vena84 / DZIENNIK- palenie fatu, rzeźbienie

hej zyrafka co do roweru ja tam zawsze górę mam długi rękaw jak jest wiatr,ale spodenki krótkie są wygodniejsze
Trochę dupsko boli,ale to prędzej od siodełka...napisałabym coś,ale potem stwierdzą co niektórzy,że jestem jakaś zboczona

U mnie w mieskzaniu dziś 3 na 4 osoby zaspały do pracy, nich się cieszą że ich obudziłem ... ale pogoda pasqdna

Zmieniony przez - Wojtashc w dniu 2009-04-23 10:24:23

ja miałam górę na długi rękaw i spodnie długie, ale pot sie lał i wciąż pod wiatr to przewiało...siodełko mam szerokie i wygodne, to dupsko nie boli
ja dziś też zaspałam przez to samopoczucie

wojtashc a jak ich obudziłeś? śpiewałeś?

Akurat śpiewem bym ich obudził, ale później by mi się oberwało Są inne sposoby na to, młodemu z mojego pokoju zabrałem kołdrę ... tak wiem to okrutne było

Ty brutalu
idę robić placycki pewnie i tak się rozwalą

tam od razu brutalu, niech się cieszą że perkusji nie mam we Wrocławiu, to by było dopiero brutalne

nie narzekajcie na pogodę, super jeeeeest

dzisiejsza dieta to znowu porażka,znowu za mało niż węgli niż planowałam,ogólnie nie chciało mi się jeść,a poza tym wstałam około 10 i 1 posiłek mniej...normalnie chodzę przymulona i rozbita
treningów brak jutro idę na siłkę,ale ten tydzień w sumie miał być taki lajtowy,bo miałam w planach się zbytnio nie przesilać
może w weekend nadrobię

DIETA

białko na czczo

I)
-owies 60
-jaja 120
-jabłko 150

II)
-wołowina 100
-kurak 100
-kasza 50
-orzechy włoskie 20
-warzywa

III)
-wiejski 200
-baton Matrix (ostatni jaki zalegał w szafce)
-orzechy 20

IV)
-kurak 80
-ryż brązowy 50
-warzywa

przed snem wleci Prolongatum 50g

Razem B/T/W 181/36/155

mam nadzieję,że w przyszłym tygodniu przy regularnych treningach będę jadła w końcu normalnie tak jak planowałam

aaa sprawdzałam dzisiaj na zumi trasę ode mnie z pracy do domu i tam wyszło 19,4 km więc mój licznik rowerowy pokazując 13km chyba troszkę się pomylił coś mi się wydaje,że źle ustawiłam koło (cale)

Ah ta technika