SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kolano, artroskopia, łękotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja itp.

temat działu:

Zdrowie i Uroda

Ilość wyświetleń tematu: 658866

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 105 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 267
Gicia !! No jakże mogłabym opuscic to moje ukochane forum :) gdzie pamietam toczyłysmy dyskusje czy łą czy łękotka :) Poza tym są tu normalni ludzie, a to się ceni :)

pw_maciek - hmmm troszke to brzmi dziwnie, ale z mojego punktu widzenia. Masz zgięcie ok 130 ?? 4 miesiące po ?? Kurcze, no nie wiem. Ja mam teraz 120, po 9 tygodniach od rekonstrukcji ACL. Tylko to i tak mało, bo do tego doszły jeszcze inne rzeczy w kolanie (chondro, mikrozłamania) i chodziałam dłuzej o kulach, wiec i sam proces rehabilizy sie wydłużył. Ale Ty po 4 miechach to powinienes chyba juz niezle smigac. Cały czas sie rehabilituje, dzien w dzien, juz czasami mam odruch wymiotny )) wchodzac do szpitala, no ale sie zaparłam :) Niećwiczenie nogi? hmm przeciez cwiczysz ja chyba mimo woli, jak siadasz to zginasz, chodzisz to tez zginasz ... nie wiem. Wiesz nie od razu Rzym zbudowano, trzeba czasu no i na pewno ćwiczen :)

Gitka a co tam kochana u Ciebie??

No i jakos flapus sie nie odzywa, nie wspominając juz o Fonsitko !

Meldowac sie prosze, bo nieobecnosc powstawiam i nagany sie posypią z zachowania :) hihihi

Dwie rzeczy nie mają granic wszechświat i ludzka głupota ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
To nadal bądź z nami, bo wnosisz coś pozytywnego, no bo wiadomo, jak trwoga to... na forum i wygląda później tak, że wszyscy po rekonstrukcji sa niesprawni, a to im się zgina za mało, albo źle prostuje itp. W efekcie człowiek się boi .
U mnie to kicha, kolano przestaje być na topie , bo się załapałam na przepukline dysku, to dopiero jest ból!!! I znów się rehabilituję, jak nie pomoże to pewnie operacja , ale co tam może da radę zrobić 2 na raz - kolanko i plecki , a może przy okazji jakąś plastykę twarzy zrobią , oczywiście nie ci sami operatorzy.... Pokarało mnie - nienawidzę lekarzy, a teraz ciagle muszę do nich łazić.
Saidy też nie ma, no ale ona się "redukuje" i może nie ma siły , Wojsław zniknął, w ogóle "brygada" się nieco zmieniła.
Niebawem będzie pewnie następny rzut, wszak szczyty się zapewne niebawem ośnieżą i wcale nie mówię tego z satysfakcją.
Tak czy siak pozdrawiam obecnych i nieobecnych też

Zmieniony przez - Gita w dniu 2008-12-09 19:21:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 73 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1070
ja chętnie się poudzielam :D jestem ponad tydzień po artro, wszystko ok, zgięcie 90st. chodzę o jednej kuli i od poniedziałku na uczelnię ;) no ale niestety latem czeka mnie rekonstrukcja ACL jeszcze.
pozdrawiam :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 105 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 267
Masz rację kochaniutka, jak człowiek popisze na forum to tak, jakby do dobrego lekarza gadał hihihi. A każdy po rekonstrukcji mysle, ze jest sam i sie sam ze wszystkim potyka, a tu proszę jest nas mnóstwo :) Ze też Bóg nie dał nam mocniejszych kolanek :)

Kurde, przepuklina dysku brzmi mało ciekawie i zapewne tak się ją czuje. Matko, Ty to się masz, ale wierze ze Twój wrodzony optymizm postawi Cie na nózki :) Z tą plastyką twarzy to hehe raczej nie w Polsce, jeszcze potraktują nos jak ucho i dopiero by było, takich mamy zdolnych lekarzy ))

A co do "nowej" brygady wierze ze sie niebawem ujawni. Masz rację z tymi ośnieżonymi stokami, ze swojego okna juz widzę Śnieżkę pokrytą śniegiem, zatem przybędzie w szpitalach ludków z butem narciarskim na nodze :P ha bedzie się działo. Tymczasem, cóz czekamy ))

