### FAQ : MARTWY CIAG ###

Kamiru


WODYN mam takie pytanie moze troche glupie, a mianowicie dotyczace pasa. Do tej pory nigdy go nie uzywalem (nawet w przysiadach i MC) uwazalem, ze jezeli ciezary nie sa oszolamiajace (w obu cwiczeniach kolo 80kg w ostatnich seriach. ), nie ma sensu uzywac pasa. Co Ty o tym sadzisz (chodzi mi o pas nie tylko w martwym, ale takze w przysiadach).

DAWNO TEMU UZYWALEM PASA.. ROBILEM PRZYSIADY 120KG *10POWT I JAKOS NIE MOGLEM ICH PRZEKROCZYC. PAS POWODOWAL ZE O MALO NIE MDLALEM Z BRAKU TLENU A PO SERII LEZALEM CIEZKO DYSZAC OK 5 MINUT.

PEWNEGO RAZU ZAPOMNIALEM PASA. ALE CIEZAR 120 WYDAL SIE OK NA 10 POWTORZEN..
COZ, BARDZO MOCNO MNIE "ZLAMALO" W KRZYZU. WYDAWALO MI SIE ZE 1 POWT WYKONUJE Z NADLUDZKIM WYSILKIEM.

BARDZO ZE TAK POWIEM SIE ZDENERWOWALEM I POSTANOWILEM ZE PASA JUZ NIE ZALOZE! CWICZYLEM CALY TEN CZAS Z PASEM TYLKO PO TO BY BEZ NIGO BYC BEZSILNYM! PODNOSIL MI CISNIENIE DO NIEBOTYCZNYCH WARTOSCI I ODBIERAL ODDECH. W SYTUACJI KIEDY BEDE MISIAL COS CIEZKIEGO PODNIESC BEDE W NIEBEZPIECZENSTWIE, BO NOGI SA SILNIEJSZE NIZ TALIA!!!

SAME MINUSY.

WZIALEM WIEC 100KG I WYKONALEM 4 SERIE PO 10 POWT.
CO TYDZIEN DOKLADALEM PO 2,5KG.
I DOSC SZYBKO DOSZEDLEM DO 130KG NIE KONAJAC Z BEZDECHU.
130 TO JUZ BYLA STAGNACJA ALE ZAWSZE PLUS 10KG WIECEJ NA SERIE I W DODATKU BEZ PASA, BEZ TEGO... SZTUCZNEGO WSPOMAGACZA...

NAWET DO MAKSOW NIE STOSUJE GO BO NIE LUBIE JAK MI NARZADY WEWN UCISKA.
CISNIENA W OCZACH TEZ NIE LUBIE A CIAG I TAK ZAPEWNIA TE "ATRAKCJE" NAWET BEZ PASA.

WIEM ZE ODPOWIEDNIO KOORDYNUJE MIESNIE BRZUCHA I PROSTOWNIKI Z PRACA NOG, CZEGO WCZESNIEJ UCZYNIC NIE MOGLEM.

CZASEM NA ZAWODACH PADAJA REKORDY W RWANIU, PODRZUCIE CZY W CIAGU BEZ PASA!! NIE WSZYSCY MISTRZOWIE TO STOSUJA .




bajanekkk


Ugarzowi chyba chodzi o to że po wyproście ściągamy łopatki do tyły w celu większego napięcia mieśni czworobocznych .

ALE TO BEZ SENSU BO WCALE MOCNIEJ PRACOWAC NIE BEDA, A NAWET BEDA MNIEJ PRACOWALY!!

Ja jakoś nigdy nie odkładam sztangi na ziemie Takie odkładanie wogle mi nie pasuje .

WIESZ, GDYBYS PROBOWAL TO UZASADNIC TO MOZE PO DRODZE UZNALBYS ZE TO NIE NA TYM POLEGA BY COS "PASOWALO". WIEM ZE TAK JEST LATWIEJ, ALE NIE WYNIKA TO Z LEPSZEGO ULOZENIA CIALA TYLKO Z UZYWANIA MIESNI JAKO "SPREZYNEK"/"GUMEK".
NIE WYMAGA TO DODATKOWEGO WYSILKU BO MIESIE GROMADZA ENERIE POTENCJALNA SPREZYSTOSCI I ODDAJA JA NA ODCINKU DECYDUJACEJ ZMIANY PEDU.


