carbon91 / J-NJ / Haipe-Haope eNigiedeigrek eSteope

ciorny nie jadłam przy rodzinie.

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-06-08 14:18:03

Dzień 79 - 08.06.2010 - WTOREK








1. spałem
2. (11:00) 100g kuraka + 60g goudy + 40g orzechów + 1 jajko + brokuły
3. (14:00) 150g kuraka + 35g oliwy + 2 jajka + pomidor
4. (17:00) 4 jajka + 20g oliwy + pomidor + ogórek
5. (20:00) 150g kuraka + 30g oliwy + 20g orzechów
6. (23:30) 150g twarogu + 5g oliwy / zjem dopiero
Brak pierwszego posiłku spowodował oczywiście rozbicie go na inne posiłki, co zresztą widać po wypisce (dodane do innych posiłków jajka czy orzechy), aby kaloryczność się zgadzała.
---






przed bieganiem : 2x Taurine Mega Caps
po bieganiu : 10g BCAA
przed snem : 3x Magne B6 + 1x Chela-Cynk
---






Dzień bez treningu na siłowni.

Wróć!
Zapomniałbym! - Zrobiłem dzisiaj lekki, prowizoryczny trening brzucha który obejmował kilka ćwiczeń z A6W oraz brzuszki i nożyce. Lekko i bez szaleństw żeby przyzwyczaić bebzon do treningów, bo jak się zrobi brzuch za ostro bez przygotowania to potem można ten trening pamiętać kilka dni
---






Aeroby.
Czas : pomiędzy 35-40 min.
Fajnie się dzisiaj biegało, bo cieplutko, a że biegam wieczorami to gorąca nie było już
---






Położyłem się późno spać i jakoś tak rano nie chciało mi się wstać nawet żeby zjeśc i się położyć spowrotem - no po prostu
Dlatego rozpocząłem dzień koło 10:30
Ogólnie niezbyt jestem zadowolony z dzisiejszej diety, ale nadmienić trzeba fakt, że zero węgli dzisiaj a ja czuję się wprost wspaniale
I ochota na bieganie była duża, ogólnie jestem nawet zadowolony z tego dnia.


Gdybym miał latający dywan i magiczny turban -
Latałbym zjarany na nim i każdego wkvrwiał..."


"Buka - Złota rybka"


/// Takie o, lekkie i pozytywne

---


Ciorny - ja zawsze daję dobrą muzyke, z tym, że ja słucham wszystkiego więc i czasem się trafi techno, reggae, dancehall, rock, metal, a najczęściej rap (jak choćby dziś)

Ann - haha, tia, w ukryciu żeby ktoś nie podjadł czasem kurczaczka?



Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-06-08 22:59:36

Oj, bo wpadnę z Herkiem i będziesz robił przysiady z nim na plecach za ten brzuch Twój . A podejrzewam że Herek swoją wagę utrzymuje na procentowej diecie .

no ale zrobiłem dziś ten brzuch

lekko bo lekko - ale poszedł
powoli, będzie coraz ciężej, za soba mam już 3x A6W (nie ukończyłem nigdy cyklu, ale 2 razy doszedłem gdzieś do 20 dnia i raz do 36 (jakoś tak)) + trochę treningów z wykorzystaniem systemu ABSII
więc może jak zacznę ćwiczyć ciężej brzuch to te mięśnie wrócą do jako takiej kondycji

