selekcja zolnierza polskiego

Witam wszystkich Chciałbym i ja dożyć swoje pięć groszy odnośnie treningu Ostatnimi czasy miałem przyjemnośc pracować z człowiekiem który był instruktorem w FORMOZIE i słóżył w 56 kompani Kups był jego szefem wyszkolenia Wiele się od niego dowiedziałem Wcześniej trenowałem w taki sam sposób jak wy (pompki brzuszki przysiady bieganie)regularnie On mi powiedział że najlepsze efekty przynosi takzwane wachadełko czyli jednego dnia robisz wszystko na max-a a następnego dnia o połowe mniej.. albo wcale i tak w kółko Codzi o to aby nie przyzwyczajać organizmu do codziennej takiej samej dawki wysiłku i co najważniejsze zmieniać kolejnośc ćwiczeń Najpierw pompki potem brzuszki następnego dnia na odwrót ciągle zmieniając kolejność Ja tak trenuje już od 2 miesięcy i przynosi to efekty Polecam!!!

Sllawo dzieki za ten tekst bo to dla mnie wazne informacja. I odrazu pytanie do Wjk, bo widze ze zaszedles dalej w treningu NS niz ja (mialem zabieg chirurgiczny w musialem przerwac trening, a potem zaczynalem od nowa). Powoiedz czy jak trenowales, to jednego dnia biegales, a drugiego dnia wykonywales cwiczenia fizyczne, czy wszystko naraz? I jeszcze powiedz iloe razy tygodniowo wykonywales te cwiczenia?

Pozdrawiam

Wjk, pamietaj aby nie zapomniec o plywaniu, na nim byl najwiekszy przesiew.
Tak sie zastanawiam, czy sposobem ktory przyjales, jest sie w stanie wykonac drugie 9 tygodni.
Tam jest po 20 serii, pompki, pompki na poreczach - te same miesnie pracuja, cholernie ciezko bedzie moim zdaniem.

Sllawo, napisz cos wiecej o treningu jaki wykonuja w Formozie, jak wyglada tygodniowy, miesieczny trening (co, ile, jak czesto), moze wiesz jak wyglada selekcja do niej, pisz wszystko co wiesz.

Siemka.
No wiec, Trib, robilem wszystko na raz, tj. po biegu bralem rower i jechalem, po tym bralem rower na plery i wchodzilem na 3 pietro na ktorym mieszkam. Nastepnie, "lyk wody" i zabieralem sie za trening fizyczny. Robilem serie tak jak opisalem wyzej, gdyz gdzies wyczytalem ze to daje lepsze efekty, tj. seria pompek, brzuszkow i drazek - minuta przerwy na relaxik, uspokojenie oddechu i dalej jazda.

Porter, masz niewatpliwie racje, za kazdym razem kiedy sie trafi pieniazek staram sie pojsc na basen, ale zdaje sobie z tego sprawe ze jest go za malo . A co do nastepnych 9 tygodni to ja rowniez sie zastanawialem jak bedzie wygladalo 20x20 pompek po biegu i rowerze/basenie. Zobaczymy jak przyjdzie na to czas. Choc powiem Ci ze ostatnio wyczytalem trening pompek na sfd, gdzie system ich polegal na cwiczeniu "zalamaniowym", czyli robic na maxa. Moge poszukac jak Was interesuje.

Sllawo, rowniez dzieki za ta informajce. Dzieki za info, w takim razie przydalo by sie zmienic dotychczasowy trening dla lepszych efektow.
Pzdr!

Acha, Porter, mialem Ci zadac pytanie na temat "wody" na S. Jaka metode przyjales w konkurencji w ktorej trzeba bylo klaskac nad tafla, a pozniej trzymac ten kawalek drewna?

Czesc
Rowniez cwicze wg NS, z tym ze nie robie tego w pelni, tak jak jest w "rozpisce". Wskoczylem na 7-8 tygodniu. Modyfikacje dotycza biegania i basenu. Jezeli mam chwilke to biegam dluzsze dystanse np 10 i 15 km w pt/sb lub sb/nd, a jak czas pozwala to sa 3 dni weekendu. Plywanie to jest 1 dzien w tygodniu :). Robie rowniez 1,5 min przerwy po wykonanej serii (pompki-1,5min-brzuchy) na koncu drazek.
Jestem "raczkujacy" w tych sprawach, ale moge stwierdzic ze od rozpoczecia treningu moja sila i kondycja nieco wzrosla. W 2004 na preselekcji uzyskalem ok 160 pkt (bez zadnego przygotowania)i zobacze jakie beda efeky w 2005.
Staram sie robic wszystko ucziwie wzg siebie, tzn pompki dokladnie klata do ziemi, brzuchy z polozeniem lokci, drazek na przemian kark-broda.
Duzo jeszcze musze cwiczyc azeby przejsc preselekcje, postepy sa ale bardzo wolno postepuja.
Dwa miesiace przed, chce zrobic krotki egzam z cwiczen z preselekcji.
Pzdr

Witam.

Przejrzalem sobie jeszcze raz oryginalny zapis treningu NS i wyszlo mi na to, ze trening silowy jest 3 razy w tygodniu, podobnie jak bieganie (w kolejnych 9 tygodniach biega sie juz 5 raz dziennie). Ja wykonywalem ten trening 5 razy w tygodniu, ale chyba teraz zmienie troche ten rozklad. Mam mozliwosc chodzic za darmo dwa razy na silownie i w te dwa dni odpuszcze sobie trening silowy i bieganie, natomiast postaram sie zalatwic jakis basen na miejsce biegania, przynajmniej raz w tygodniu.

No dobry pomysl Trib. Mam nadzieje ze ja rowniez w koncu zalapie sie na jakis tani basen. W ewentualnosci kupie sobie pianke i bede plywal w Odrze :D

basen wyjdzie Ci pewnie znacznie taniej niz ta pianka...

A czy nikt z was nie jezdzi na rowerku? Ja w zeszłym roku przejechałem 1200km
i po tym nie miałem zadnego problemu z marszem czy biegiem (wykończył mnie pomost). Ktoś ma jakies doświadczenie/zdanie na temat roweru?

karol140: Powiedzialem to zartobliwie, ale jezeli tak naprawde uwazasz ze wyjdzie taniej, to porownaj ceny pianek z iloscia wyjsc na basen gdzie kazde wyjscie śr. 10zl/h. Czy rzeczywiscie wyjdzie "znacznie" taniej?
Pzdr