SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/agataq (pods.s.9, koniec s.53)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 60713

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Tak, pozostań przy ABA/BAB
Jak długo wykonujesz ten trening?

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
od początku września - przy czym pierwszy tydzień to było takie "macanie" i uczenie się techniki z małymi obciążeniami - aktualnie mam za sobą 12 treningów na siłowni
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1693 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 32707
Agataq wlasnie przeczytalam Twoj dziennik siegasz po coraz wieksze ciezary - brawo!!ja tez robie trening ABA :)zaczelam na poczatku lipca i po wakacyjnej przerwie od nowa na poczatku wrzesnia powodzenia w dalszych treningach! bede zagladac
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Dokończ cykl treningowy

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
Taki miałam plan :) Zostały mi 3 treningi po 8 powtórzeń - czyli w przyszłym tygodniu na piątek zostałam bez planu na życie Stąd dla spokojnego snu pytam już teraz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Weź kontynuację treningu, znajdziesz ją w regulaminie, w art. ze zbiorek tr. siłowych

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
Uzupełniam miskę z niedzieli : z suplementów: tran do śniadania/ omegi w tabletkach przy obiedzie
sniadanie: jajecznica z kurkami ( 2 jajka/masło/kurki nie liczone w bilansie/pieczywo chrupkie)
II śniadanie: ser twarogowy/amarantus/grapefruit
obiad: tortilla ze schabikiem ( 2 tortille/schab/oliwa/ warzywa nieliczone do bilansu)
kolacja: tuńczyk/jajko/pieczywo

Razem: 1878 kcal/125białko/74 tłuszcze/171 węgle

poniedziałek 01.10.2012 ( suplementy: tran do śniadania/omegi w tabsach przed obiadem)
śniadanie: placki owsiane ( płatki owsiane/jajko/rodzynki/sporo cynamonu )
IIśniadanie: sałatka z soczewicą ( soczewica czerwona/oliwa/warzywa)
przekąska: grapefruit
obiad: placki z soczewicy ( soczewica/jajko/olej ryżowy/amarantus i trochę otrębów dla właściwej gęstości )
kolacja: pasta z sera/oleju lnianego/whey'a

Razem: 1857 kcal/126białko/70 tłuszcze/181 węgle

Poniedziałkowy trening na siłowni


- pierwszy na 8 powtórzeniach.
W przysiadzie musiałam swoje wyczekane i zaplanowane 53kg wziąć na dwa podejścia, bo po 5tym zostałam w dole i nie mogłam się ruszyć Stety - niestety, skok z ciężarkami mam co 5 kg ( 2x2,5) hehe, ale w piątek spróbuję chociaż o jedno powtórzenie się poprawić

Wyciskanie skos: tu praktycznie stoję: sztangę mam 12kg, jak dołożę 5kg w krążakch to zrobię 2-3 powtórzenia i zaczynam się wyginać w lędźwiowym. Z hantelkami 2x6 i 2x7 było ok, ale w tym ćwiczeniu praktycznie nie zrobiłam progresu... 1-2 kg to nie progres :/ Niby łatwiej idą mi pompki, ale wychodzi na to, że wyciskanie to mój najsłabszy punkt.

Drążek do brzucha - najmniejszy ciężar jaki wzięłam to 15, obecnie 40. Jest ciężko, ale wykonalne, więc jeszcze coś tu w piątek wyciągnę. Plecki zazwyczaj "czuję" więc jest dobrze.

prostowanie nóg w siadzie: dotąd najmniej miałam 10kg, najwięcej: 25. Więc ciągle coś się dzieje.


Dziewczyny, może macie jakiś "patent" jak opanować wyginanie lędzwiowego przy wyciskaniu? Bo ten sam problem miałam przy wyciskaniu stojąc. Ale to opanowałam wyciskając nad głowę siedząc. Ławka stoi tak blisko ściany że stopami się zapierałam nie o podłogę, ale lekko do ściany dociskając ten lędźwiowy do oparcia. Ale w leżeniu nie wiem jak to opanować.





Zmieniony przez - agataq w dniu 2012-10-03 11:59:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
2.10.2012 wtorek
tran do śniadania/omegi w tabsach przy obiedzie
śniadanie: placki owsiane: jajko/płatki/rodzynki
śniadanie II: sałatka: kasza gryczana/tuńczyk/olej sezamowy (+ warzywa)
przekąska: grejfrut
obiad: kasza/schab/olej sezamowy (+ surówka)
kolacja: ser/olej lniany/pieczywo (+pomidor i rzodkiewki)

Razem: 1887kcal/124b/77t/175w


3.10.2012 środa
tran do śniadania/omegi w tabsach przy obiedzie
śniadanie: placki owsiane: jajko/płatki/rodzynki
śniadanie II: sałatka: soczewica czerwona/olej ryżowy (+ warzywa)
przekąska: grejfrut
obiad: makaron żytni/szynka mielona/olej sezamowy (+ brokuły)
kolacja: ser/olej lniany/whey/pieczywo (+stewia)