Kruszek


Pas nie jest potrzebny w ogóle - nigdy nie używałem żadnych pasków, pasów, opasek itp. można sobie podarować na poziomie amatorskim, hobbystycznym. Zresztą, bez odpowiednich umiejętności w korzystaniu z pasa można wdepnąć w niezłe g****.

DODAM TYLKO ZE MILIARDY LAT EWOLUCJI NIE PROWADZILY PRZECIEZ DO TEGO BY CZLOWIEK, SZCZYTOWE JEJ PONOC OSIAGNIECIE, BYL ZDANY NA KAWAL SKORY KTORY KTOS WYMYSLIL, WYPROMOWAL I ZARABIA NA PATENCIE..



Nick126

Co się czuje podczas martwego ciągu?? Może dziwne pytanie, ale proszę o odpowiedź.

-NAPIECIE CALYCH PLECOW
-CISNIENIE JAMIE BRZUSZNEJ
-NAPIECIE W NOGACH, SZCZEGOLNIE TYL UD

-PO CIAGU CZUJE ZE PRACOWALO WSZYSTKO POZA DOLNA KLATA...

micbar15


Nie czuć jakiegoś palenia mięśnia raczej
Ja poprostu czuje że mam zmęczony prostownik... Taką ,,ciężkość'''''''' może

CZUC PALENIE MOZNA OD BYLE GOWNIANEGO RUCHU.
OSOBISCIE MOCNEGO PALENIA UNIKAM BO MAM PO NIM NIEMAL SPADKI!
OD CIAGOW PALENIE CZULEM TYLKO W UDACH I W PRZEDRAMIONACH... ALE PRZY OK 15-20 POWT.. I TO BYLO TO DOBRE PALENIE...



FU

podczas cwiczenia ? cholerne napiecie w calym ciele, no i to ze powtorzenie ostatnie trwa dwa razy dluzej niz starczy oddechu

DLATEGO PRZED OSTATNIM ROBIE PARE ODDECHOW, JESLI W OGOLE WALCZE O OSTATNIE POWT.
MARTWY CIAG JEST JAKBY STWORZONY DO MALEJ ILOSCI POWT, OK 5... I DUZEJ ILOSCI SERII. PRZYSIADY RACZEJ NA WIECEJ POWT...




bajanekkk

robiłem wcześniej martwy ciąg , i odkładałem sztange na ziemie , ale to nie zdało egzaminu bo przy ostatnich powtórzeniach brakowało mi powietrza i nie mogłem oddychać , [Pewnie wielu teraz powie że to normalne przy martwym i przysiadach ]

NIE , POWIEM TYLKO ZE TRZEBA BYLO WZIASC ODDECH NA DOLE I NA GORZE.. NAWET 2 NA DOLE. SPREZYNUJAC NIE MASZ TAKIEJ MOZLIWOSCI I BEZPIECZNE ODDYCHANIE MASZ TYLKO NA GORZE.


Może powodem było to że nie byłem przyzwyczajony do pasa , ale bałem sie robić bez niego .
NA PEWNOO PAS NIE ULATWIA ODDYCHANIA , ALE ODLOZENIE SZTANGI ULATWIA BARDZO.. BARDZO - BARDZO...

Teraz się przyzwyczaiłem i trzeba będzie spróbować robić tak jak tu piszecie

NA POCZATEK OSWOJ SIE Z MNIEJSZYMI CIEZARAMI . PEWNIE ZAUWAZYLES ZE NA SPREZYNCE PIERWSZE POWT JEST SILOWO NAJCIEZSZE...



Kamiru


ja generalnie tez tak uwazam, ale caly czas sie nad tym zastanawiam... Bede musial sprobowac kiedys z tym pasem conajmniej na ostatnie serie.

BOISZ SIE BO TAK CI MOWIA SPECE Z PODWORKA I GOZDZIKOWA OD "ETOPIRYNY".

PAS CIE NIE ZABIJE ALE TEZ NIE WZMOCNI!

