Żona szefa Sceny MMA i K-1.
...
Napisał(a)
czekoladka we wszystkich bialeczkach jest dobra ale ja np nie moge czekolady jesc saib łyknij sobie przed 18 stka kieliszek ale oliwy z oliwek choc najlepiej wogole nie pic bo po co miec wyrzuty sumienia ahh moglo byc lepiej
koko
...
Napisał(a)
Witam. Mam strasznie mało czasu, bo o 19:00 mam być u znajomej.
Zjadłem potreningowy i lecę. Wypis wrzucę jutro. Trening nieźle hardcorowy, wyczerpujący i w jednym momencie... bardzo zaskakujący, oczywiście pozytywnie, hrhrhr.
Do jutra.
Pozdr.
Zjadłem potreningowy i lecę. Wypis wrzucę jutro. Trening nieźle hardcorowy, wyczerpujący i w jednym momencie... bardzo zaskakujący, oczywiście pozytywnie, hrhrhr.
Do jutra.
Pozdr.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
...
Napisał(a)
Saib i tak Cie nikt nie lubi
A tak na serio to mimo, że nie pisze postów, to śledze już Twój drugi test, a ten pierwszy to przeanalizowałem
Pozazdrościć sylwetki...
A tak na serio to mimo, że nie pisze postów, to śledze już Twój drugi test, a ten pierwszy to przeanalizowałem
Pozazdrościć sylwetki...
...
Napisał(a)
dawaj wypis zalatańcu!
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
...
Napisał(a)
Saib - zamierzasz zmieniać plan czy cały czas będziesz jechał tym co teraz?
WODYN - to możesz ocenić mój plan? Nawiązanie do postu w FAQ Plecy;p
WODYN - to możesz ocenić mój plan? Nawiązanie do postu w FAQ Plecy;p
Szczyt siły - wyprostować gryf łamany.
Faceci rodzą się piekni, kobiety muszą się malować .
...
Napisał(a)
dobre efekty Saib robisz na tych Wodynowskich planach
sam zastanawiam się teraz nad treningiem, czegos nowego bym spróbował.
elite whey jest kozak białko
dobry wybór.
pozder
sam zastanawiam się teraz nad treningiem, czegos nowego bym spróbował.
elite whey jest kozak białko
dobry wybór.
pozder
...
Napisał(a)
No nie widze tego wypisu dalej, a chcialem obadac, jak postepy...
Tez sie zastanawialem nad Elitem teraz, ale ostatecznie chyba wezme jakas ostrowie na przetrzymanie, a potem skusze sie na cos lepszego.
Tez sie zastanawialem nad Elitem teraz, ale ostatecznie chyba wezme jakas ostrowie na przetrzymanie, a potem skusze sie na cos lepszego.
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html
...
Napisał(a)
Siemanko.
Trochę pospałem, bo wróciłem dość późno, mimo, że impreza była, delikatnie mówiąc, niezbyt ciekawa. Śniadanie zjadłem o 10:00 i zasnąłem jeszcze na 2h - oczy same się zamykały.
Wrzucam zaległy wypis z komentarzem:
Wypis z treningu - 5B:
1. Wyciskanie zza głowy szeroko (do czubka): 5x52kg, 5x61kg, 5x69kg, 2x78kg, 5x87kg - WYRÓWNANIE REKORDU
2. Połowiczne high pulls: 5x48kg, 5x56kg, 5x64kg, 2x72kg, 5x80kg - WYRÓWNANIE REKORDU
3. Martwy ciąg: 5x95kg, 5x108kg, 2x122 kg, 5x147kg - NOWY REKORD!
4. Wyciskanie wąskim chwytem: 5x52kg, 5x61kg, 5x69kg, 2x78kg, 3x87kg
5. Podciąganie na drążku podchwytem (do czoła): 5 powt. bez obciążenia, 5 powt. z 20kg u pasa, 4 powt. z 35kg u pasa
7. Przysiady ze sztangą z przodu: 5x52kg, 5x61kg, 5x69kg, 2x78kg, 3x87kg
Komentarz:
W wyciskaniu wąsko udało się wyrównać rekord sprzed regeneracji, choć, nie ukrywam, było dużo ciężej i w paru momentach mocno się przestraszyłem, bo dupa ślizgała się na siedzeniu. Mimo to, jest ok. Siły nie brakowało, choć zapas powtórzeń nie był już tak duży, jak podczas pierwszej walki z tym ciężarem. W high pulls także wyrównałem rekord, tj. podniosłem 5 razy 80-kg sztangę. Problemów nie było. Potem przyszedł czas na martwy... Serie rozgrzewkowe były dosyć lajtowe, więc do ostatniej, podczas której miałem wyrównać rekord, tj. podnieść 5x137kg przystąpiłem na luzie, ale po 3 powtórzeniach zdałem sobie sprawę, że jest... jakoś ciężko. Szybko przeliczyłem krążki i okazało się, że machnęliśmy się z kumplem o 10kg i na sztandze było 147kg, hrhrhr. Udało się zaliczyć, choć ostatnie powtórzenie było naprawdę baaardzo wyczerpujące, i pobić nowy rekord! Jest coraz lepiej, nie da się ukryć, heheh. W wąskim zabrakło 2-ch powtórzeń, ale robię to ćwiczenie od niedawna, także na pewno niedługo będzie dużo lepiej. Na drążku zabrakło 1 powtórzenia - przy piątym razie podniosłem się do połowy i paliwo się skończyło. Do przysiadu ze sztangą z przodu podszedłem już bez mocy i choć ostatnią serię zacząłem w dobrym tempie, to po 3-ch powtórzeń moc odeszła w siną dal i zakończyłem trening. Niestety, niezbyt sympatycznie odczuwałem także kolana, ale wszystko z nimi ok.