a przysiady z Herkiem na plecach - to samo w sobie brzmi groźnie

Dzień 80 - 09.06.2010 - ŚRODA








1. (10:35) 4 jajka + 40g orzechów + 15g oliwy + pomidor + ogórek
2. (13:25) [4 jajka + 25g oliwy + pół pomidora (jajecznica)] + fasolka szparagowa + 20g WPC
3. (16:10) 100g kaszy jęczmiennej + 150g kuraka
4. (20:00) 1 kiwi + 50g kaszy jęczmiennej + 100g kuraka + 25g WPC
5. (21:??) kiełbacha z grilla (malutko, pół laski zjem)
* może potem z 50-100g twarogu
znowu mi się nie chciało wstać żeby zjeśc o 7... cholera, no nic dziwnego jak się kładę spać o 2-3
Muszę się poprawić bo trzeba jednak jeść 6 posiłków a nie 5 i ciągle myśleć jak to podokładać żeby bilans się zgadzał...
Ale jakby nie było, cieszę się że obcnie właściwie jedynym moim problemem w zakresie diety jest tylko to czy zjem 5 większych posiłków czy 6 nieco mniejszych
No i wiem - kiwi też nie jest specjalnie redukcyjnym owocem - ale jedno po treningu - jak dla mnie dziś okej - tak to będę jadł z 1 jabłko, bo mi super to gra w bilansie, zresztą robiłem już tak i było lajtowo
---






przed treningiem : 2x Taurine Mega Caps
po treningu : 10g BCAA
przed snem : 3x Magne B6 + 1x Chela-Cynk
/// Zbliża się wielkimi krokami piątek - a wtedy pierwsza dawka (2kaps) Scorcha
---






Typ treningu : B10
Czas : z rozgrzewką około 1,5h
Zakres powtórzeń : 10 , 10 , 5 , 10 , /chyba, ze jest napisane inaczej

1. Wyciskanie sztangi leżąc : 32,5 , 42,5 , 47,5 , 52,5
2. Martwy ciąg : 50 , 67,5 , 75 , 80
3. Drążek : nachwyt 2,3,2 , podchwyt 2,2
4. Wyciąg górny (plecy, nachwyt szeroki do karku) : 40x10 , 50x10
5. Wyciskanie na barki z klatki (od brody) : 20 , 27,5 , 32,5 , 35
6. Młotki (waga 1 hantla) : 11 , 13,5 , 16,5 , 16,5
7. Wyciskanie francuskie siedząc (waga 1 hantla) : 7 , 7 , 8,5 , 8,5
8. Przedramiona podchwytem (waga 1 hantla) : 11x20 , 11x20 , 11x20
9. Trzymanie wsztangi na czas : 70kg , 80kg , 90kg

Komentarze :
1. Dobrze dobrany CR, nie było problemów.
2. Technika kuleje, zorientowałem się dziś, trzeba zmniejszyć ciężary i technicznie trenować.
3. Słaby byłem po WL i MC.
4. Dało radę.
5. Dobrze, bez większych trudności.
6. Tu problemy w ostatniej serii z lewą ręką, ale poszło.
7. Problemy tym razem z prawą ręką, ale jw.
8. Paliło.
9. Odciski będę miał z tydzień.

---






Dzień bez treningu biegania.
---






No i kolejny dzień walki za mną.
Wybieram się na grilla do kumpla, więc tak jak pisałem - mały kawałek kiełbachy wpadnie
Jak komuś się to nie podoba - to prawy górny róg - czerwony przycisk ze znaczkiem "x"
Oczywiście, że to taki jednorazowy czit i nie będę go stosował często - może raz na 2tyg np. jak się trafi okazja, w końcu mam wakacje.
Dziś poszlo chyba z 4-5litrów wody - dawno tyle nie wypiłem
A zapomniałbym - do kiełbaski oczywiście Żywiec...
...zdrój,
żeby o suchym pysku nie siedzieć

i to tyle na dziś.


"Eminem - Just Lose it"

---

taa, jasne żywiec zdrój, to Ci w to uwierzy?
grill, kiełbacha i zdrój? coś tu nie pasuje

poważnie,
wziąłem buteleczkę ze sobą (0,7 cisowianki - no teraz to już na pewno uwierzycie hahah ) i specjalnie nie brałem kasy zeby nie korciło skoczyć do sklepu, nawet mnie wioskowi żule prosili żebym im się do winka dołożył, ale choćbym nawet chciał to nie miałem jak poratować - pech
bo to u kumpla było i każdy sobie przynosił co chciał dla siebie

