Iza Ty jak zwykle masz rację,bo po lodach nie mam ochoty jeść innych rzeczy w ogóle
nie chce mi się jeść i kuraka wczoraj w siebie wpychałam
Elaine w moim przypadku niestety lody=zło wczoraj nic mi nie było,ale ogólnie laktoza w połączeniu z innymi cukrami ma straszny wpływ na mnie,pojawiają się skurcze i straszne boleści brzucha...jaki człowiek jest głupi
Piotrek nie no nie nie już się poprawiam, teraz sięgając po gryf będę miała na uwadze Twoje nerwy...no wiesz nikt nie mówił,że będzie ze mną łatwo
na święta to będzie sernik,a nie lody
adzik jak zakaz lodów to pewnie wszystkich dotyczy bez żadnych wyjątków
no zyebki są dobre tzn muszą być
albo pocisk,że nigdy mi barki nie urosną...takie wiadro zimnej wody na główkę,troszkę przemyśleń trzeba się ogarnąć i poprawić błędy...mam nadzieję,że jeszcze coś w tych moich barach i szerokości pleców jestem w stanie poprawić,bo nie chcę być taka prosta jak taki klocek,co widać od tyłu zwłaszcza np przy tym podciąganiu
zawody? kto by mnie tam wpuścił
Ale dzisiaj jakiś nieciekawy dzień...albo przez pogodę albo za długo spałam,bo aż 9h albo mam zjazd po wczorajszym słodkim
Jeszcze mi się śniło,że kupowałam i zjadłam 2eklerki
Do tego jeszcze czuję brzuch po piątkowym treningu, w sumie pierwszy raz chyba poczułam,że zrobiłam brzuch siłowo...tylko teraz śmiać się nie mogę za dużo
Ale za 21h czeka mnie najlepsze z najlepszych,czyli mój ulubiony
TRENING