Trening trwał jakieś 100 min.
***
Wspomnę jeszcze o jednej zaległej sprawie, a mianowicie o tym, że... wczoraj doszła paczka z białkiem! Nareszcie koniec męki z jedzeniem przed snem. Wczoraj poszły bodajże 4 shake'i - testowy, potreningowy, do posiłku potreningowego i przed snem, hrhrh. Pełna rozpusta. Wrzucę parę fotek:
Paczka. Dosyć spora, bo zawierająca dwie puchy Elite Whey Protein z Dymatize - jedna dla mnie, druga dla Agatki. Niestety obie w tym samym smaku - Butter Cream Toffi Mix, także jedną prawdopodobnie będziemy chcieli odsprzedać w dziale Targowisko i jeśli się uda, to kupimy coś innego. Dobra, wrzucamy dalej...
Fotka na potwierdzenie moich słów.
Mniam!
W środku. Co rzuciło mi się w oczy? Pucha ma identyczną zakretkę (z uchwytem) i (sporą) miarkę, jak Metabolic Whey z MRM, co uważam oczywiście za plus. Pachnie bardzo dobrze.
Oczywiście od razu postanowiliśmy spróbować, heheh. Miareczka do shakera...
A to już gotowy shake. Rozpuszczalność jest dosyć dobra, ale nie perfekcyjna, bo trochę śmieci zostaje na dnie shakera i mimo, że są to niewielkie i słodkie grudki, to nie wyglądają zbyt sympatycznie założę się, że 3/4 z Was, widząc je pierwszy raz, nie postanowiłoby ich zjeść/wypić. Teraz najważniejsze - smak: bardzo słodkie i imo smakujące jak mix cappucino z toffi, ale smaczne. Piłem z przyjemnością. Agatce również smakowało.
Na zakończenie wrzucę jeszcze skład Elite Whey Protein.
***
WODYN: mówisz i masz!
q-bazz: pewnie z czasem spróbuję czegoś nowego, albo aktualne cele zmuszą mnie do zmiany. Zobaczymy.
kamsonik11: oczywiście polecam spróbować. Może akurat to będzie idealny trening dla Ciebie.
Co do Elite'a, jedno z ciekawych, rzeczywiście, dlatego wziąłem.
Kamiru: mówisz i masz, hrhr.
Ja tam wolę wydać więcej sianka i mieć porządne białeczko.
***
Wypadałoby zjeść zaraz drugi posiłek. Cholernie mi się nie chce go robić.
Pozdr.
Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-03-25 13:26:11
Trochę pospałem, bo wróciłem dość późno, mimo, że impreza była, delikatnie mówiąc, niezbyt ciekawa. Śniadanie zjadłem o 10:00 i zasnąłem jeszcze na 2h - oczy same się zamykały.
Wrzucam zaległy wypis z komentarzem:
Wypis z treningu - 5B:
