Kolano, artroskopia, łękotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja itp.

hej mam takie pytanko, otoz niedawno sie rozciagalem , jakies 2 tygodnie temu i naciagnelem sobie kregoslup i kolano kiedy rozchylalem nogi i probowalem czolem dotknac palcow u stop, takie cwiczenie z karate co mnie uczyli, boli mnie tez nad udem i to od dwoch tygodni co z tym robic? isc do lekarza ??? czy moze polecicie jakis preparat? czuje sie starsznie powyginany i kregoslup mnie boli.bylem u lekarza zaraz po tym incydencie i powiedzial mi,ze przejdzie mi i to tylko przesilenie ale tak sie nie stalo. co robic? a najlepsze,ze ten lekarz nawet nie pytal co boli i nie sprawdzal nic tylko ze mna pogadal ... dajcie helpa

dzieki za rady...i zycze wszystkim powrotu do zdrowia czy do formy :)

moim skromnym zdaniem powinieneś sie zgłosic do jakiegos ortopedy... rozejrzyj sie za jakimś w miare rozgarniętym bo nie warto iść do jakiegos nie sprawdzonego - może wyszukac w tobie choroby których nie masz

Ryo_Hazuki, też kiedyś dwukrotnie naciągnęłam się za bardzo, w obu przypadkach przeszło samo, ale trwało to bardzo długo (kilka miesięcy), i od tamtej pory musiałam bardzo delikatnie postępować z tym miejscem, bo były tendencje do odnawiania się urazu. Raz mnie się to zdarzyło przy szpagacie, a raz instruktora jogi poniosła fantazja i docisnął mnie za bardzo w skłonie na siedząco.
Byłam wtedy młoda, głupia i "niezniszczalna", ale tak jak przem88 mówi trzeba iść do lekarza, zwłaszcza, że piszesz, że chodzi też o kręgosłup - z tym nie ma żartów!!!
Wojsław, ja miałam krwiaka i opuchliznę, ale przez 6 tygodni nikt nie wpadłna to by zrobić punkcję i miałam unieruchomione kolano przez tyle czasu :(

Zmieniony przez - Gita w dniu 2008-05-02 09:47:02

Gita, współczucie z tym krwiakiem ja musiałam czekać kiedyś na punkcje przez dwa dni (weekend) i wiem jak to niefajnie, a co dopiero tak długo.

No maleństwa moje - dzisiaj wyjeżdżam spełniać swoje marzenia w górskich wodach Austrii. Do zobaczenia po 11 maja. Jakbyście chcieli zaglądać to na www.innestany.pl będzie parę słów na ten temat. Pewnie w czasie mojej nieobecności "pyknicie" 1000 post w temacie. ;) Trzymam kciuki za Wasze marzenia pomimo kolan z jakimi przyszło nam chadzać. Całuję.

Udanej wyprawy Fonsito Wróć cała i zdrowa

Gita : a co ci lekarz poradzil bo ja bylem i mowil,ze samo przejdzie po tygodniu a jednak jeszcze caly czas czuje ten uraz. ostroznie to ja juz z tym postepuje , nawet sie nie rozciagam bo boje sie ajkiegos przeprostu jednak zdrowie to podstawa

Witam wszystkich. Moja historia z kolanem zaczeła się podczas meczu, po zerzeniu z innym zawodnikiem upadłem z ogromnym bólem w kolanie. Masakryczne opóchnięcie i niemożność zgięcia nogi i wyporstowania zmusiło mnie do wizyty u lekarza. Dostałem odrazu skierowanie na oddział i ściąganie wody po 3 dniach chłodzenia lodem wpakowano mnie w gips na 3 tyg. Aaa lekarz od którego dostałem skierowanie stwierdzil zerwanie więzadeł bocznych i piszczelowego. Natomiast w szpitalu stwierdzono skręcenie i krwiak. Mam nadzieje że po zdjęciu gipsu nic nie będzie. Natomiast chciałbym wiedzieć czy poleci mi ktoś dobrego lekarza we Wrocławiu szukałem po GOOOLach ale nic. Zależy mi na konkretnej opini co mi jest, bo nikt nie może mi nic powiedzieć. W szpitalu jak zapytałem się u USG to zaczęto się ze mnie śmiać bo lekarz wie lepiej to skręcenie. Natomiast skierowanie napisał mi chirurg też posiadający jakąś wiedzę. Proszę o pomoc.c;D

tylko tego typu rzeczami powinien zajmować się ortopeda,a nie chirurg
W sumie,tak czy siak,krwiak jest wskazaniem do artroskopii