Razem: 1901kcal/137b/70t/180w

Trening środowy:
Nie wiem czy miałam spadek formy z powodu @, czy po prostu gorszy dzień, czy jedno i drugie, ale miotało mną strasznie.
Martwy - ostatnio podeszłam już do 53kg, teraz 47 sprawiało mi problem. Po pierwszym podejściu tętno miałam wysokie, zakręciło mi się w głowie i miałam nawet myśl by dać spokój i iść w cholere. Zrobiłam dłuższą przerwę i z oporami, ale poszło
Wyciskanie - po wczorajszej lekturze u Mali stwierdziłam, że niech się wali i pali, biorę 17kg... Wzięłam.
Drążek do klatki - jest 36kg a dotąd nie przekroczyłam 30, więc sama sobie udzieliłam pochwały wzrokiem.
Wypady- jest 20kg. I jest apetyt na więcej. Trochę mnie bujało przy ostatnich powtórzeniach, musiałam szerzej ( bardziej w bok, niż do przodu) dawać krok.
Uginanie nóg leżąc - zaparłam się że zrobię 10kg. Powoli z zębami zaciśniętymi, ale poszło... nawet dołożyłam 1kg w ostatniej serii, ale mimo że to kg miałam wrażenie że dorzuciłam tonę.

Na zakończenie wioślarz.

Do tej pory nie rozumiałam o czym mowa,gdy dziewczyny pisały, że im niedobrze, że zawroty, że słabo... Po wyjściu z siłowni przejechałam na rowerze z km i musiałam siąść na ławce Uświadomiłam sobie że przejechałam 3 skrzyżowania i nie pamiętam jak





edit: tak dziś czytając na forum natknęłam się na komentarz dotyczący jedzenia sera z olejem jako metodą domorosłych kulturystów. Nie wiem nic o domorosłych kulturystach, ale robienie takiej "pasty" ku zdrowotności zaleciła mi kiedyś jedna lekarka odwołując się do metody dr Budwig. Dlatego u mnie pojawia się połączenie twarogu z olejem lnianym. W ten sposób zmiksowany olej lniany staje się łatwiej rozpuszczalny w wodzie a przez to lepiej przyswajamy dobra z niego płynące (źródło: o diecie dr Budwig)
Nie jestem domorosłym kulturystą, ale taką pastę czasem robię właśnie z powodu tego lepszego przyswajania


Zmieniony przez - agataq w dniu 2012-10-04 15:11:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
Uzupełniam miski:

04.10.2012 czwartek
tran + vigor do śniadania/ omegi w kapsułkach od obiadu
śniadanie: placki owsiane: płatki/jajko/rodzynki
II śniadanie: makaron/tuńczyk/olej sezamowy ( + warzywa)
przekąska: grejfrut
obiad: wątróbka/makaron żytni/olej sezamowy
kolacja: amarantus/olej lniany/ser/whey

Razem: 1884kcal/ 130g białko/68g tł/187g w

05.10.2012 piątek
Początek przeziębienia a raczej - lekkie łamanie w kościach
tran + vigor do śniadania/ omegi w kapsułkach od obiadu
śniadanie: placki owsiane: płatki/jajko/rodzynki/olej kokosowy
II śniadanie: kasza gryczana/indyk/oliwa ( + warzywa)
przekąska: grejfrut
obiad: kasza gryczana/minatj/olej ryżowy/nektarynka
kolacja: pstrąg wędzony/ser/olej lniany/wafel ryżowy/ nektarynka

Razem: 1817kcal/ 129g białko/71g tł/181g w


05.10.2012 sobota
tran + vigor do śniadania/ omegi w kapsułkach od obiadu
śniadanie: placki owsiane: płatki/jajko/rodzynki/olej kokosowy
II śniadanie:Takie niby knedle: ser/amarantus/olej kokosowy/jajko/stewia/ śliwki
przekąska: grejfrut
obiad: tuńczyk/makaron/oliwa + ( pomidory/ surówka)
kolacja: naleśniki z duszonymi jabłkami i polane "sosem" z wheya
siłownia
Popołudnie przespałam z bólem głowy. wstałam, zjadłam obiad, poszłam spać/spróbowałam zjeść kolację. Część wróciła. Spisałam, to co na pewno zjadłam, ale raczej cały dzień należy traktować jako "zepsuty"

Razem: 1785kcal/ 103g białko/70g tł/185g w

Niedzielę mnie rozłożyło już całkiem, tak więc znowu cały dzień praktycznie przespałam. Zjadłam normalne śniadanie, potem wypiłam rosół i chyba zjadłam chleb z serem wieczorem. Totalnie poza zaplanowanym jadłospisem.

08.10.2012 poniedziałek
tran + vigor do śniadania/ omegi w kapsułkach od obiadu
śniadanie: biała kiełbaska/chleb własnej roboty/oliwa z oliwek
II śniadanie: fasolka mung/olej sezamowy ( + warzywa)
przekąska: grejfrut/czekolada
obiad: amarantus z mlekiem//schab/żółty ser/oliwa/ (+warzywa)
kolacja: szprotki/

Ciągle problem z jedzeniem i taki ciąg do tłustego, że musiałam się powstrzymywać
Razem: 1843kcal/ 95g białko/91g tł/157g w

Od dziś wracam do poprawnej miski

Trening z soboty:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
Udało mi się nagrać filmiki
Proszę o komentarz w kwestii błędów

Przysiad
8x37



8x47



3x52




martwy ciąg - niestety operator mi nawiał więc tylko jeden ciężar
8x47




Zmieniony przez - agataq w dniu 2012-10-09 14:32:39
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomocy jak zaczac normalnie funkcjonowac

Następny temat

Zdetermninowana prosi o pomoc!

WHEY premium