1. Wyciskanie zza głowy szeroko (do czubka): 5x52kg, 5x61kg, 5x69kg, 2x78kg, 5x87kg - WYRÓWNANIE REKORDU
2. Połowiczne high pulls: 5x48kg, 5x56kg, 5x64kg, 2x72kg, 5x80kg - WYRÓWNANIE REKORDU
3. Martwy ciąg: 5x95kg, 5x108kg, 2x122 kg, 5x147kg - NOWY REKORD!
4. Wyciskanie wąskim chwytem: 5x52kg, 5x61kg, 5x69kg, 2x78kg, 3x87kg
5. Podciąganie na drążku podchwytem (do czoła): 5 powt. bez obciążenia, 5 powt. z 20kg u pasa, 4 powt. z 35kg u pasa
7. Przysiady ze sztangą z przodu: 5x52kg, 5x61kg, 5x69kg, 2x78kg, 3x87kg
Komentarz:
W wyciskaniu wąsko udało się wyrównać rekord sprzed regeneracji, choć, nie ukrywam, było dużo ciężej i w paru momentach mocno się przestraszyłem, bo dupa ślizgała się na siedzeniu. Mimo to, jest ok. Siły nie brakowało, choć zapas powtórzeń nie był już tak duży, jak podczas pierwszej walki z tym ciężarem. W high pulls także wyrównałem rekord, tj. podniosłem 5 razy 80-kg sztangę. Problemów nie było. Potem przyszedł czas na martwy... Serie rozgrzewkowe były dosyć lajtowe, więc do ostatniej, podczas której miałem wyrównać rekord, tj. podnieść 5x137kg przystąpiłem na luzie, ale po 3 powtórzeniach zdałem sobie sprawę, że jest... jakoś ciężko. Szybko przeliczyłem krążki i okazało się, że machnęliśmy się z kumplem o 10kg i na sztandze było 147kg, hrhrhr. Udało się zaliczyć, choć ostatnie powtórzenie było naprawdę baaardzo wyczerpujące, i pobić nowy rekord! Jest coraz lepiej, nie da się ukryć, heheh. W wąskim zabrakło 2-ch powtórzeń, ale robię to ćwiczenie od niedawna, także na pewno niedługo będzie dużo lepiej. Na drążku zabrakło 1 powtórzenia - przy piątym razie podniosłem się do połowy i paliwo się skończyło. Do przysiadu ze sztangą z przodu podszedłem już bez mocy i choć ostatnią serię zacząłem w dobrym tempie, to po 3-ch powtórzeń moc odeszła w siną dal i zakończyłem trening. Niestety, niezbyt sympatycznie odczuwałem także kolana, ale wszystko z nimi ok.
Trening trwał jakieś 100 min.
***
Wspomnę jeszcze o jednej zaległej sprawie, a mianowicie o tym, że... wczoraj doszła paczka z białkiem! Nareszcie koniec męki z jedzeniem przed snem. Wczoraj poszły bodajże 4 shake'i - testowy, potreningowy, do posiłku potreningowego i przed snem, hrhrh. Pełna rozpusta. Wrzucę parę fotek:
Paczka. Dosyć spora, bo zawierająca dwie puchy Elite Whey Protein z Dymatize - jedna dla mnie, druga dla Agatki. Niestety obie w tym samym smaku - Butter Cream Toffi Mix, także jedną prawdopodobnie będziemy chcieli odsprzedać w dziale Targowisko i jeśli się uda, to kupimy coś innego. Dobra, wrzucamy dalej...
Fotka na potwierdzenie moich słów.
Mniam!
W środku. Co rzuciło mi się w oczy? Pucha ma identyczną zakretkę (z uchwytem) i (sporą) miarkę, jak Metabolic Whey z MRM, co uważam oczywiście za plus. Pachnie bardzo dobrze.
Oczywiście od razu postanowiliśmy spróbować, heheh. Miareczka do shakera...
A to już gotowy shake. Rozpuszczalność jest dosyć dobra, ale nie perfekcyjna, bo trochę śmieci zostaje na dnie shakera i mimo, że są to niewielkie i słodkie grudki, to nie wyglądają zbyt sympatycznie założę się, że 3/4 z Was, widząc je pierwszy raz, nie postanowiłoby ich zjeść/wypić. Teraz najważniejsze - smak: bardzo słodkie i imo smakujące jak mix cappucino z toffi, ale smaczne. Piłem z przyjemnością. Agatce również smakowało.
Na zakończenie wrzucę jeszcze skład Elite Whey Protein.
***
WODYN: mówisz i masz!
q-bazz: pewnie z czasem spróbuję czegoś nowego, albo aktualne cele zmuszą mnie do zmiany. Zobaczymy.
kamsonik11: oczywiście polecam spróbować. Może akurat to będzie idealny trening dla Ciebie.
Co do Elite'a, jedno z ciekawych, rzeczywiście, dlatego wziąłem.
Kamiru: mówisz i masz, hrhr.
Ja tam wolę wydać więcej sianka i mieć porządne białeczko.
***
Wypadałoby zjeść zaraz drugi posiłek. Cholernie mi się nie chce go robić.
Pozdr.
Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-03-25 13:26:11
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
...
Napisał(a)
Saib ładny ciężar w martwym
czy ty też nie masz zakwasów po tym treningu?
czy ty też nie masz zakwasów po tym treningu?
MOJE FILMY: http://pl.youtube.com/user/jarot09
Poprzedni temat
Redukcja
Polecane artykuły