Panna_Kika/Blog/Chcieć to Moc

Paseczki dostalam, mam je zakladac wokol nadgarstkow przy martwy czy moge ich uzywac we wszystkich cwiczeniach?

Tak siedze sobie i sie zastanawiam kiedy moge zauwazyc pierwsze zmiany jesli chodzi o zarysik miesni i spadek tluszczu? W grudniu juz chyba beda pierwsze efekty?

Rozkoszuj sie jedzeniem na talerzu i nie mysl

Paseczki mozesz zakladac do kazdego cwiczenia ktore wiesz, ze nie wykonasz odpowiedniej ilosci ruchow mniejszym ciezarem. Warto jednak bys sie nie spieszyla i gdzie sie da bez paskow robila Paluszki to powinnas miec silne.
No i chyba zbliza sie czas na nowy trening, nie pamietam ile ci zostalo tego, ale juz masz na zapas nowe cwiczena.
Znow wykonaj po 4 treningi A i B, zasada laczenia cwiczen jak poprzednio

Trening A
1. snatch jedna reka 3 serie x 6 powtorzen 90sek przerwy
2a. MC na prostych 3x6 90sek
2b. wioslowanie sztanga w pochyleniu 3x6 90sek
3a. przysiad ze sztangielka trzymana nad glowa 3x6 90sek
(w lekkim rozkroku w jednej rece trzymasz sztangielke nad glowa w drugiej spuszczonej rece miedzy nogami sztangielke 2x ciezsza i robisz zadana ilosc powtorzen na kazda reke)
3b. wyciskanie sztangi skos 3x6 90sek
4a. mostek izometryczny 3x 90sek (masz w moim arcie w treningach domowych zdjecie)
4b. korkociag na pilce 3x 20 90sek (masz tez w moim arcie)

Po treningu znow seria przysiadow i wypadow z obciazeniem ciala

Trening B.
1. MC na prostych z wioslem 3x6 90sek (w tym cwiczeniu po prostu robisz serie ruchow na raz trzymasz sztange pochylasz sie jak do MC na prostych zostajesz w tej pozycji i podciagasz sztange do klatki, opuszczasz i wstajesz do pionu, ta seria to jeden ruch)
2a. przysiad na jednej nodze 3x6 90sek, albo robisz bez obciazenie stojac na jednej nodze z druga zgieta i rekami do przodu, albo robisz z obciazeniem opierajac noge na pilce - masz w moim arcie )
3a. wznosy z opadu na pilce (w moim arcie)
3b. YTWL 3x6 90sek
(lezysz na skosnej lawce (ok 30`) a brzuchu glowa w gore, kleczysz wlasciwie na siedzisku, w opuszczonych rekach dłońmi do przodu masz sztangielki, i wykonujesz serie ruchow, podnosisz rece w gore do poziomu ciala rozchylane w ksztalcie litery Y, opuszczasz i znow podnosisz na boki, w ksztalt T caly czas dlonie do przodu, opuszczasz i zginasz lekko w lokciach i podnosisz na boki w ksztalt W, opuszczasz jedynie przedramiona ramie na poziomie ciala i przekrecasz do przodu (jak w cobra z mojego artu) - to L )
4a. brzuszki na pilce x20
4b. turlanie pilki pod siebie (w arcie) x10
4c. wznosy bokiem na pilce x20 (w arcie) 90sek przerwy
5. znow leznie na brzuchu i podniesienie nog i tulowia rownoczesnie 3x 90sek 90sek przerwy
Po treningu interwaly, w pierwszym treningu cofnij sie o jeden interwal do tylu.
Acha i jeszcze zdjecie snath jedna reka.






Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-09-27 21:32:25

Zostalo mi jeszcze chyba 2 tygodnie treningu, albo poltora ;) musze sprawdzic :)

Dla odmiany i ozywienia bloga, fotki jedzonka na jutro: omletto z bialek, jaja i owsa z orzechami przed treningiem wieczornym, kanapki z czarnego chleba z maslem migdalowym i szynka oraz posilek "roboczy" czyli makaron, kurak, avocado szamane w pracy

Obli ten link, ktory pojawia sie w kazdym twoim poscie nie moze zostac otworzony cwiczenia kosmiczne, moglam sie tego spodziewac Sporo jest mi nieznanych. Pilke zakupie tzn zagodnie mojego faceta, zaklad wygralam wiec i nagroda sie nalezy Czesc cwiczen jest mi obca...Nie wiem jak je wykonac.

