Szacuny
0
Napisanych postów
786
Wiek
45 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
9736
Corum ja tez sie jednego pozbylam i co? teraz mam drugiego i wcale lepiej nie jest. I na dodatek jest Maly wiec juz jestesmy ze soba zwiazani, nawet jak nie zostaniemy razem to i tak zawze gdzies tam tle bedzie
Szacuny
2
Napisanych postów
6302
Wiek
35 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
18029
Lumi, nie odpuszczaj, dla chłopa trzeba więcej potłumaczyć. Zapytaj go czy on czuje się kochany i zapytaj co mozesz zrobić żeby się taki czuł, żeby się czuł z tobą szczęśliwy. Jak ty będziesz się starać, on też wreszcie zacznie.
To co dziś niemożliwe, kiedyś będzie tylko rozgrzewką.
Szacuny
2
Napisanych postów
6302
Wiek
35 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
18029
U mnie kiedyś była taka sytuacja że ja przez MIESIĄC chodziłam obażona, ale gotowałam, sprzątałam zajmowałam się małym, tyle że przestałam mężowi tłumaczyć o co mi chodzi i on przez miesiac nie zauważył że ja jestem obrażona
To co dziś niemożliwe, kiedyś będzie tylko rozgrzewką.
Szacuny
368
Napisanych postów
11555
Wiek
13 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
103176
lumi2
Corum ja tez sie jednego pozbylam i co? teraz mam drugiego i wcale lepiej nie jest. I na dodatek jest Maly wiec juz jestesmy ze soba zwiazani, nawet jak nie zostaniemy razem to i tak zawze gdzies tam tle bedzie
Ja sobie drugiego nie wzięłam..
A dziecko też jest..
Najlepsza jest długa, uczciwa rozmowa. I najlepiej tak to sobie zaplanować żeby znaleźć się w jakimś prywatnym miejscu, bez dziecka...
Mieć czas tylko dla siebie.
Jeżeli nie odświeża się swojej prywatnej, intymnej sfery to ludzie oddalają się od siebie coraz bardziej.
Szacuny
0
Napisanych postów
786
Wiek
45 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
9736
Co moge zrobic zeby sie czul kochany???? Wyreczac go we wszytkim!!!! - to chyba najlepsza odpowiedz. Moj zajmuje sie domem (czytaj poodkurza) i zajmie sie dzieckiem tylko ja ja jetem w pracy, gdy jestem w domu lub mam wolne, ale robie zakupy itp (nadal poza domem) to on nie zrobi nic - totalnie nic Wiec sory ale ja juz sie bardziej strac nie moge. Z reszta czemu ja ma sie strac? A oze on by sie postaral? Jak mi sie znudzi czekanie to go kopne w dupe i bedzie wiedzial co stracil