Viki/DT/ foto str. 18, 49, 81

Wlasnie wrocilam z pracy...


Niestety ze wzgledu na ciezka sytuacje w pracy jestem narazie skazana na przerwe w treningach
Mialo byc lepiej, jest jeszcze gorzej, teraz to juz siedze caly dzien w robocie, od 8 do 19-20.

Nie mam chwilowo sily i mozliwosci chodzic na silownie

Miska czysta, staram sie trzymac rozkladu, ale latwo nie jest, nie mamy juz regularnych przerw wiec nie ma za bardzo czasu na jedzenie



Na dodatek od chodzenia caly dzien w ciezkich butach bardzo bola mnie lydki, dzis zauwazylam ze spuchly, jeszcze nigdy czegos takiego nie mialam i nie wiem co z tym robic

bidoku

wiesz, że duchowo jesteśmy z Tobą

Przerabane...Trzymaj się ciepło, mam nadzieję, że niedługo będą Cię tak męczyć.

Mika, Mis, Azzi dziekuje za wsparcie


Mam nadzieje, ze uda mi sie jak najszybciej wrocic do treningow bo dziwnie tak nic nie robic
Szkoda, ze u nas wszytskie silownie czynne do 21.
Jak z silka sie nie uda, to kupie sprzet i wroce do cwiczen w domu


Dzis juz troche lepiej bo "tylko" do 18, mam tez na probe nowe buty, strasznie niewygodne ale lzejsze, lydki dalej bola ale nie tak bardzo jak wczoraj.


Najgorzej to z tymi przerwami w pracy, bo przyzwyczailam sie jesc co 3h a czasem nie mam przerwy przez 5-6h i mnie z glodu skreca, na dodatek za malo czasu zeby zjesc porzadny obiad wiec najadam sie dopiero wieczorem po pracy.
Dobrze ze tu nie obowiazuje zasada niejedzenia po 18

Witam

Z radoscia informuje, ze w koncu stalam sie szczesliwa posiadaczka stojakow Przy okazji kupilam tez laweczke, bo promocja byla No i troche dodatkowe obciazenia... zmeczylam sie niosac 2x10kg, szczegolnie po schodach

Skoro nie da sie chodzic na silownie to zaczne znowu cwiczyc w domu Mam tez zamiar czasami odwiedzac w weekendy silke, zeby trener skontrolowal czy wszytsko ok

Chcialabym cwiczyc 3x w tygodniu silowo, do tego 1x moje ulubione interwaly w terenie No i moze jeszcze jakies aero w pozostale dni jak czas pozwoli.

Trening planuje podobny do tego co kiedys robilam z pilka by Obli z malymi zmianami. Zobacze jak mi pojdzie cwiczenie nog na kazdym treningu, jak cos bedzie nie tak, to wroce do nog 1x na tydzien jak do tej pory.


Mam tez nadzieje, ze uda mi sie w koncu jakos wypiski ogarnac, moze ten tydzien nie bedzie taki ciezki

Skoro nie da sie chodzic na silownie to zaczne znowu cwiczyc w domu

no i to mi się podoba

Siłka w domu to jest to! Żadnych wymówek.

Inga bo wiesz, to uzaleznia A u nas silownie tylko do 21 czynne

Azzi ja lubie cwiczyc w domu, na silownie zaczelam chodzic bo mi sprzetu brakowalo. Teraz juz kupilam napotrzebniejsze rzeczy i moge cwiczyc o kazdej porze




No to wracam do wypisek, mam nadzieje ze bede miala czas regularnie pisac

Co do treningu do zastosuje sie do tego co mi Marta napisala: FBW 2x/tydz. + kompleks sztangowy 1x + biegi w terenie z naciskiem na interwaly

Moje ulubione interwaly
Kompleks sztangowy to bedzie cos nowego, ciekawa jestem wrazen.

Wracam narazie do starego rozkladu 2000kcal B130/T85/W180 a w DT dodatkowo 50g wegli. Jak bede glodna chodzic to cos dorzuce




6.08 poniedzialek


TRENING

interwaly w terenie: 5min rozgrzewka + 3x 30/30


Wstalam z samego rana, zeby pobiegac przed praca. Jak zwykle wrazenia niezapomniane, kiepsko mi poszlo bo dalam rade tylko 3, a chcialam 4
Bylo mi strasznie niedobrze, myslalam ze zwroce cale sniadanie. Nawet w pracy jak pilam wode to mialam mdlosci. Przeszlo dopiero w porze lunchu i zlapal mnie porzadny glod.
Zawsze interwaly tak na mnie dzialaja, ze napierw mi niedobrze a pozniej konia z kopytami bym zjadla



MISKA

Hell yeah, wracasz

Też kiedyś sobie wyszłam zrobić interwały przed pracą i neva eva Magazyny puste, nogi nierozchodzone, piach w oczach i jak tu się porządnie dobić No nie ma możliwości