JAK NIE BEDZIESZ WALCZYL O OSTATNIE POWTORZENIA TO NIE WIDZE CELU W OSLABIANIU ZDOLNOSCI DO NAPIECIA TALII. A PRZYDAJE SIE CHOCBY W SZTUKACH WALKI, CHOC NIE ZAWSZE W TEJ FORMIE!


Co do odkladania sztangi na ziemie, to ja w ogole nie dotykalem nia ziemi. Ale widze, z epora to zmienic.

J/W: OSWOJ SIE Z MNIEJSZYMI CIEZARAMI... A CO DO SZTUK WALKI TO TAKIE POLUZOWANIE NA DOLE DAJE WIECEJ DYMAMIKI!!!


Kruszek


To rób po 3-5 powtórzenia, wtedy układ krążeniowy aż tak nie zostanie obciążony. Ja też robiłem kiedyś "touch & go" - ale to nie rozwija siły w takim stopniu jak poprawnie wykonywany ciąg. I chyba popracować musisz nad kondycją.

DODAM TEZ ZE ODKLADANIE I MNIEJ POWT ROZWIJA MASE "ROWNIEJ", TZN NIE KONCENTRUJE JEJ NA DOLNYM GRZBIECIE A ROZKLADA BARDZIEJ PO CALOSCI!!!

OSTATNIO OD CIAGOW METODA 15-10-5 OBWOD W KLACIE SKOCZYL MI W 10 DNI O 20MM. NIC INNEGO NA PLECY NIE ROBILEM A KLATE CWICZYLEM PO STAREMU I JEJ ROZMIAR SIE TAK NIE POWIEKSZA.


Są ludzie, którzy bez żadnego sprżętu bawią się obciążeniami powyżej 200 kilogramów. O ile nie bawisz się w bicie rekordów, to pas nie jest potrzebny.
TAA, ZNAM TAKICH...



wylliam


piszecie o martwym klasycznym
a w martwym na prostych nogach tez odkladamy sztange na ziemie po kazdym powt??

TEZ! CZEMU NIE? PO ARGUMENTACH JAKIE PRZECZTALES NIE POWINIENES WNIOSKOWAC INACZEJ!


Yarekbboy

nie jest ta wersja cięższa przypadkiem( z odkladaniem?)

JEST CIEZSZA SILOWO BO NIE MASZ "SPREZYNKI" I MUSISZ "SAMODZIELNIE" PRZYSPIESZAC CIEZAR Z PODLOGI RAZ ZA RAZEM... ALE ODDECHOWO JEST LEPIEJ I O TO CHODZI.

Tak cięzej jest wykonać jezeli odkładamy cięzar na ziemie i znów go podnosimy!

Kruszek Spróbuje zmniejszyć powtórzenia , tylko wtedy to pas będzie nie unikniony bo i ciężary pójda do góry . A co rozumiesz pod pojęciem "poprawienie kondycji"?? Bo mi się wydaje że kondycjie jako taką mam
Wodyn
No tak na sprężynce pierwsze powtórzenie jest siłowo najcięższe , ale też kolejne nie są wcale lekkie .

I teraz wiem dlaczego brakowało mi tlenu bo jak robiłem martwy na początku z odkładaniem sztangi na ziemie , to sztanga dosłowie pół sekundy leżała na ziemi i nie łapałem powietrza na dole ,i odrazy podnosiłem sztange do góry a powietrze łapałem tylko na górze . Teraz będe robił jak normalny człowiek
Pozdrawiam

Z tego co wiem, Jan Łuka też nie używa pasa, nawet przy rekordach w martwym ciągu.

WODYN - człowiek najlepszym wytworem ewolucji ?

A słyszałeś powiedzonko:
"Pan Bóg stworzył człowieka, gdyż rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował..."

Ja nie mam zadyszki podczas martwego ciągu, nawet jeżeli robię powyżej dziesięciu powtórzeń.
Rób sobie regularne kilku sekundowe przerwy między każdym ciągiem, touch & go nie daje tej możliwości - a pieprzenie o ciągłym trzymaniu mięśni w napięciu nie sprawdza się w tym ćwiczeniu, tym bardziej że mięśnie działają w nim bardziej jak sprężyny, a to nie tylko jest mniej skuteczne w budowaniu masy i siły, ale może być też niebezpieczne.

