SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/agataq (pods.s.9, koniec s.53)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 60764

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
26.02.2013 wtorek AEROBY
miska: czysta ( wykorzystany jadłospis, który miałam zaplanowany na niedzielę, więc proszę nie sugerować się datą)
suple: vigor, tran, pokrzywa, cynamon
warzywa -mix sałat, kiełki rzodkiewki, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki.

Trening:
Pierwsze od zmiany aerobów podejście do wioślarza nie na 20 minut po siłowych a na minimum godzinę :] Dało radę.
Podzieliłam to sobie na dwa odcinki po 5km, z pięciominutową przerwą pomiędzy na picie i rozluźnienie rąk.
I powiem tak - wkręcające

W prawdzie muszę pamiętać aby:
-zabierać dwie frotki na nadgarstki a nie jedną, bo inaczej będę miała zalane jedno oko
- przemyśleć taktykę jeśli chodzi o nogi a raczej buty - w trakcie drugich 5km spocone miałam również stopy i mimo najwygodniejszych butów pod słonkiem - dorobiłam się otarcia na pięcie...

5km - czas 29:10
5km - czas 30:30
tętno średnie 158/kcal: 560

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1693 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 32707
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
Dziś to czuję Mam obolałą nogę z pęcherzem i zakwasy... na brzuchu Nie wiem skąd
Oglądam filmiki...
Już przy wykroku dziewczyny mi zwróciły kiedyś uwagę, że robię przejścia z pięty do palców i wybicie z palców... Tam to poprawiłam, ale na wiośle robię coś podobnego:/ I z tego powodu moje obtarcie na stopie. Gdy dociągam rączkę do brzucha, przetaczam nogę na piętę... Jakiś durny nawyk czy co... Przy powrocie wracam z większym naciskiem na palce... Jestem jakaś dziwna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Tranu nie wliczaj. Kiedy pomiary?

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
W sobotę Jestem dobrej myśli
Wczoraj pierwszy raz od pewnego czasu zjadłam ser do kolacji i dziś rano bulgotało mi w kiszkach oraz miałam bebech bardziej wywalony jak w ostatnich dniach. Chyba więc wyleci faktycznie "na stałe"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
27.02.2013 środa WOLNE
miska: czysta
suple: vigor, tran, pokrzywa,
warzywa -mix sałat, kiełki rzodkiewki, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki.

Mam soczewicę w płatkach.
Fajna sprawa - te 10g w obiedzie służy do hm.. sprawienia że sosik robi się zawiesisty :] Walę do duszącego się mięska, ona się błyskawicznie rozwala i mam "gęsty" sosik



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
28.02.2013 czwartek SIŁOWNIA
miska: czysta
suple: vigor, tran, pokrzywa,
warzywa -mix sałat, kiełki brokuła, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki.

samopoczucie i trening: Po wolnej środzie szłam naładowana i z ochotą na udowodnienie sobie, że poniedziałkowe "niepowodzenie" przy wyciskaniu to był wypadek przy pracy. Niestety nie wystarczyło sił bo motywacja i walka była.
Miałam problem od początku, już przy pushpress po przekroczeniu 30kg (dwie ostatnie serie) była masakra. Brakowało mi powietrza, pot mnie zalewał jak na końcu treningu a nie na wstępie. Musiałam na kilka sekund odkładać sztangę by złapać oddech. Tu widzę plus - błyskawicznie spada mi tętno.
Widząc co się dzieje, zaczęłam niżej z przysiadem - i dobrze, bo znowu przy ostatniej serii miałam problemy. Nie wiem, ile w tym winy "bułgara" i podniesienia w nim poprzeczki a ile winy ogólnej "słabości". Tak czy owak, musiałam posiedzieć na ławce i dojść do siebie.
Drążek do klatki - zrobiłam o jedną serię za mało. Zapomniałam. Ale po problemach jakie miałam z 40kg i tak kolejna seria musiałaby być z mniejszym ciężarem bo pękałam... Więc może lepiej że zapomniałam i nie wkoorwiłam się ostatecznie.
Allachy - muszę się mocno skupiać, by robić to dobrze. Ale jest ok.
Aeroby- 15 minut szłam na maksa, ostatnie 5 to już żenada.