śmiali ze mnie że tyle piłem zawsze a teraz nic, ale już się przyzwyczaili w sumie


idę trawę kosić, może mnie coś opali

Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-06-10 12:13:10

Ja nie wiem, jak Ty mogłeś przebywać na dworze o 12:00

Nakręć jakiegoś treninga, bo mi się filmiki ostatnio spodobały

Co do tych 6 posiłków to są różne szkoły, niedawno dowiedziałem się tutaj na forum, że jednak na redukcji powinno być 5 posiłków... Niektórzy wcinają 7, niektórzy 6 a jeszcze inni 5 i weź się człowieku połap co i jak. Mi to się wydaje, że powinno jeść się tyle posiłków, ile człowiek sam uważa - na jednego 5 będzie optymalne, dla innego 6 mniejszych z kolei będzie wartością odpowiednią. Wszyscy nie jesteśmy tacy sami, więc ilość posiłków to kwestia indywidualna. Na jednego działa na redukcji 300g węgli dziennie, drugi musi ciąć węgle do zero aby redukować.

Ta Tauryna to daje Ci coś czy tylko takie placebo ? Bo spotkałem się z opiniami że jednak placebo, ale to pewnie także kwestia indywidualna.

Dzień 81 - 10.06.2010 - CZWARTEK








1. (08:55) 40g WPC + 35g oliwy + troszkę fasolki
2. (11:45) [4 jajka + pół pomidora + pół cebuli (jajecznica)] + 20g oliwy + fasolka
3. (14:30) 100g kuraka + 60g goudy + 20g orzechów + fasolka
4. (17:15) 3 jajka + 40g orzechów + ogórek + pół pomidora
5. (20:00) 150g kuraka + 25g oliwy + 5 truskawek (~80g)
6. (23:30) 150g twarogu + 5-10g WPC + 5g oliwy (polewam twarożek białkiem)
---






18:00 : 1x Magne B6
przed bieganiem : 2x Taurine Mega Caps
po bieganiu : 10g BCAA
przed snem : 3x Magne B6 + 1x Chela-Cynk
---






Dzień bez treningu na siłowni.
---






Aeroby.
Czas : 40min.
Intensywność - bardzo dobra.
Pozdrawiam wszystkich którzy biegają wcześniej niż ja
---






No, dzisiaj poszło już 6 posiłków
Było dużo energii i było dużo do zrobienia. Więc niezbyt się opjerdalałem dziś, chociaż nie mówię tu o fizycznej pracy, po prostu mialem dużo rzeczy do zrobienia
BTW - teraz zaczniecie mi zazdrościć, że biegam po 21
jest tak fajnie na zewnątrz, tak przyjemnie Ahh
Jutro trening 5-tek, gdyż jest piątek Jak zawsze postaram się zrobić to jak najlepiej, może Scorch da mi kopa, zobaczymy. Ale pewnie wezmę ręcznik i duuużo wody...


rossi - ja po prostu jestem dziwny a z tym nagraniem to pomyślimy w sumie dobry pomysł.

Kriksos - To nie tyle o to chodzi, co po prostu przy 6 posiłkach czuję się najlepiej, bo nie są takie duże, a jem co 3 godziny i jest idealnie, ale czasem zaśpię i musowo muszę jeśc 5, a to niezbyt wygodne bo na szybko musze komponowac cały spis, albo podzielic 1 posiłek i wrzucic do kilku po kawałku
A co do tauryny, ja sądze że jest okej, nie wiem czy można powiedzieć że "działa", nie wiem czy czuję się dużo lepiej, w kazdym razie, twierdzę że jest to jakby antykatabolik, a za taką cenę to myslę że warto, na pewno byloby to bardziej odczuwalne gdybym brał więcej, ale nie bardzo mnie stać, jeśli musze miec BCAA itp.
Tak jak mówiłem ja twierdze że jest to antykatabolik i tak jej uzywam, jeśli ktos ma dowody na to ze ona nie działa i jest nie warta kupna to prosze zachowac to dla siebie, przynajmniej dopóki nie skończę puchy


--
Sokół & Pono - Bierzemy sprawy w swoje ręce"

---


Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-06-10 23:32:21