SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/agataq (pods.s.9, koniec s.53)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 60734

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202

Sprawdź prv.

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
10.03.2013 niedziela Powiedzmy że AEROBY
miska: czyściusieńka
suple: vigor, tran, pokrzywa
warzywa -mix sałat, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki,



Trening:
basen - 60 minut 1.9km




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 264 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 10396
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
11.03.2013 poniedziałek SIŁOWNIA
miska: czysta
suple: vigor, tran, pokrzywa ( sporo)
warzywa -mix sałat, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki, kalafiory

Miska - musiałam się trochę nakombinować, bo jedzenie wczoraj od rana rosło mi na talerzu...i trzeba było pomyśleć jak obciąć objętość :)

Trening - masakra
Chyba przegięłam w martwym ciągu, przez co przysiad + suwnica poszło jak po grudzie. Bolało, jęczało, w ostatniej serii problemy miało.
Wyciskanie - tu rzeczywiście doszłam do maxa. W ostatniej serii bujam się jedno powtórzenie w przód i w tył od kilku treningów. Faktem zauważonym nawet przez trenera jest to, że 28 kg idzie mi łatwiej. Ale 32kg miażdży mi łapy i klatę i nie widzę sposobu innego jak to przeczekać
Wiosłowanie - odkryłam, że gryf łamany ma tą samą wagę co prosty... 12kg. Przerzuciłam się i jest zdecydowanie łatwiej. Po pierwsze, układ tego gryfu trzyma mi łokcie przy ciele. Po drugie, jest krótszy, przez co gdy w ostatnich powtórzeniach jedna ręka pociągnie ciut szybciej od drugiej, to się nie chwieję... No i poszło ciut więcej na sztandze.
Przy owych 42kg robiłam już tak wściekłe miny, że sama bym siebie się przelękła







Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-03-12 09:57:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1693 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 32707
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
12.03.2013 wtorek AEROBY
miska: czysta
suple: vigor, tran, pokrzywa ( sporo)
warzywa -mix sałat, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki, pieczarki

Trening:
rano basen, 40 min, 1,2km
wioślarz
20 min - 3785
5 min przerwy
20 min - 3260
W pierwszym podejściu dałam czadu, wyplułam płuca, ręce paliły, plecy paliły, w kolanie coś strzeliło, ale wskoczyło z powrotem

Dziś mam zakwasy totalne a wieczorem trenio - będzie ciężko

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Zrób sobie raz w tygodniu callanetics - znajdziesz na yt (najlepiej orygibnalną wersję ).

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
dobra, kiedyś nawet chodziłam na studiach,
Powiedz mi, robić to zamiast czegoś, czy wrzucić w weekend do aktualnego planu?

mam filmik clallan pickney
____________________________
dziś treningu nie będzie, coś mi przy biurku w plecach pierdykło i jadę na 17 do fizjo. Kurde... nie na siłowni, nie pod sztangą a przy rotacji na krześle
12 lat temu kontuzja mnie na 3 miechy wyłączyła z życia, już mam wku*wa
______________________________
byłam i to nie kręgosłup...
coś mi poszło nie tak w stawie biodrowo-krzyżowym. Wczoraj sekwencja masaż/ultradźwięki/laser/prądy. Dziś również profilaktyczne wolne od ćwiczeń i zaplanowana powtórka tych samych zabiegów.

Trochę po wczoraj przeszło. I to są w sumie dobre wieści.

Ale fizjoterapeuta dość mocno mnie nastraszył...i to chyba nie są dobre wieści, chociaż sama już nie wiem.

Jak do niego zadzwoniłam, kazał mi zabrać wszystkie dotychczasowe badania/zdjęcia, jakie miałam w związku z kręgosłupem. Powiedziałam, że ostatnia przygoda to 12 lat temu, więc to prehistoria. Kazał przynieść.

12lat temu diagnoza brzmiała "wyprostowanie fizjologicznej lordozy kręgosłupa lędźwiowego. centralna przepuklina jądra miażdżystego l5/ls1 wpukla się do kanału rdzeniowego, uciska na worek oponowy i korzenie nerwów rdzeniowych. Objawy stenozy kanału kręgowego na tej wysokości, obniżenie tarcz międzykręgowych l4/l5 l5/ls1 z niższym sygnałem w obrazach t2 zależnych odpowiada zmianom degeneracyjnym".