Wodyn - TAA, ZNAM TAKICH...

Znaczy się nie znasz?

Krzychu: pisalem ze ponoc ...

Kruszek: T-A-K: Z-N-A-M T-A-K-I-C-H !!!


bajanekkk: no i na o moje tlumaczenie ze teraz bedziesz musial ZMNIEJSZYC CIEZARY???

Nawet na mniejszej liczbie powtorzen bedzie ciezej bo:

-przestajesz obijac . Ja kiedys na sprezynce robilem do 10 powt a bez spr tym samym ciezarem 2 powt... Widac po tym ze tak na prawde bardziej w strone maksa jest w tej chwili bo sprezynujesz. odwracasz wiec troche kota ogonem, oczywiscie nieswiadomie...

-gdy zdejmiesz pas juz w rozgrzewkach bedzie ciezej

A oto przepis na sukces:

1)ZDEJMIJ 20% AKTUALNEGO OBCIAZENIA,
2)ZROB TYM 5*5POWT BEZ PASA, PRZERWY PO 3 MINUTY
3)W NASTEPNYM TYGODNIU DODAJ 2,5KG I DALEJ ROB 5*5P
4)ROBISZ TAK AZ KTOREGOS TYGODNIA NIE WYROBISZ 5*5P.
5)NIE ZMIENIAJ PRZERW ANI LICZBY POWTORZEN
6)PASA UZYWAJ TYLKO NA CIEZARY WIEKSZE NIZ 5*5P, ALE TAM JUZ MASA SIE KONCZY A ZACZYNA SILA
7)KIEDY NIE WYROBISZ 5*5 TYDZIEN PRZERWY, CIEZAR MINUS 10% I JAZDA OD NOWA.
8)DLA BEZPIECZENSTWA MARTWY CIAG ZAWSZE ROB NA POCZATKU TRENINGU PLECOW.
9)ROB JAKIES 3-5 SERII ROZGRZEWKOWYCH PO 5 POWT.

WODYN
Zrobie jak radzisz , tylko zastanawiam się czy nie nabawie się jakiejś kontuzji , bo zawsze robiłem z pasem a teraz mam go nie używać
A z tym zwiększaniem ciężaru napisałem dlatego że uważałem że te dwie metody wykonywania martwego ciągu tak bardzo się nie różnią i jeżeli bym zmniejszał ilość powtórzeń to bym musiał zwiększyć ciężar , ale jeżeli jest inaczej to zrobie tak jak Ty radzisz . Pozdrawiam
I jeszcze jedno wydaje mi się że lepiej martwy jest robić na koniec treningu bo jest się bardzo dobrze rozgrzanym , i moim priorytetem jak narazie jest drążek , a po martwym ciągu były by pewnie problemy z wykonywaniem drążka.

Zmieniony przez - bajanekkk w dniu 2006-12-15 13:39:27

Mozesz zmniejszyc ciezar i o 30%...

Jesli nie zaokraglasz plecow (a tak sie dzieje w walce o ost powtorzenia) to czuj sie ... niezniszczalny w tej pozycji.

Po czasie sila powroci z nawiazka, a ciagi nie beda juz takim koszmarnym przezyciem jak teraz...

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2006-12-15 13:41:56

Zacznij od mniejszego ciężąru. Możesz też zaczynać zakładanie pasa nie od samego początku - tylko w cięższych seriach.

Przykładowo, jak robisz 50/60/70/80/90/100 - to najpierw załóż pas przy 60, potem dopiero przy 70...itp.

Tylko najpierw przyłóż się solidnie do mięśni brzucha, bo ci wątroba wypadnie

"a po martwym ciągu były by pewnie problemy z wykonywaniem drążka."

Ale z drugiej strony rozluźniłbyś kręgosłup na koniec - to bardzo korzystne.

Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2006-12-15 13:45:11

WODYN z zaokraglaniem pleców chodzi ci o "koci grzbiet" jeżeli nie to mógł byś troszke jaśniej ??
Pozdrawiam