Przeczytałem wszstko na temat RDL w tym temacie, ale nadal mam wątpliwości. Który
martwy ciąg wykonywać jeżeli zależy nam WYŁĄCZNIE na MASIE grzebietu. Wykonuję tylny przysiad bo z tego co doczytałem to istotne. Dzisiaj na siłowni usłyszałem, że najlepiej dopasowany pod mój cel jest RDL z szerokim chwytem, bez odkładania sztangi na ziemię (ruch nieco za kolano). Co sądzisz o wykonywaniu RDL w Rack'u? Moje rozciągnięcie nie pozwala mi na podnoszenie z ziemi.
Puma czytałem gdzieś wcześniej, że robisz własnoręcznie dip do mięsa
Wiem, ze ten temat to nie są technikalia kulinarne, ale jeżeli mógłbyś, to napisz proszę jak dokładnie go robisz - cholernie by mi się coś takiego przydało.
Puma wrzucałeś wcześniej plan na drążek
Drążek
4 tygodnie rampa 5*8
4 tygodnie wave loading 8/6/4/8/6/4
4 tygodnie rampa 5*6
4 tygodnie wave loading 6/5/4/6/5/4
4 tygodnie rampa 5*5
4 tygodnie wave loading 5/4/3/5/4/3
4 tygodnie rampa 6*3
4 tygodnie wave loading 3/2/1/3/2/1
Otóż jestem na drążku takim leszczem, że szerokim nachwytem podciągnę się najwyżej raz... Co sądzisz, żeby zacząć ten plan dokładnie od tył? Zacząłbym od wave loading 3/2/1/3/2/1 wykorzystując maszynę do podciągania na drążku (umożliwia ona dołożenie przeciwwagi w ten sposób, że 'odejmuje' kilogramy z naszej wagi). Zrobiłbym 3 powt z 'odjętymi 12kg', 2 powt z odjętymi 6kg i 1 powt. z własnym ciężarem (oczywiście to druga seria wave, pierwsza by była całkowicie na maszynie żeby zachować zasadę 3a<3b<2a<2b<1a<1b). Daje jest szansa, że po 4 tygodniach porządnego treningu super diety i regeneracji udałoby mi się zrobić rampę 6*3. Ewentualnie masz inny pomysł?
Zmieniony przez - Kleks. w dniu 2010-01-28 23:36:03