Miałam wtedy ustalony przez ortopedę termin operacji, ale zmieniłam lekarza a ten oddał mnie od razu w ręce fizjoterapeutom. Były 3-4 tygodnie rehabilitacji, jedna albo dwie blokady lekiem zeel. Tak czy owak postawili mnie na nogi. I na którejś z kolejnych wizyt u lekarza usłyszałam że wszystko jest w porządku.

Zrozumiałam to tak, że jestem wyleczona, w sensie jak z grypą - była grypa, nie ma grypy. Dopiero wczoraj się dowiedziałam, że tą przepuklinę to ja dalej mam i mieć będę :-/

facet stwierdził, że skoro przez 12 lat nie miałam żadnych objawów ze strony tej przepukliny, to znaczy że jakoś się tam dobrze ułożyła i ok.

Ale nastraszył mnie, że jak zajdę w ciążę to będzie masakra i złożę się jak domek z kart.

Powiedziałam, że chodzę na siłownię i ćwiczę z ciężarami. I tu powiedział, że bardzo dobrze i że powinnam zwrócić uwagę na trening pleców i wzmacniać je jak tylko się da.

Powiedziałam, ze to trening FBW.

Jak mnie już masował, to powiedział, że napięcie w prostownikach mam dobre (?) i może z tą ewentualną ciążą nie będzie tak tragicznie, ale muszę tego pilnować i walczyć o te plecy.

Po przemyśleniu w nocy stwierdzam, że chyba właśnie dostałam nową motywację do zapierdzielania.

Chyba skoro nic dotąd się nie działo, to muszę się tego trzymać, co?

Czy iść z tym do Saidy jeszcze?



Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-03-14 07:35:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
13.03.2013 środa WOLNE- MAŁA KONTUZJA
miska: niestety nie czysta - zjadłam wieczorem oscypka, małego 30g, ale doszło mi 18g tłuszczu.
suple: vigor, tran, pokrzywa ( sporo)
warzywa -mix sałat, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki, brokuły i kalafior

Dzień pod znakiem placków z fasoli... coś mi się rypły proporcje i wyszło mi ich 19 nie wiem jak one mają trwałość, wiec podzieliłam je na trzy posiłki, wyrównałam bilans mięchem... i poszło.








Na wszelki wypadek poproszę Saidę o zerknięcie tutaj

Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-03-14 08:31:18

Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-03-14 14:36:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
14.03.2013 czwartek WOLNE- MAŁA KONTUZJA CD, CALLANETICS
miska: czysta
suple: vigor, tran, pokrzywa ( sporo), witamina c
warzywa -mix sałat, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki,

Dzień pod znakiem lekkiej asekuracji i zbierania pytań do fizjoterapeuty.

Kolejna seria masazu/ultradżwięków/lasera i prądów. Samopoczucie zdecydowanie lepsze. A i humor przestał być wisielczy.
Pewnie machnę jeszcze jedną serię dla pewności i wracamy do normalności.

Wczoraj na czas mojej wizyty w gabinecie pojawił się "mój" fizjo i dwóch jego kolegów. Wszyscy chcieli zobaczyć mój rezonans i przekonać się na własne oczy, że ja chodzę i nic mi nie dolega.

Stanęło na tym, że jestem wybitnym przykładem na to, ze patrząc na samo zdjęcie diagnozę można wydać mylną. Bo patrząc na wynik wszyscy trzej stwierdzili : "pod nóż". Potem we trzech mnie ostukali, sekwencja skłonów, przysiadów, ponaciskali tu i ówdzie, usłyszeli że nie boli i stwierdzili, że muszą sobie ten mój rezonans skopiować bo nikt im na oddziale w szpitalu nie uwierzy.

Więc chyba żyję


Wieczorem zrobiłam callanetics. Zapomniałam już jak to daje w kość





Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-03-15 08:24:59
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomocy jak zaczac normalnie funkcjonowac

Następny temat

Zdetermninowana prosi o pomoc!

WHEY premium