Tylko 6 powtorzen...? Ja nie spuchne od tego treningu? Nie ukrywam ze sie jednak ciesze, bo mniej powotrzen, wieksza intensywnosc i krocej ;)

Dzis umieram. Sb trening, wieczorem scianka, ndz scianka, rower do kompeltu. Cialo mnie boli jak cholera... Jutro trening w garazu ok 18, po pracy, wt rower, szkola, jakies aeroby wieczorem jeszcze zapodam, ale w srode robie reset tzn szkola, rower i wieczor dla siebie... Bede wolna od strategicznego marketingu, prawa i innych ******l wiec odpoczne i bede rozkoszowac sie owocami morza na parze ;)

Chudnac nie chudne, tluszczu tyle samo co bylo... Okres sie zbliza wiec jestem opuchnieta i markotna Plusy: napieta skora, wiecej energii, co przydaje sie szczegolnie podczas nawalu nauki...

ps: spr na youtube YTWL... tak z ciekawosci jaki ciezar targalas na wykonujac to cwiczenia? ja nie wiem czy sztangielki po 5kg uniose...:P najpierw robie 6 razy Y, pozniej 6 razy T...?

Zmieniony przez - Panna_Kika w dniu 2008-09-29 00:36:24

pewnie, ze nie dasz rady, przy 2kg człowiek ma już wątpliwości. Ale sprawdź, bo każdy ma inaczej Wszystkie ćwiczenia staną sie oczywiste jak raz zrobisz
Snath jest ciekawy , to taka uproszczona forma całego rwania.
Najważniejsze w tych tygodniach ze nie utyjesz, jeżeli waga stoi to bardzo ładnie, znaczy ze zmiany powoli są na plus, nie oczekuj nagłego spadku wagi na wyższych kaloriach gdy większość ostatnich lat spędzałaś na niskiej kaloryczności, musisz się rozkręcić, wykorzystuj przypływ energii by jak najsolidniej trenować, twoje mięśnie zaczną na siebie pracować ciągnąc energie z zapasów.

mialy byc fotki to sa ;) samo jedzenie juz w brzuszku ;) do przedtreningowego omletu dodalam kostke gorzkiej czekolady na cieplo :)

trening za jakies 30min :)

Zmieniony przez - Panna_Kika w dniu 2008-09-29 18:48:23

Obliques, wydaje mi sie, ze jakos zmeznialam tzn wiesz ciesze sie ze sprezystosci, lepszego napiecia skory i z tego, ze jem jak czlowiek ale... czuje sie jakas nabita, szczegolnie w udach. wydaje mi sie, ze spodnie robia sie przyciasne, a boczki bardziej wystaja... nie wiem czy to paranoja, efekt zblizajacego sie okresu (nadejdzie czy nie, ale cykl cyklem pozostaje), czy efekty intensywniejszych treningow i spuchniecia czy tego, ze po prostu robie sie ze mnie prosiaczek... mowilysmy o delikatnym zdobyciu miesni kosztem utraty tluszczu, cm i mniejszego rozmiaru a nie swinkowania

ps: YTWL moge robic opierajac klatke na pilce?

No puchna ci miesnie, i woda sie zbiera, wiesz w koncu to mikrouszkodzenia i jak kazda rana tworzy sie stan zapalny nigdy tego nie mialas? Wreszcie przykladasz sie do cwiczen Nie martw sie za jakis czas organizm przestanie tak spektakularnie reagowac na cwiczenia i bedzie lepiej sobie radzil z naprawa mikrouszkodzen.

