Viki/DT/ foto str. 18, 49, 81

Viki, ale podsumowanko przed urlopem zrobisz?

Mass ja caly czas eksperymentuje, wiec nie mam konkretnych przepisow Chleb robilam kilka razy i za kazdym inne proporcje Wrzuce ogolne wskazowki w weekend, bo narazie brak czasu


Mis zeby to jeszcze bylo co podsumowac... ani mi miecho nie rosnie, ani tluszcz nie ubywa
"Zmian nie widac"



Wczoraj mnie zlapalo takie zmeczenie, ze nie bylam w stanie stac na nogach i zrobic jedzenia do pracy.
Padlam i znowu spalam prawie 10h

Dzis juz lepiej, trening zaliczony Wypiska bedzie jutro, bo nie mam juz sily uzupelniac tabelek
Ide spac, jutro znowu musze byc wczesniej w pracy

"Zmian nie widać"



Ty sobie tego do serca nie bierz Wczoraj oblukałam zmiany na fotkach, które do tej pory umieściłaś i jakoś Ci nie wierzę

No i nadal jesteś za miła, że chcą z Tobą wszyscy pracować

Viki, na pewno zmiany są. Czysta miska i treningi, nie ma możliwości żeby nie było.

"Zmian nie widac" to powinno być zakazane zdanie

azzi ma rację Viki, zmiany są tylko dla "zaintersowanej" mniej widoczne.

Mis, Azzi, Jagoda, Kajtek okaze sie za miesiac czy cos widac czy nie

Dzieki czystej misce przynajmniej nie tyje, mimo ze jem duzo

A co do zmian - ja mam caly czas w glowie obraz jak chcialabym wygladac, a ze do tego jeszcze daleka droga to moze mi sie wydaje ze zmian nie ma




23.08 czwartek

TRENING

W zwiazku ze zmeczeniem i nie najlepszym samopoczuciem zmniejszylam ilosc serii w cwiczeniach na nogi.



+ 3 obwody
10 wypadow (na kazda noge)
10 przysiadow
10 wykrokow w tyl
10 przysiadow plie

MC - jakos lepiej mi szlo tym razem
bulgar - boli mnie to cwiczenie
WL - bez asekuracji i balam sie ze nie dam juz rady kolejnego powtorzenia, cos brakuje mocy w tej ostatniej serii
wznosy - mimo ze bez dodatkowego obciazenia to i tak czuje plecy, ciezko zrobic wiecej niz 12
Obwody - troche mi czasu brakowalo, zeby pomeczyc sie z kolejnym obwodem, sil tez nie bylo :( Nastepnym razem sprobuje dolozyc jeszcze jeden obwod



MISKA






24.08 piatek

TRENING

interwaly w terenie: 5 min trucht, 4x30/30

Zakwasy byly w nogach po wczorajszym treningu i ciezko sie biegalo. Przy 3 sprincie jakos mi sie noga sama ugiela i wystraszylam sie, ze zalicze glebe Jak tylko skonczylam biegac zaczelo mocno padac, a nie bylam w stanie wrocic truchtem do domu. Dopiero po kilku minutach spaceru, jak zlapalam oddech to pobiegalam ledwo ruszajac nogami.
W domu dluga chwile lezalam

Od nastepnego tygodnia dodaje kolejny interwal (ciekawe jak to przezyje )



MISKA

Micha bogata i wpadlo dodatkowe jedzonko, bo bylam na urodzinach u siostry



+ grilowana piers z indyka z serem zoltym, kilka orzeszkow



Dzis w planach trening, a micha jeszcze nie ulozona, wiec wypiska bedzie pozniej.

Juz po treningu Ledwo zyje...


25.08 sobota


TRENING

W tym treningu tez zmniejszylam ilosc serii na nogi, zeby miec luzniejszy tydzien.
W przyszlym tygodniu bedzie zalezalo od samopoczucia, jak nie bede bardzo zmeczona praca to wroce do 4.



+ 5 obwodow, czas 17:43

5x rozciaganie gumy nad glowa (zamiast podciagania)
10x pompki
15x sit up
20x przysiad


Ogolnie duzo lepiej niz ostanio, ale poprzednio trening byl po pracy. Jak widac nie jestem w stanie porzadnie pocwiczyc w tygodniu, jednak zmeczenie po pracy ma duzy wplyw na trening. Na nogi najlepszy jest weekend
Przy invertach bola plecy

Obwody Bolaly plecy, rece, brzuch i nogi... po 3 obwodzie strasznie chcialo mi sie pic, otworzylam butelke i nie moglam sobie trafic do buzi Ostatni obwod robiony sila woli, te ostatnie pompki na raty. Nawet to rozciaganie gumy mnie zmeczylo, a niby wydaje sie latwe.
Po treningu czulam sie jak pijana, caly swiat falowal i bylo mi niedobrze. Na dodatek zrobilo sie zimno, wiec lezalam dluzsza chwile na kanapie pod kocem
Teraz wlaczyl mi sie glod, zjdlam potreningowy ale dalej mi malo, biore sie za gotowanie obiadu


MISKA





Przepis na chlebek wrzucilam tu: https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301-s24.html#post9 

Mi się ostatnio na zakwaszonych kulosach sprintowało wyborowo, na zasadzie jak najszybszego odbicia od ziemii Nie mogę się już doczekać relacji z 5 interwałów

Rozciąganie gumy nad głową to ja bardzo niemiło wspominam Tym samym odpowiedziałaś mi na pytanie czy się już podciągasz. Bądź co bądź, inverty Cię odpowiednio wyszkolą

Viki, a powiedz, ten przysiad sumo zamieniłaś na bułgara z jakiegoś konkretnego powodu? Mnie ino patrzeć czeka trening z tylnym siadem i tak myślałam nad zamianą właśnie na bułgara, tym bardziej że wydaje się być świetnym ćwiczeniem Sama właśnie nie wiem - klasyczny mnie o jakiegoś stresa przyprawia

Ten obraz w głowie to chyba każda taki ma Właśnie jak wróciłam do Twojej historii tutaj (no, poszperałam Ci w dzienniku ), to widziałam tę michę Chwała Tobie, że udało Ci się to poprawić I jeszcze chciałam rzec, że jeśli od jutra za cztery tygodnie robisz podsumowanie, to będziemy dwie

Aleeeee potrułam

Mis nie mam narazie drazka w domu, wiec nie moge probowac z podciaganiem Ale inverty i guma poki co wystarcza, plecy mnie zayebiscie dzisiaj bola, az sie czuje jakas szersza

A przysiad sumo zamienilam na bulgara bo przy robieniu przysiadow zaczely mnie kolana bolec i jeszcze na drugi dzien bolaly
Tylniego nie umiem robic, bo sie pochylam i skladam. Za to bulgar jest fajny, boli nawet bez obciazenia

Podsumowanie wypada za 4 tygodnie, fajnie ze nie bede sama, przynajmniej odwrocisz uwage od moich fotek