także Pan Marek Mikulski (3 st. mistrzowski), który zajął się
propagowaniem tego stylu w Polsce. Pierwszy raz swój kontakt
z Kung-Fu miał w połowie lat osiemdziesiątych w powstających
jak grzyby po deszczu klubach. Jednak za przełom uważa naukę
stylu WT, którą rozpoczął dopiero pod opieką swojego
mistrza Si- fu Norberta M (6 st. mistrzowski). Si-fu Norbert
praktykował sztuki walki jeszcze w byłej Jugosławii. Po wojnie
i rozpadzie kraju założył własną szkołę na Węgrzech, nawiązując
bezpośredni kontakt z mistrzem Si–jo Leung Tingiem w Hong
Kongu, tworząc nową europejską „kwaterę”. Obaj mistrzowie są
patronami i nauczycielami w szkole Marka Mikulskiego, często
osobiście wizytując i prowadząc warsztaty. Można tu mówić
o czystości i wiarygodności przekazu – tylko cztery kraje w Europie
należą bowiem bezpośrednio pod Hong-Kong. Jest to duże
wyróżnienie i zaznaczenie wartości, jaką prezentuje warszawska
szkoła dla Mistrza Si-jo Leung Tinga.
Ze względu na bezpieczeństwo, wiedza przekazywana jest etapami.
Osoba trafiająca z ulicy na zajęcia informowana jest na
wstępie, że dopuszczona jest do treningów tylko na okres próbny.
W tym czasie poddana jest wnikliwej obserwacji i ocenie(możliwości finansowych).
Później – w zależności od akceptacji może kontynuować naukę
dalej. Pozwala to m.in. eliminować te osoby, które chciałyby
wykorzystywać zdobytą wiedzę do własnych,
dobrych celów. Nie ma specjalnych ograniczeń dotyczących
wieku, zdrowia
Nie ma też, poza naciskiem na dyscyplinę,
szczerości intencji wobec mistrza i współćwiczących, żadnej
dodatkowej filozofii oprócz :
Pranie mózgu (nazywane także reformą procesu myślenia albo reedukacją) — termin używany na określenie działań przymusowych albo o charakterze dobrowolnym mających na celu zmianę poglądów lub zachowań jednej lub większej liczby osób.
Obecnie termin pranie mózgu jest stosowany także do innych metod perswazji, a nawet do skutecznego użycia zwykłej propagandy. Termin ten często jest używany na określenie metod nawracania stosowanych przez ruchy religijne, m.in. sekty.
Autor: Marek M 15 października 2005
Jest kilka typów adeptów szkół walki. Jedni są jak
filiżanka pełna fusów, którą najpierw trzeba opłukać,
by wlać nową wiedzę. Inni są jak pęknięta, do której
można lać wiedzę bez końca, a i tak nigdy się nie
napełni. Jeszcze inni są jak filiżanka leżąca na boku.
Nic się do niej nie naleje. Jeszcze inni jak odwrócona
do góry dnem. Ale najgorszy typ, to zatruta filiżanka.
Nawet najlepsza wiedza zostanie w niej skażona.
Co oznacza być uczniem? To oznacza być zdolnym uczyć się. Być otwartym na naukę, to być podatnym na zranienie przez istnienie. Z mistrzem zaczynasz uczyć się uczyć.
Mistrz jest basenem,bagnem w którym możesz się uczyć jak pływać,dno.
Jest kilka typów mistrzów nauczycieli:
nauczyciel sadysta – najczęściej spotykany rodzaj nauczycieli, wrogowie publiczni numer 1. Wykładany przez nich materiał jest całkowicie niezrozumiały dla reszty cywilizowanego świata, gdyż starają się go charakteryzować na rzetelną i zawiłą wiedzę. Lubują się w poniżaniu uczniów, stawianiu negatywnych ocen. Niektórzy, bardziej zamiłowani w nękaniu uczniów urządzają wykłady bez dyktowania notatki. Ich postępowanie jest spowodowane prawdopodobnie niską samooceną i próbą udowodnienia sobie własnej wartości. Przez urojony przez nich wysoki poziom nauczania wierzą, że uczniowie będą w przyszłości wdzięczni ich ciężkiej pracy. Większość z nich miała ciężkie dzieciństwo i znęcając się nad uczniami rozładowują się psychicznie, tracąc przy tym resztki moralności. Następnie opowiadają wszystkim na zajęciach,treningach.seminariach obozach itp. o swoich przeżyciach . Cecha charakterystyczną nauczycieli jest wieczne dążenie do otrzymania podwyżek.
nauczyciel wychowawca – nauczyciele posiadający tą cechę doświadczają przyjemności wynikającej z prania mózgu swoim uczniom. Faszerują ich groźnymi ideologiami o nierealnym świecie, a przemoc jest niczym,jesteśmy najlepszym systemem. Starają się przeciągnąć niewinnych na swoją stronę by mogli szpiegować i donosić na współtowarzyszy,partnerów treningowych,kolegów z klubu i poza, budując swego rodzaju Służbę Bezpieczeństwa.
Zmieniony przez - TALON68 w dniu 2009-03-02 20:22:45
Zmieniony przez - TALON68 w dniu 2009-03-02 20:33:07
Zmieniony przez - TALON68 w dniu 2009-03-02 20:33:43
Zmieniony przez - TALON68 w dniu 2009-03-02 20:47:05
Zmieniony przez - TALON68 w dniu 2009-03-02 20:54:14
Zmieniony przez - TALON68 w dniu 2009-03-02 20:56:26
Zmieniony przez - TALON68 w dniu 2009-03-02 21:12:00
Zmieniony przez - TALON68 w dniu 2009-03-02 21:20:30
Najwięcej kłamie ten, kto najwięcej mówi o sobie.