SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/agataq (pods.s.9, koniec s.53)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 60716

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
ustawiłas jako prywatne - nie można obejrzeć

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
aj, widzisz.... już zmieniłam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 46 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 64909
Ostatni filmik - nadal prywatny.

Co do techniki się nie wypowiem bom niekompetentna

“It does not matter how slowly you go so long as you do not stop”

3. Obecnie: FAT OFF- TEST http://www.sfd.pl/Moni__DT__cause,_like_it_:_-t956247-s17.html#post1

2.PRZEMIANA 2013: http://www.sfd.pl/Konkurs\_Moninkaaa-t933927.html#post7

1.Początki: http://www.sfd.pl/Moninkaa__REDUKCJA-t883490.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
Hmm, a teraz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 46 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 64909
Teraz OK

“It does not matter how slowly you go so long as you do not stop”

3. Obecnie: FAT OFF- TEST http://www.sfd.pl/Moni__DT__cause,_like_it_:_-t956247-s17.html#post1

2.PRZEMIANA 2013: http://www.sfd.pl/Konkurs\_Moninkaaa-t933927.html#post7

1.Początki: http://www.sfd.pl/Moninkaa__REDUKCJA-t883490.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
Zaczynam się obawiać, że robię tak źle, że szkoda słów na komentarz

Mam pytania co do kontynuacji treningu (trening nr 2)
* Są znowu dwa zestawy ćwiczeń -każde 3x10. Czy przy tym treningu trzymam się 10 powtórzeń cały czas, czy podobnie - zmniejszam ilość powtórzeń przy wzroście ciężarów?

* Woodchoper - znalazłam to ćwiczenie w dwóch wersjach: z krążkiem i drążkiem przyrządu. Póki co założyłam, że chodzi o wersję z krążkiem, jako że jak nie trzeba, to nie korzystamy z maszyn. Słusznie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
W spamie musisz polować na kogoś z szefostwa i wtedy poproś o sprawdzenie
łudczopera z krążkiem - jeżeli by był na maszynie to było by to zaznaczone

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-10 09:13:51

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Tak na szybko:
w przysiadzie nie patrz w dół, schodź niżej. Przy większym ciężarze zaczęłaś kłaść klatkę na kolana, ściągnij mocniej łopatki i cały czas trzymaj proste plecy
w MC chyba w ogóle nie ściągasz łopatek

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
Ruda, dzięki
Wczoraj kazałam chłopakom rzucić okiem na te łopatki przy martwym... nic nie zauważyli. Postaram się nagrać jeszcze raz.
W przysiadzie - postaram się "nie kłaść"

Uzupełniam miski za wtorek i środę

suplementy: tran +pastylka vigor do śniadania, omegi w tabsach koło obiadu,
warzywa: kapusta pekińska, rzodkiewki, ogórki,pomidory, kiełki, papryka [to przy posiłku nr dwa - w pracy], marchewka [przy obiedzie]







Wczorajszy trening:
Ostatni z pierwszego treningu
W wypadach ze sztangielek przeszłam na sztangę, która tym razem już się nie bujała. I automatycznie poszłam mocno do przodu z ciężarem - przeskok o 8kg w stosunku do poprzedniego treningu. Nawet instruktor na siłowni bił brawo Udzieliłam sobie pochwały wzrokiem

Zrobiłam pompki - nie damskie. Może nie męskie, bo z nogami na piłce, ale poszło.

No i w martwym podeszłam do 57kg... nie było łatwo, ale 5 powtórzeń mnie zadowoliło. Ostatnie 2 robiłam już czerwona jak burak z napięcia.





A ponieważ minął pierwszy cykl treningowy i od piątku zabieram się za zestaw 2 - czas na podsumowanie.



Jak widać - cycki w dół ( może nie dosłownie )
W tyłku - sama nie wiem... nie sądzę by tak mi się obwód zwiększył... może źle się zmierzyłam? Nie wiem.
Waga w dniu rozpoczęcia mojego działania na sfd wynosiła 66 - dziś rano 69.
Mąż twierdzi, że na pyszczku mnie również mniej.


I na koniec spowiedź z miski za cały miesiąc

Nie mam kłopotu z trzymaniem zasad co do menu i z kalorycznością
Udało mi się wykluczyć kurczaka (dotąd jadłam ze 3-4 razy w tygodniu) na rzecz innych mięs
Wywaliłam wszystkie "mieszanki przypraw"
Wykluczyłam od października całkowicie picie coli zero w każdej postaci. We wrześniu to był mój najsłabszy punkt.
We wrześniu poległam również na polu "alkoholowym" - tylko jeden weekend bez wina ( innego alkoholu nie pijam). Postanawiam poprawę

Proszę o komentarz, czy coś zmieniać w misce?


Zmieniony przez - agataq w dniu 2012-10-11 09:27:44
Zmieniony przez - agataq w dniu 2012-10-11 09:30:24

Zmieniony przez - agataq w dniu 2012-10-11 09:42:26

Zmieniony przez - agataq w dniu 2012-10-11 09:45:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wczoraj kazałam chłopakom rzucić okiem na te łopatki przy martwym... nic nie zauważyli.

To niech idą do doktora od oczu
Ty nie tylko, nie ściągasz łopatek, Ty w ogóle nie trzymasz pozycji technicznej. Zamiast generować ruch z nóg, ciągniesz najpierw plecami (dlaczego nie przysiądziesz do porządku?), a potem rękami; robisz jakiś shrugs zanim się wyprostujesz, miejscami tak szarpiesz, że aż uginasz ręce w łokciach. Do tego lecisz w przód
Masz przkurcze w pośladkach i dwugłowych uda, dlatego lecisz w przód i (chyba) nawet odrywasz pięty.

Przysiad - klęska. Po pierwsze, brak pozycji technicznej. Stoisz pod sztangą, bo stoisz, w ogóle nie masz napiętego przucha, wypiętej klatki, szyja żyje własnym życiem itd. atają Ci kolana, lecisz w przód, w ogóle nie schodzisz nawet do poziomu równoległości.
Ty nie przysiadasz, Ty się składasz i wstajesz siłą "zakołysania się".
Tu znów widać, że masz przykurcze w tylnym łańcuchu funkcjinalnym.

Za buty należy się ban na 3 miesiące
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomocy jak zaczac normalnie funkcjonowac

Następny temat

Zdetermninowana prosi o pomoc!

WHEY premium