Nie wiem tylko teraz - czy ja zamiast silniejsza robię się słabsza, czy doszłam do swoich max możliwości przy tym wyciskaniu i p.press i czas się pogodzić, że teraz każde powtórzenie będzie wydzierane rękom z bólem
czy może to kwestia obcięcia z miski.

tak czy owak w piątek od rana chodzę zła i obolała.






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
01.03.2013 piątek AEROBY
miska: czysta
suple: vigor x2, tran, pokrzywa, rutinoscorbin profilaktycznie
warzywa -mix sałat, kiełki brokuła, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki.

Trenio
20 minut wioślarz:3573m, śr tętno 158
przerwa 5 minut
20 minut wioślarz:3495m, śr tętno 162

Nie dałam rady godzinę Wioślarz masakruje
Ledwie doszłam do domu.
Dziś zresztą jestem cała obolała i odpuściłam siłownię. Pójdę wieczorem na basen albo co...
Miska z wczoraj





No i dzisiejszy pomiar z rana:
Zassało mi brzuch :]
Nie wiem czy po tym wioślarzu, ale mam napompowaną łapę
Lewa:30 Prawa 31 / po napięciu 33



Samopoczucie - pomiary podniosły morale, aczkolwiek nie wiem, czy kwestia zmiany jedzenia czy zmiany aero na wioślarza, ogólnie ten tydzień był ciężki - nie na tyle by się poddać czy narzekać, ale ciężki. Liczę że ciało się przyzwyczai... albo podda



Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-03-02 10:58:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
02.03.2013 sobota WOLNE
miska: czysta
suple: vigor, tran, pokrzywa, rooibos
warzywa -mix sałat, kiełki brokuła, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki.

Tak jak pisałam wczoraj, trening odwołałam. Dziwnie się czułam
Praktycznie dzień przeznaczony całkowicie na restart - książka, podusia i kanapa.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
03.03.2013 niedziela AEROBY
miska: chyba mogę uznać, że czysta jeśli chodzi o rozkład BTW. Ale: obiad poza domem - policzony trochę na oko
suple: vigor, tran, pokrzywa, rooibos
warzywa -mix sałat, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki.

trening: 60 długości na basenie (1,5km)

Dzień spokojny - większość czasu poza domem, zatem sporą część mojego menu stanowiły płatki owsiane i whey ( zrobiłam sobie placki na śniadanie i podwieczorek). Obiad też poza domem - wpadły ziemniaki jako jedyny produkt z poza mojej dozwolonej michy. Udało mi się kolacją dobić do planowanego rozkładu.

Fajny dzień - "nadrobiłam" czas z mężem, wymoczyłam aktywnie gnaty na basenie zapierniczając żabą tam i z powrotem. No i zdecydowana poprawa samopoczucia względem końcówki tygodnia.

Ja jednak muszę łazić częściej na ten basen Spróbuję w tym tygodniu coś dołożyć z rana przed pracą i zobaczę, jak to wpłynie na moje samopoczucie i siły.

Myślę że tragedii nie będzie - nie jest to intensywne aero. Nawet nie wiem, czy można to nazwać aerobami w kategoriach tego działu Pływam w tempie ok 35-38 sek na długość, tętno nawet gdy przyspieszałam, maksymalnie rosło do 135-140 uderzeń. No, zobaczymy...


Aaa... dziś rano sprawdziłam łapę... jednak nie napuchła, ona serio zrobiła się większa






Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-03-04 08:25:12
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomocy jak zaczac normalnie funkcjonowac

Następny temat

Zdetermninowana prosi o pomoc!

WHEY premium