100 % Vitek ,a nie po 4 tyg.......
Więc jak to się mówi...A nie każdy w to wierzy
Ale napiszę,żeby było tak patetycznie...
Każdy do czegoś dąży być może góral przez całe życie dążył do tego by Vitalij Kliczko go zmiażdżył za te gadanie o górach,smokach,Maddalonach,dobieranych rywalach i wreszcie ten rywal z Topu go załatwi...Urodził się,żył boksował i przeznaczone mu jest zostać zmiecionym z Vitkiem...Za te walki z Maddalonami,sam na siebie zrzucił taki los przechodząc dla kasy do HW,zamiast unifikować w Cruiser i polegnie od większego fightera,równie twardego z psychika i szczeną,to nie ujma,ale taki los...Ale byc może...
...za tą pracę Górala,psychikę,odwagę by isć do HW wbrew wszystkim,za dążenie do celu jest mu przeznaczone stać się legendą...Dążył do tego by być tym pierwszym,od początku przeznaczone mu to było...Za serce do walki.Vitek po prostu nie polegnie z jakaś ciotą,ale z równie mocnym psychicznie bokserem ,pracusiem,troche za małym,ale to nie ujma dla Vitka...Ale za to Vitek przegra,bo polegnei wreszcie z pierwszym normalnym fighterem.Z techniką,psychiką,szczęką ,inteligencją.Czyli po prostu dobry na leszczy,dostał kogoś kompletnego,ale za małego ,ale i tak dostał...
Byc moze to bełkot,ale wiecie nakręca na walkę
...Solis dążył do tego by jego brak samodycypliny został ukarany i by ta walka zakończyła sie kompromitacją,to pokazało,że można obijać leszczy,ale gdy przychodzi największy test brak jakiegoś elementu na tak wysokim poziomie,powoduje klęske Solis
KO 1(dycyplina) Gołota z Lewisem KO 1(psychika)Tzn. pas mogą mieć tylko bokserzy kompletni we wszytkich elementach,leszcze nie umieją ich wykorzystać,ale zawodnik top je obnaża,Adamek ma wszystko oprócz warunków,ale moze,może...A ja dążyłem do tego by nakręcać na jedną z najgorszych walk w HW w temacie Solis vs Vitalij...
Totalna porażka.Kara za znaFstwo...
Pożyjemy zobaczymy....Vitalij na punkty obstawiam.Niestety....wierzę co prawda w Górala...Wiara góry przenosi...
Ale racjonalnie,to raczej Vitek,to wygra.
PS.A na poważnie wiara nic nie pomaga.Nie ma boksera ,który wygrywał samą wiarą.Ja wierzę w siebie nie w cielca,bożka.A Adamek powinien wierzyć w swoje umiejętności.Tyle,że Vito też wierzy.Wiara,to za malo,plan taktyczny i zapjerdol,to jest,to,wiara w pracę i wykonywanie jej.
Jak zrobiłeś wszystko co mogłeś,to nie możesz mieć do siebie pretensji.
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-05-12 17:11:06