vena84 / DZIENNIK- palenie fatu, rzeźbienie

mam nadzieję,że nie stanie mi nic na przeszkodzie jeśli chodzi o plan,że nie rozleniwię się
chciałabym pójść w troszkę innym kierunku,czyli zacząć budować formę przez jesień część zimy,a potem już byłoby szlifowanie

nie wiem,czy nie za dużo planuję i za dużo marzę,bo wiem jak to się skończy,ale może akurat tym razem się uda i coś więcej osiągnę

co do diety to diety jako takowej nie będzie...w ogóle muszę trochę się pohamować,bo przez te 2tygodnie to jedzenie zostawiam bez komentarza i nie będę tu ukrywać,ale centymetry wróciły opona wróciła sama jestem sobie winna,ale szczerze powiedziawszy teraz są dla mnie ważniejsze rzeczy




wczoraj byłam w Jaszkowie w Centrum Hipiki i ośrodku sportów jeździeckich piękne konie były no i inne zwierzątka,które zobaczcie jak się pięknie uśmiechały





*************************************************


rower naprawiony tak więc jutro powrót do normalnego życia

jeszcze okazało się,że z tyłu miałam pękniętą ośkę
ale teraz rowerek jedzie super gites nic nie trzeszczy nic nie stuka puka jest dobrze

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-07-27 20:33:12

Plan super
Trzeba wierzyc,ze sie osiagnie to co sie chce!
Wiadomo,czasem zycie pisze sobie swoj scenariusz,ktory plata nam figle..ale warto isc do przodu,wiedziec czego sie chce i starac sie jak najlepiej!

trzeba tylko kobite przypilnowac , bo ma super warunki a potrafi krecic sie w miejscu

trzeba tylko kobite przypilnowac , bo ma super warunki a potrafi krecic sie w miejscu

oj święte słowa

już nigdy nie będzie tak jak kiedyś,lata machania,bezsensowne treningi itd. jedynie co nauczyłam się techniki,ale mało było okresów,gdzie walczyłam z ciężarem

tak naprawdę zauważyłam zmianę w podejściu do treningów,do żywienia odkąd zmieniłam siłownię,czyli ponad rok
teraz może być już tylko lepiej
i będę się starała,żeby iść wg tego planu,bo tylko wtedy uda mi się osiągnąć wiele

teraz moim priorytetem będą treningi,a nie dieta...na redukcję i reżim dietetyczny przyjdzie czas teraz będę toczyć walkę o mięsko i siłę,a wypolerujemy to wszystko na wiosnę

oczywiście jak się będę obijać to od razu świadomie będę przyjmować opiernicz

w tym tygodniu pojadę sobie na siłkę tak planuję 3razy...pojadę wg planu,co mam,ale to będzie takie przygotowanie do przyszłego tygodnia
nogi odpuszczę w tym tygodniu....coś jak siadam to kolano odczuwam,ale prawe a to lewe miałam przecież stłuczone

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-07-27 22:57:38

podejscie masz fajne, oby sie udalo to co planujesz

bedziemy Cie tu wszyscy pilnowac

z tymi nogami to sie nie spiesz.. ale tak swoja droga mogloby Cie juz przestac bolec hehe

skoro kolano mocno stłuczone, to muuusi się trochę poregenerować.

z każdym dniem będzie coraz lepiej

vena, tylko nie szalej jeszcze za bardzo na tej siłowni

jakie kochane zwierzaczki!
ale na czarnego barana to ja bym uważała, jak się wkurzy to te rogi zmiotą wszystko...

dobry plan, trzymam kciuki żeby już nic Ci nie stanęło na przeszkodzie w realizacji
ale opieprzać to niestety, w takich sprawach nie umiem...
mnie samą przydałoby się nieraz przytemperować

a teraz zobaczcie,co dzisiaj robiłam














pyszne ciasteczka owsiane






ale na czarnego barana to ja bym uważała, jak się wkurzy to te rogi zmiotą wszystko...

fly z jednym baranem kiedyś wytrzymałam nawet 2lata


skoro kolano mocno stłuczone, to muuusi się trochę poregenerowaćvena , tylko nie szalej jeszcze za bardzo na tej siłowni


maupka tylko akurat nie to kolano mnie boli przy siadzie
spoko loko wiadomo,że wszystko pod kontrolą bez wariacji przecież mnie znasz
dzisiaj nie pojechałam jeszcze na siłkę,bo widać wyżej czym byłam zajęta

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-07-28 19:13:36

oooo s z l a g g!!

koocham te ciasssstka

we wrześniu sobie zrobię

a skad macie przepis?