Dwie rzeczy nie mają granic wszechświat i ludzka głupota ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
To się Paco poudzielaj, 90 st. po tygodniu to super, ja dłużej "wyciskałam", no ale miałam nogę "nieczynną" przez 2,5 m-ca, więc generalnie był flak. Mogłam chodzić bez kul po 4 dniach.
Ta, przepuklina brzmi fatalnie, ale boli 100 razy bardziej no i rękę mam niesprawną :(. Niestety brakuje mi wrodzonego optymizmu, o który mnie niesłusznie podejrzewasz, bo to wszystko jest dla mnie szokiem - rok temu śmigałam, biegałam, uprawiałam jogę, zakładając nogi na za uszy jeździłam na nartach, skakałam i hasałam, a teraz czuję się jak wrak
Chyba masz rację, odpuszczę te "plastykę" .
Chyba żartujesz? Na prawdę widzisz Śnieżke?
Zakochałam się kiedyś w Karkonoszach i trzymało mnie ...oj długo..., bywałam tam wielokrotnie i latem i zimą, powracając z uporem maniaka no i ...tam właśnie zrobiłam sobie kuku
No ale to nie wina gór przecież...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 105 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 267
Niom, z mojego okna widzę piekną i dostojną Śnieżkę. Fakt, Karkonosze są piękne i każdy kto jest tu po raz pierwszy, kiedys powraca. Niezapomniane widoki ... a kuku zrobiłas tu, bo to tak specjalnie, zebys pamietała Karkonoszki do końca zycia :)
Gicia wierze, ze dasz radę. Wiem to ciężki, kiedy się było aktywną, a teraz kiszka. No ale ja zawsze w takim momentach, mysle zsobie, ze wiele ludzi ma gorzej niż ja i boryka się z wiekszymi problemami od moich. To mi jakos daje siłe i wiare i autentycznie pomaga. Trzymam kciuki za Ciebie mocno !!!! Buziaki

Dwie rzeczy nie mają granic wszechświat i ludzka głupota ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 12 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 63
Gita Kasiutka ma rację więcej optymizmu.
Ja też raczej jestem osobą która szuka sobie problemów zamiast cieszyć się życiem może dlatego że cały czas muszę się z czymś borykać. A może to moje nastawienie kładzie mi kłody pod nogi.
Ja postanowiłam to zmienić .
Przez pierwszy miesiąc jak dowiedziałam się że czeka mnie trzecia operacja na kolano byłam załamana. cały czas tylko zadawałam sobie pytanie dlaczego mnie to spotyka. Ale teraz już wiem że takie podejście do sprawy w niczym nie pomaga.
Pewnie jest to niesprawiedliwe ale ludzie naprawdę mają gorzej.
Postanowiłam że zrobię sobie artroskopię prywatnie bo nie chcę czekać rok na NFZ.
I jak podjełam tę decyzję to mi ulżyło. Bo wiem że mam konkretny cel i muszę go powoli realizować. Mam wprawdzie jeszcze sporo wątpliwości gdzie to będę robić ale może też w końcu się zdecyduję.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
Dzięki dziewczyny za wsparcie, trochę zaśmiecam wątek, ale co tam!
Moja obecna sytuacja uświadomiła mi, ze muszę zająć się tym kolanem, jak tylko wygrzebię się z obecnych problemów.
Kifoza (nie moze mi przejść przez gardło ten Twój nick, bo własnie mam kifozę szyi ),straszna u nas jest ta służba zdrowia, jak by człowiek miał czekać to chyba by zszedł. Nawet terminy wizyt prywatnych u ortopedów są odległe, a na rehabilitację czeka się pół roku. Bardzo to ciekawe jest, bo jak przychodze z kasą to załatwiają mnie od ręki??? Pacjentom z NFZ każą przynosić maści, reczniki papierowe, no w pale się to nie mieści!
U nas na artro czeka się około 2 tygodnie a i rekonstrukcję podobno robią "od ręki", no ale na temat jakości tych zabiegów trudno coś powiedzieć, bo przecież na prowincji zapewne nie siedzą specjaliści najwyższej klasy.
Pozostaje więc chyba zabieg odpłatny .
Poznałam jedną dziewczynę, która 2 dni po artroskopii (usunięcie łękotki) weszła na Śnieżke o kulach - to się nazywa prawdziwa miłość do gór!!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 12 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 63
Gita jestem Daria także jeśli nie możesz znieść mojego nicku to to jest alternatywa dla Ciebie.
To przezwisko wymyślił mój kolega z pracy ,który najpierw mówił na mnie Darioza a potem wymyslił kifoza bo mu się zrymowało i tak już zostało.
Ja się przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie już inaczej a już na pewno nie jest to dla mnie obraźliwe.
Jak się potem okazało to kolega nie miał pojęcia co to są kifozy i lordozy .
Pozdrawiam serdecznie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 11601 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 70678
czesc, mam pytanko apropo ACL
lekarz nie chce mnie skierowac od razu na operacje, kazal mi zrobic rezons bo mowi ze zabieg moze nie byc konieczny. Ze moze starczyc rehabilitacja.
Biegam, skacze z naskoku (z jednej nogi sie boje bo tak skrecilem), robie przysiady z konkretnymi ciezarami. Czy ACL moze jakos samo sie wyleczyc? Mam jakas mala niestabilnosc jak widac.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

żółte zęby

Następny temat

Bóle kolan - przeciążenie?

WHEY premium