vena/ dziennik/ big girls don't cry/ mój początek w TS

Ale szybko Twój dizenniczek GONI ! Dopiero co go zaczęłaś a juz 22strony SPAMU hehehe

Filmik ze strony 18 miazdzy

Nic jak życzyć tylko dalszych sukcesów !

" Jest POMPA Jest DOBRZE " - podoba mi się to stwierdzenie !


LECISZ !!!

BAMF miło Cię znowu widzieć również życzę mocy


Chory jak miło,że zawitałeś
no chociaż raz w tygodniu mogę pozwolić sobie na taką pompkę


******************************************************************

Ogólnie miałam dzisiaj nie jechać na trening i przełożyć go na jutro...cały dzień ściska mnie żołądek i nawet wymiotować mi się chciało...jednak stwierdziłam,że pojadę i pojechałam...ale faktycznie nie najlepiej wyglądałam,bo kilku kumpli zapytało,czy wszystko ok


Dzisiejszy trening

poprzedni:
https://www.sfd.pl/post.asp?method=edit&reply_id=8790167&forum_id=162&topic_id=574738&post=2&page=13



WL dynamicznie z zatrzymaniem
22,5kg x2 12 serii

Lockout WL ze stojaka
42,5kg x3 3serie

Wycisk wąsko
20kg x5 x4

Francuz/prostowanie na wyciągu
prostowanie:
11kg x8
20kg x6
29kg x6 (2serie)

Uginanie nadgarstków
nachwytem 4serie
podchwytem 4serie


czas 75min



Uwagi:

Jednym słowem trening beznadziejny na maxa, nie dosyć,że zły stan fizyczny to jeszcze całkowity brak mocy zwłaszcza przy docisku...
Do tego te nadgarstki,z którymi nie mogę sobie poradzić

No cóż...treningi na siłowni nauczyły mnie jednego...nie każdy trening będzie udany tak jak np w poniedziałek...dużo czasu musiało minąć zanim zrozumiałam,że nie zawsze będzie siła i moc...następnym razem pójdzie lepiej










MICHA

1 owsiaki z żurawiną
2 orzechy,jabłko
tu wpadło jeszcze jabłko
3 kurak,makaron pełnoziarnisty,marchew gotowana
TRENING
whey
4 wołowina,makaron,gotowana pietrucha i seler
5 jaja,ser pleśniowy (dopiero będzie)


Razem B/T/W +/- 160/100/150


Kończę resztki sera i znowu wyeliminuję nabiał z diety...zobaczymy może będę lepiej się czuła

Mam pytanie odnośnie techniki. Czy w treningach TS takie ruchy gwałtowne maja być?

I ten, nie rób przeprostów bo Ci za bardzo stawy się obciążają, potem będziesz płakała, że bolą Ciebie łokcie

Podobają mi się Twoje treningi i ćwiczenia jakie wykonujesz, pewnie dlatego, że lubię siłowo ćwiczyć

Agata bo to ma być dynamiczne wyciskanie tak samo jak ciągi mają być robione z eksplozją,a nie tak jak na początku robiłam polne ciągnięcie i powoli opuszczałam

co do przeprostów to wiesz tu mam ciężar znikomy i zupełnie inaczej wygląda jak się wyciska 20kg a jak 40kg bo tutaj to jakby ta sztanga mnie porywała

No widzisz wiesz,co czuję,bo ja tak naprawdę najlepiej czuję się w treningach typowo siłowych,a jeszcze jak mam możliwość operowania na ciężarach to już w ogóle teraz jeszcze nie mam,ale za jakiś czas kto wie kto wie




dzisiaj wolne od treningu i aero też nie będzie...jutro siady i szczerze to nie mogę się doczekać,bo mam nadzieję,że trafię w pozycję najbardziej dla mnie optymalną


Pozdrawiam



Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-03-18 08:21:40

Będziemy obserwować


MOC z Toba

zastanawia mnie

czy nie powinnas troche wezej chwycic sztangi
wtedy nie bylaby taka rozpietosc ramion, przez co zupelnie inaczej ulozylyby sie nadgarstki.

jednak szeroka w barach nie jesteś [oczywiscie nie ujmujac Ci niczego ] wiec mozetroche za szeroki chwyt.

moze Sene cos podpowie.

W ławie nadgarstki już proste były. Gorzej w dociskach a wąsko to totalnie z***ałaś.

- W ławie jak opuszczasz to postaraj się, żeby sztanga nie skakała sobie po klacie tylko wyhamuj ją na końcu do zera tak, żeby całkowicie znieruchomiała. Adzik słusznie prawi, że mogłabyś trochę chwyt zwęzić(następnym razem złap o 3-4 palce węziej niż do tej pory).

- dociski trudniej poszły bo chyba obniżyłaś trochę stojaki ale to dobrze. Taka wysokość jest git. Trzy treningi wytrzymasz na tej wysokości i już będzie lekko to szło

- wąsko chyba za wąsko sztangę trzymasz - ja proponuje na szerokość barków i pamiętaj o nadgarstkach

Reasumując za tydzień dołóż do ławy 2,5 natomiast docisk i wąsko powtórz.

Piotrek stresujesz mnie,bo jak zobaczyłam powiadomkę,że to Ty to ciśnienie mi podskoczyło z nerwów



Wczoraj w ogóle miałam*****owy dzień i to odbiło się i na treningu...


No właśnie,co jest najśmieszniejsze,że ja trzymałam jakiś czas temu wężej sztangę i nie wiem dlaczego to nagle zmieniłam

A docisk to faktycznie trudniej było,bo niżej ale 3seria mi lżej weszła takie miałam odczucia,ale mojego w****ienia w momencie nie trafienia w stojak,co widać na filmie nie będę komentować
Przy docisku miałam wyższą ławkę niż ostatnio,więc trochę cm było więcej jeśli chodzi o ruch

A co do wąskiego to hmmm jakby to powiedzieć...zawsze robiłam na szerokość barków chwyt,ale ktoś mi powiedział,że mam wężej (nie powiem kto,bo będzie mi dokuczał ) no i zaczęłam wężej robić



tyle pracy jeszcze mnie czeka




no i w ogóle cały czas mi w głowie siedzą te moje wąskie bary





ale jestem dzisiaj marudna...musicie mi to wybaczyć, bo jestem przed...chyba

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-03-18 19:57:16

Nie marudzic. Przykladac sie. Praca, praca, praca.

Bo jak nie, to dzida w zadek ukluje

Bo jak nie, to dzida w zadek ukluje


Marta kto jak kto,ale Ty mi takie rzeczy proponujesz?
jednak pozostaje mi tylko bomba