Oj joj 3 tygodnie a ty juz bys chciala na miss Polski startowac? Praca nad sylwetak to nie dieta cud . Pierw trzeba troche tych miesni zbudowac zanim podwyzsza twoj metabolizm. Zresztą jak mowilam sprawdzaj po pelnym cyklu 4 tygodnie, bo zmiany w skutek hormonow zaciemniaja obraz.
Po 4 tygodniach sprawdzamy:
1. wage (jak stoi to uznajemy (moze juz zejdzie, kto wie), jak poszla w gore obcinamy 200kcal)
2. cisnasc ubran (jak waga stoi a jest ciasniej to woda -przejdzie)
3. roznice w wygladzie
4. energie (to juz masz lepiej)
5. czy jestes silniejsza (pododbno juz lepiej)

korkociag na pilce 3x 20 90sek (masz tez w moim arcie) - czy razy 20 i 90sec przerwy rozumiem?

ja wiem, ze jesli chodzi o trwale chudniecie, pozbywanie sie tluszczu, o mniejszy rozmiar etc, nie ma szybkiej recepty ani cudu. ale troche mnie to doluje, gdy mierze ciuchy i sa ciasniejsze niz byly (a jeszcze niedawno nawet byly sporo za luzne...), boje sie ze rozrosne sie troche i przytyje, a tego nie chce nie mam wagi, nie wiem ile waze, zawsze sprawdzalam ciuchy. pomierze w poniedzialek, moze to woda i opuchniecie miesnie. nie wiem czy obcinac te kcal czy jechac dalej? najwyzej po nastepnych 4 tyg zrobie redukcje moze wpadam w paranoje, bo skonczylam w sb tabletki i mam teraz te 7 dni na okres czyli w ciele tez jakies zmiany zachodza ale pewnikiem nie chudne

Przy brzuchu zrob sobie krótsza przerwe, tak do 60sek bedzie wystarczajaco.

Kika, na prawde nie masz sie czego bac, odchudzasz sie juz tyle czasu, ze dla ciebie ta czynnosc nie jest niczym nowym wiec glowa do gory, przynajmniej robisz cos innego i na pewno beda tego lepsze wyniki niz ciecia kalorii, tylko po prostu musisz poczekac. Nie panikuj przed okresem, ja mam wtedy 1,5kg wiecej niz normalnie, po solidnym treningu na nogi czuje opiecie w spodniach ktore po paru dniach spada, ze spodnie robia sie luzne.
Potraktuj to wszytsko jako sprawdzenie swoich mozliwosci, bedziesz wiedziala jaka masz przemiane materii, zdobedziesz troche miesni, zmienisz sobie proporcje, zaczniesz spalac inaczej zupelnie tluszcz.

Wiesz jak zaczelam cwiczyc rok po porodzie to w ciagu 3 miesiecy spadlam z 17% na 13% tluszczu a waga zleciala mi jedynie 1kg. Nagle sie wciagasz, ja mam ta przewage, ze nigdy sie nie odchudzalam wiec moj metabolizm jest taki sam, ale u ciebie dochodzi jeszcze czas na jego podkrecenie. Organizm potrzebuje ok 3 tygodni na dostosowanie sie, zreszta dlatego zmieniamy mu czesto trening by sie nie dostosowal do cwiczen

jak dobrze, ze mam tu kogos takiego jak ciebie, obligues... juz nawet mamie sie pochwalilam, ze chce zmienic siebie i ze znalazlam pomoc na forum gdzie pomaga mi nasza rodaczka ze szwajcarii

nie wiedzialam, ze ty tez puchniesz potreningu az do tego stopnia, ze opinaja ci sie spodnie sadzilam, ze tylko ze mnie jest takie nieszczescie... ;)

dzis rower, bo i szkola. przed chwila troche sie wypocilam na interwalach 2min skakanka 1 min hula i tak w kolo wojtek ;) zaraz jedzonko: owies, 30g, maslo migdalowe, 20g (uwielbiam...), szyneczka i broki :) duzo brokow ;) a pozniej pewne wzdecie

probowalam tego snatcha z jedna reka, 6 powt, ciezar 11kg... 13kg probowalam ale nie dam rady

poczekam jeszcze te 4,5 tyg. dobrze ze mam uniwerek i prace to czasami nie mysle o tych obsesjach bo mam inne rzeczy na glowie :)

ten przysiad z jedna reka nad glowa a druga spuszczona mnie nurtuje... masz jakis filmik na youtube nie znalazlam.ma to jakas nazwe?:)