[BLOG]Lucky555/IF - Dziennik treningowy [foty: 22, 60]

21.05.2014

DT

Trening znów wszedł nieźle, zrobiłem go dość szybko, wydaje mi się, że ok 30 minut. Śpieszyłem się i starałem się robić jak najkrótsze przerwy. Dostałem dziś fajną przesyłkę. Fotka niżej. Jako maniak gofrów kupiłem sobie coś ala bita śmietana o naprawdę fajnym składzie btw. Bardzo mało kcal. W smaku takiej prawdziwej bitej śmietany nie przypomina, ale jako zamiennik nisko kcal jak najbardziej ;) Zresztą mało co mi nie smakuje Dodatkowo kupiłem jakieś 2 batony i parę gorących czekolad. Jedna porcja ma 40 kcal, więc też fajnie.

Trening:5x5
Przysiad 5x (60, 70, 80, 85, 90)
Wyciskanie stojąc (30,30, 35, 40,40)
Wiosłowanie 5x (40, 50, 55, 60, 60)
Pompki na poręczach 3xCC (12,12,8)
Przedramiona

Dieta:13-21

Ogólnie ostatnio miałem trochę rozkmin i stwierdziłem, że do końca tygodnia jadę na takich kcal jak teraz plus aero. Potem się mierzę w niedzielę i zapewne obniżam kcal z węglowodanów i będę jechał 2200 kcal w DT i 2000 w DNT. Białko i tłuszcze na stałym poziomie. Aero dalej zostanie, może podkręce do 25-30 minut. Po 2 tygodniach jak nie będzie tak jak chcę to znowu o 200, czyli 2000 w DT i 1800 w DNT. Tak nisko w sumie nie byłem, więc zobaczymy. A w skrajnym przypadku jak dalej ciężko będzie mi ten fat (głównie z brzucha) skasować to może wjadę na 2 tyg na popularne ostatnio VLCD. Ale mam nadzieję, że nie będzie to konieczne

Jak obwody się zmieniają w ostatnim czasie?

Jw.
Dodatkowo przeraża mnie moda na vlcd ostatnio, zwełaszcza w tym dziale. Nie ten BF, żebyście takie eksperymenty robili.

A tak btw, jak się wartości tej bitej śmietany mają?

100 g - 57,4 kcal
B - 4,2 g
W - 6,1 g
T - 1,8 g
Myślę, że skład całkiem całkiem ;)

Co do obwodów w niedzielę zrobię pomiary to powiem, bo postanowiłem co 2 tyg robić. Wtedy w sumie minie miesiąc od redukcji. Mogę powiedzieć, że chyba "coś" idzie (patrząc na lustro) albo po prostu ja sobie tak wkręcam Jak ważyłem się po 2 tygodniach to waga była nawet chyba większa niż jak zacząłem Ale teraz nie chcę nic mówić, w niedziele na czczo się zmierzę i zważę to podam wszystko. Na siłce ostatnio treningi coraz lepsze mam wrażenie, siła nawet jest jak na mnie. Po nim aero 20 minut leci (taki trucht).
Co do pomysłu VLCD to przyznam się, że po przeczytaniu bloga Solarosa trochę się nakręciłem, ale ja w sumie tak już mam Poczytałem inne fora, widziałem parę zdjęć i tak pomyślałem, że może już na koniec jak efekty nie będą chociaż minimalnie takie jak chce (albo ich nie będzie wcale) to może spróbuje. Chociaż znając życie na pomyśle się skończy, więc spokojnie :) Liczę na to, że teraz kcal jak i wysiłek sprawią, że z brzucha i cycków zejdzie ten fat, bo przyznam, że tam jest najwięcej, co mnie mega wkurza :D No, ale walczymy dalej. Ten sport jest dla cierpliwych, a ja póki co do takich należę ;)

Zmieniony przez - Lucky555 w dniu 2014-05-22 19:04:43

Pytanie z innej beczki. Zmieniłem siłownie, mam dostęp do sauny (chyba 2 rodzaje: na podczerwien i parowa), jacuzzi i ogólnie takie miejsce odnowy biologicznej. Czy polecacie korzystać ? Np w weekend ? Chyba taki "relaks" powinien korzystnie wpłynąć na regenerację? Bo po treningu nie widzę potrzeby, i tak wracam do domu późno, a posiłek trzeba oczywiście zjeść ;)

Po treningu sauna nie jest polecana, bo masz już podniesioną temperaturę ciała po wysiłku, a jeszcze wbijasz do sauny i to za duży wysiłek dla organizmu. Ale w dni nietreningowe sauna jak najbardziej tak, pomaga w regeneracji mięśni, a przy okazji fajnie wpływa na samopoczucie. Szczególnie jak masz dostęp do takiego miejsca jak napisałeś, gdzie możesz wejść sobie 3x na 15 minut, przeplatać to zimnymi prysznicami, jakimś jacuzzi itp. i wychodzisz jak nowo narodzony

Akurat dziennikiem solarosa to bym się nie kierował, bo żadne jego cheat meale, cheat daya i pomysły o VLCD nie są specjalnie rozsądne. VLCD jest dla kogoś, kto celuje w podium mistrzostw świata w kulturystyce. Tobie to nie jest potrzebne. Zobacz na podopiecznych Layne Nortona i jakimi metodami osiągają najlepszą formę w życiu to się mocno zdziwisz.

Jak mówiłem wcześniej, podłapałem ten pomysł i tak o tym napisałem. Mimo że w głowie coś dalej siedzi to w praktyce nie wiem czy bym dał radę. 800-1000 kcal i to praktycznie same białko plus małe ilości tłuszczu i znikome węgle to ciężka sprawa. Zresztą w blogu Eltoro widać było, że to dość hardcore ;) No też mam nadzieję, że tą drogą co idę uda się dokonać to co chcę ;) Chociaż czasem się człowiek wkurza, zaczynając w grudniu myślałem, że po pół roku będzie jakiś naprawdę dobry efekt,a jest jak jest. Czasem odstępstwa od diety zrobiły swoje. No nic, trzeba cisnąć dalej.

22.05.2014

DT

Trening całkiem udany, ciężary też okej, na WL w ostatniej serii było w sumie 6 powtórzeń, bo miałem asekuranta, ale zdecydowanie lepiej niż ostatnio. Niedługo będę starał się dołożyć kolejne 2,5 kg ;) Dieta zachowana, od 2 dni po wszystkich posiłkach pije siemie lniane w ziarnach. Tego nie wliczam.

Trening: 5x5
Przysiad 5x (60, 70, 80, 85, 90)
WL 5x (40, 50, 50, 55, 60)
MC 5x (60, 70, 80, 85, 90)
Unoszenie ramion ze sztangą 3x12 (15,15,15)
Przedramiona
+ 20 aero (szybki trucht)

Dieta:13-21