DT/agataq (pods.s.9, koniec s.53)

Dzięki za miłe słowo -wrzuce foty w sobote - teraz nawet nie mam ich jak zrobić bo jestem w trakcie przeprowadzki i wszędzie kartony, nie mówiąc o bajzlu :] A białko serwatkowe to u mnie raczej "przyprawa" - dodaję płaską łyżkę do placków, które robię z płatków hihi - w ten sposób raz mam kokoswe, raz waniliowe :)

Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-02-13 11:54:04

To super! W takim razie czekam na zdjęcia jak tak, to już zostawiam w spokoju białko ja dodaję np. do omleta na śniadanie owoce - jagody, truskawki, jabłka, kiwi i zawsze cynamon mniam mniam!!

13.02.2013 środa AEROBY
miska: czysta
suple: vigor, tran, pokrzywa
warzywa -mix sałat, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki.
trening: bieżnia, max nachylenie
czas: 60 minut, średnie tętno 158, kcal: 572, 5,2km

Wyżyłam się...
Lało się po tyłku, większość treningu zasuwałam na tętnie 170 - żebmy nie zaniżać średniej, muszę startować swój pulsometr troszkę później, ze 3-4 minuty po starcie, gdy już tętno mam wyższe i zaczynam przyspieszać.

Ładne aero Super są te marsz, prawa?? Czuć nugi i doopsko

14.02.2013 czwartek BEZ TRENINGU
miska: wpadła lampka czerwonego wytrawnego :)
suple: vigor, tran, pokrzywa i mięta
warzywa -mix sałat, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki, kiełki



Z treningu nic nie wyszło - siedziałam z mężem w domu.
Nie wytrzymałam i zrobiłam sobie zdjęcia przed sobotą a humor poprawił mi dopiero ... photoshop

tak teraz wyglądam



i dopiero photoshop i nałożenie przez męża aktualnego i poprzedniego zdjęcia pokazało mi, że mimo że opona wydaje się większa jak ostatnio... to chyba się zmniejsza. Tyłek też



wymiary (str 17) jednak wskazują na wzrost obwodów.

Trochę nadal jestem zgłupiała... ale coś mi ta foto-manipulacja humor poprawiła


Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-02-15 15:42:30

Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-02-15 15:43:16

Agataq!!! Nie wymyślaj nie wymyślaj...właśnie się przyjrzałam i porównałam zdjęcia z podsumowania i obecne Zobacz jakie piękne wcięcie Ci się w talii zrobiło i ładnie plecy rozbudowały
a tyłek poszedł do góry i jest okrąglejszy!! Zmiany są i to duże!!

Ale jak nie widzisz to zestaw sobie oba zdjęcia obok i ujrzysz, jak się Twoje ciało zmienia!! Wszystko idzie w dobrym kierunku Dalej trenuj, dbaj o michę i walcz

Trochę zamęt pojawił się w treningowym grafiku w wyniku przeprowadzki, przez co od piątku nie działo się nic :/ Ale michy czyste.

Mam mega wkoorwa pałętając się między leżącymi wszędzie kartonami. Muszę to opanować do końca tygodnia, bo nie zdzierżę

18.02.2013 poniedziałek SIŁOWNIA
miska: czyściutko
suple: vigor, tran, pokrzywa i zielona
warzywa -mix sałat, pomidory, papryka, ogórek, rzodkiewki, kiełki, mała cebula i marchewka

Nerwowy dzień :)
Nie dość, że w domu mieszkam "na kartonach", to jeszcze rozkraczył nam się firmowy samochód z ładunkiem okien... Po siłowni miałam więc dodatkowy trening, bo trzeba go było ręcznie przeładować na śniegu hihi






Trening udany.
Martwy ciąg po uwagach Veny84 korygowałam...Opanowałam swój tyłek nie ciągnie pierwszy do góry, bardziej poczułam uda, przez co może miałam potem problem z przysiadem :)
Może nie tyle problem zresztą, co nie było progresu :)
Wyciskanie - sama się spaliłam na seriach początkowych biorąc za wąski chwyt na sztandze. Przez to miałam już problem przy 22kg. Jak do 27 poprosiłam o asekuracje i mi skorygowano chwyt, to się już okazało że łapa zmęczona. No i 32 już nie podołałam pobić.
Wiosłowanie - poprawiłam pozycję, co od razu przełożyło się na progres w ciężarze. Nadal mocno czuję brzuch - nie wiem czy to kwestia słabego brzucha czy jeszcze coś robię nie tak :/


Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-02-19 11:21:29

Ach, przegapiłam zdjęcia! Zmiana jest mega - tak jak napisała Mali robi Ci się wcięcie w talii. Jak głosi motto naszej siłowni: "Keep Fit, Never Give Up". A w porównaniu do początku Twojej drogi to już w ogóle kosmos. Puchnę z dumy, że chodzę na siłownię z tak zaciętym babochłopem :)

Ag, zestaw mi proszę zdjęcia obok siebie - przodem i tyłem (te i te z ostatniego podsumowania). Mam tu fatalny monitor i bieganie między stronami jest masakrą. Kiedy zaczęły Cię zwiększać cm? Tabelka nic mi nei mówi, nie jest co tydzień

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2013-02-19 22:35:40