Szacuny
2
Napisanych postów
14945
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
56805
Jak jest gorszy dzień to masz sobie darować główny bój
nic nie będę sobie darować
jakbym nie wycisnęła nawet ani razu to faktycznie bym olała dzisiaj ławkę
a opuszczanie to muszę wyczuć,bo w ostatniej fazie szybko "spada" mi na klatkę,ale to był mój pierwszy raz,ale podobało mi się bardziej niż docisk ze stojaków
Wiedziałam,że za tydzień będę powtarzać ten trening i nawet z tego powodu się nie dąsam
Jeszcze kwestia jutrzejszych siadów,bo nie pisałeś jak ma być
ale czy tak:
wolny przysiad 50kg x2 (8)
stojaki 85kg x3 (6)
przysiad sumo 22,5kg 3x8
i jeszcze poniedziałek:
ciągi 72,5kg x1 (4)
dociąg 92,5kg x3 (3)
Popraw mnie jeśli się mylę
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-05-20 18:41:16
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
Szacuny
68
Napisanych postów
19441
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
94708
Kasia, wetne sie tak między wóde a zagryche
bo Ty kiedyś pisałaś chyba u Saidy w dzienniku, że jak łykałaś 2g CLA, to Ci sie skóra wyraźnie poprawiła - a po jakim czasie miałaś efekty tego? pytam kontrolnie, bo też zaczełam z Trecowskim CLA
a treningi przy domowych czynnościach czasem bardziej dają w tyłek, niż te na siłce
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
Szacuny
2
Napisanych postów
14945
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
56805
Marta no wtedy to brałam chyba 2-3miesiące i faktycznie ta skóra była jakaś gładsza,bo przy tym CLA z Activlab nic nie widziałam,bo za małą dawkę brałam,ale ogólnie to i tak szkoda kasy na ten suplement
Ogólnie na treningu byłam obolała klata i triceps masakra,a do tego bary masakrycznie czułam i zastanawiam się,czy wczoraj na treningu angażowałam je w wyciskaniu,czy przez wieczorne przestawianie mebli,ale przedni aktony czuję nawet teraz jak i pozostałe grupy.
Co do treningu...
Dzisiaj postanowiłam,że ustawię sztangę wyżej na plecach i tak zrobiłam i mi odpowiadało
Powtórzę się kolejny raz,że nienawidzę tych wolnych ciężarów dlaczego muszę tak cierpieć
W stojakach pierwsze 2serie robiłam na wysokości jak do tej pory,ale traciłam pozycję,ciężko mi było włożyć się pod sztangę ale nie chciałam rezygnować i postanowiłam podwyższyć o jedną dziurkę stojaki i było już ok (3seria na filmiku)
Przysiad sumo zrobiłam normalny nie miałam już ochoty na wolne,najwyżej będzie zyebka,ale moim zdaniem jest już bardzo ładnie i kolanka idą na zewnątrz
Jednym słowem trening dał mi popalić...i jedno mogę już stwierdzić powoli kończy się czas,gdy mogę robić treningi dzień po dniu...no ale tak wyszło wczoraj o dzisiaj
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...