polaco_92 / Ty nigdy nie bedziesz taki jak Ja nigdy nie będę taki jak Ty!!!

Dzień:29.09.08 ŚRODA 57 dzień cyklu

Trening:

technika rwania i podrzutu

Przysiad ze sztanga 40kg x 3///50kg x 3///60kg x 3///70kg x 3///80kg 3 x 3,3,3///90kg 2 x 3,3


Relacje z treningu:

uuu dzisiaj się trochę działo na początku nie chcieli nam dać klucza do sali jacyś Hiszpanie zasrani...wogole myslalem ze zaraz porządek tam zrobię ale trener mi kazał się uspokoićdopiero po 30 min dali nam klucz... i trening zaczol się trochę później ogólnie nie jest dobrze rwanie już robię ze sztanga ale nie mogę zrobić przysiadu bo mam zle buty i lecę do tylu...podrzut trochę lepiej niż rwanie ale tez jeszcze to nie toreszta na lajce mieliśmy jeszcze więcej zrobić ale ze później zaczęliśmy to szybciej musieliśmy kończyć i ja szybko musiałem biec się wykąpać zjeść i na pociag!!!

Relacje z dnia

rano pobudka i pojechałem do szkoły załatwiać szkole i chyba w środę już zaczynampotem na stacji spotkałem polaka i pierwsze co się pyta czy nie wiem gdzie jest sklep z piwamihehe koleś jechał szukać pracy.. potem zapraszał mnie do siebie na jaransko itp itp porażka potem wróciłem do domu zjadłem spakowałem się odsapnąłem i pojechałem na trening po treningu szybko do domu bardzo zmęczony!!!zjadłem i szybko położyłem się spać bo rano do roboty...

ten młody co stoi obok ciebie na zdjęciach z WL też 100 wyciska?

Ile zajmuje Ci czasu trening i robisz jakieś dodadki ?

Rozmawiałeś z trenerem kiedy dodasz obciążenia ?

Dzień:30.09.08 WTOREK 58 dzień cyklu

Trening:

technika rwania i podrzutu

MC z szrugsem technika

Przysiad ze sztanga z przodu 40kg x 3///50kg x 3///60kg x 3///70kg x 3 x 3,3,3

brzuszki

Relacje z treningu:

lipa...nic nie wychodziło,ani podrzut ani rwanie lipa na maxa dziś była zem się trochę załamał...ale jeden błąd już znam ze muszę machać dużo kijem za plecy bo nie mam dobrze rozciągniętych mięśni...tak to kolana mam obite od sztangi jak cholera...


Relacje z dnia

rano pobudka i miałem jechać do roboty ale nie była maszyna sprawna i tak do południa siedziałem w domu...potem pojechałem na trening a po treningu na urodziny do siostry tylko życzenia złożyć i szybko zjeść do domu i zaraz się kładę spać bo jutro zaczynam szkole

ruger- to mój siostrzeniec będzie z niego drugi pudzian

Dzień:30.09.08 WTOREK 58 dzień cyklu

Trening:

technika rwania i podrzutu

MC z szrugsem technika

Przysiad ze sztanga z przodu 40kg x 3///50kg x 3///60kg x 3///70kg x 3 x 3,3,3

brzuszki

Relacje z treningu:

lipa...nic nie wychodziło,ani podrzut ani rwanie lipa na maxa dziś była zem się trochę załamał...ale jeden błąd już znam ze muszę machać dużo kijem za plecy bo nie mam dobrze rozciągniętych mięśni...tak to kolana mam obite od sztangi jak cholera...


Relacje z dnia

rano pobudka i miałem jechać do roboty ale nie była maszyna sprawna i tak do południa siedziałem w domu...potem pojechałem na trening a po treningu na urodziny do siostry tylko życzenia złożyć i szybko zjeść do domu i zaraz się kładę spać bo jutro zaczynam szkole

ruger- to mój siostrzeniec będzie z niego drugi pudzian

Cobraf - dokładać kg będę jak będzie technika w 100% dobra tak powiedział trener,trening zajmuje zawsze więcej niż 1,5godziny

Wiadomo, trzeba te ruchy powtarzać tysiące razy zanim automatycznie wejdą w nawyk. Jutro pewnie pójdzie za***iście.

Ja siniaki na kolanach to mam po każdym treningu i to mocne + strupy na piszczelach.

Dzień:01.10.08 ŚRODA 59 dzień cyklu

Trening:

technika rwania i podrzutu,dużo ćwiczeń

Przysiad ze sztanga 40kg x 3///50kg x 3///60kg x 3///70kg x 3///80kg x 3,4,3,4///90kg x 3,3

brzuszki,spięcia pleców

Relacje z treningu:

hmm no dzisiaj troche lepiej niz wczoraj bardzo lepiej hehe ogolnie trening dzis mi sie podobal i jakos ide do przodu i trener mowil ze prawdopodobnie jedziemy na zawody 19 na takie zapoznawcze ze wynik sie nie bedzie liczyl tylko zebysmy sie wczuli co i jak

Relacje z dnia

ujj bardzo ciężko jest.. zaczelem szkole wstaje 6 rano i wracam o 21 tylko śpię w domu na nic nie mam czasu jem w parku,na ulicy...jeżdżę daleko do szkoły i jeszcze dalej na treningi,jednym słowem masakra,ale muszę dać jakoś rade!!!ale brakuje mi motywacji miałem dziś chwile załamania...zaraz się kładę spać bo jutro czeka mnie to samo...

Cobraf-mam to samo piszczele opuchnięte codziennie

Zmieniony przez - polaco_92 w dniu 2008-10-02 21:31:35

Dzień:02.10.08 CZWARTEK 60 dzień cyklu

Trening:

technika rwania i podrzutu,dużo ćwiczeń

Przysiad ze sztanga zprzodu 40kg x 3///50kg x 3///60kg x 3///70kg x 3,3,3

wyciskanie sztangi zza glowy z barków 30kg x 10///40kg x 8///45 x 6///50kg x 6///55kg x 4///60kg x 4

podciaganie sztangi do brody 50kg x 6///40kg x 10,8,6
brzuszki

Relacje z treningu:

dzisiaj ciężki trening bo ukończyłem go ledwo żyjąc podrzut już coraz lepiej dziś nawet ładnie mi wychodziło,tylko te rwanie... barki ładnie spompowałem i chyba nawet na ładnym ciężarze

Relacje z dnia

rano 6 pobudka i tak do 2 w szkole,narazie kończymy o 2 ale mamy kończyć o 3,po szkole jem posiłek na stacji pociągowej wyciągam sobie miseczkę z ryżem i cyckiem i wcinam potem pojechałem se do parku bo miałem godzinkę czasu do treningu posiedziałem trochę itp i poszedłem na trening a po treningu na pociąg i do domku...teraz zjadłem itp i kładę się spać i jutro tak samo,na nic nie mam czasu...

zajedziesz sie w takim tempie dzien masakra...

trzymaj sie