Knife:
1: mozesz sobie dorobic uchwyty na lancuchach. Sztanga bedzie szla z podlogi, ale nie bedziesz sie po nia musial tak gleboko schylac. Ja robie obecnie ciagi od kolan, ostatnio 300kg *2powt, ale niedlugo skoncza sie ciezary (320-340) i bede powoli zwiekszal zakres.. powolutku..
2: opuszczanie dupy nisko by miec prosty dolny odcinek plecow dziala tylko na nierozciagnietych cwiczacych... w dodatku nie moga miec duzego brzucha(albo musza scisnac go pasem) a potezne uda tez nie sprzyjaja.. tak czy owak brzuch musi wcisnac sie nieco pomiedzy nogi.
Jak juz jestes rozciagniety to podnies dupe wyzej i wyprostuj plecy w dolnym odcinku.
Musisz wtedy mocniej pracowac najszerszymi grzbietu wytwarzajac korzystny moment sily (odgarbiajacy), w praktyce oznacza to:
-powazne zajece sie poteznym/ciezkim wioslowaniem (najlepiej jednoracz półsztanga gdzie na reke przypada ok polowa ciezaru z martwego)
https://www.sfd.pl/temat281827/
-w czasie ciagu sztanga powinna ciagle "jechac " po piszczelach.
-w ramach nauki tych odruchow mozna wykonywac takie cw wspomagajace:
martwy ciag na prostych nogach (= prawie to samo o czym pisze)
"dziendobry" (nauka pracy w biodrach i stretching)
przysiady/przysiady przednie wielu garbi sie poniewaz nie pracuje nogami a prostownikami... przyzwyczajenia z "cywila".. tymczasem prostowniki maja byc cwiczone izometrycznie, a nogi i najszersze powinne sie tu kurczyc koncentrycznie. Przysiady ucza odruchu pracy koncentrycznej miesni nog, latwiej tu zachowac proste plecy w czasie nauki. do pewnego stopnia dotyczy to rowniez zaawansowanych.
unoszenie sztangielek tylem w opadzie (odruch pracy najszerszym + tricepsem dla wytworzenia odp momentu sily w stawach barkowych i zmniejszenia "garbiacego" momentu sily dzialajacego na kregoslup a "idacego" od stawow biodrowych)
ciezkie wiosl jednoracz (to samo)
polowiczne martwe ciagi (od kolan lub wyzej/ z podstawek ub z uchwytow-lancuchow) (rozwija tak silne prostowniki ze przy pelnym ruchu nie uginaja sie tak pod sila nog)