drazekm luźne wpisy i moje filmiki

madzia_666

Ale czy cos traci na probowaniu? Nic najwyzej nie uda sie i bedzie tu gdzie teraz. Na stwierdzenie ‘chciec to nie zawsze moc’ ma zawsze czas

Ależ to wszystko prawda co mówisz i do tej pory wydaje mi się, że stosuję się do tego co piszesz.Jednak to wszystko sprowadza się tylko do odwleczenia nieuchronnego końca. No i ja z uporem staram się odwlec ten nieuchronny koniec

Nie było mnie kilka godzin a tu taka fajna dyskusja, nie będę każdemu z osobna odpisywał tylko opiszę co i jak było ze mną
Miałem okres totalnego lenia i zniechęcenia nie trenowałem i mało jadłem, byłem sporo na minusie schodziłem z wagi z dnia na dzien aż koledzy w pracy mowili mi zacznij jesc bo lekarz nie da ci zdolności do pracy, o dziwo wyniki krwi były w normie, domyślam się że testosteron pewnie za nisko a kortyzol za wysoko ale ich nie badałem. Przy wzroście 170 ważyłem 57,5 kg wyglądałem jak wieszak.
Żona wróciła po dwóch miesiącach z pracy i się zdziwiła jak mało mnie zostało, rączki chude klatka płaska barki zapadniete
No i mówi masz zacząć więcej jeść i trenować no i tak zrobiłem
Dodam że po powrocie było bardzo słabo ale przez miesiąc wróciłem z silą i odrobiłem 4,5 kg teraz wazę 62 kg a resztę już znacie wróciłem do siły codziennymi treningami no a teraz problem ze stresują mnie duże ciężary " jak nie urok to sraczka " :)
Zrobię tak jak pisze Arek odpuszczę większe ciężary i zostanę przy takich aby zrobić najmniej 7 powtorzen plus jakieś dni wolne co jakiś czas dla lepszej regeneracji


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2023-04-10 15:50:55

A ja robię priorytet i progresję na wyciagu tak jak pisałeś.Przygotowanie do podciągania na drążku. Zawsze kończyłem wyciąg na 80kg, chyba lekko siła idzie na plus
bo dzisiaj doszedłem do 90kg,tylko jeszcze mało powtórzeń bo tylko 6. Ciężko będzie dojść do mojej wagi ciała I zrobić 8p..ale będę walczył z tym


Zmieniony przez - Dziarek63 w dniu 2023-04-11 17:19:19

Arek ja bardzo dobrze rozumiem że przy dużej wadze ciezko jest pnd nawet nie zalecam, z tym wyciągiem też się nie spiesz, swoją drogą jak widziałem Twój filmik ze ściąganiem tych rączek z góry to wyglądało że przy tym nie miałes dużo wysiłku.
Ale wroce jeszcze do pnd, są u mnie w pracy koledzy ze sporą nadwagą i kiedyś przyświtał mi pomysł żeby jednego sprawdzić czy sie chociaż raz podciągnie i w sumie dobrze że kolega zwątpił bo uświadomiłem sobie że mógłby coś sobie zerwać i miałbym go na sumieniu
Sam nie lubię się podciągać i rzadko to robię.


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2023-04-11 17:42:42

Wczoraj po dłuższej przerwie od drążka zaliczyłem trening muscle upów, nawet w miarę poszło mimo tak długiej przerwy, skończyłem drabinkę na 6 do 7 kolejnej serii już się nie udało
Byl też gosc na oko z wagą koło setki no z taką " świńską masą " i robił po jednym negatywie opuszczania podchwytem
Nie rozumiem wytłumaczcie mi dlaczego ludzie robią z siebie takie kaleki ? po co tak tyć bez jakości i siły, to aż żal było patrzeć jak opuszczał się to jedno powtórzenie i pufał



Zmieniony przez - drazekm w dniu 2023-04-14 08:21:34

Zmieniony przez - drazekm w dniu 2023-04-14 08:23:51

Tak naprawde to nigdy nie wiemy jaka jest historia takiego goscia, moze wraca po dluzszej przerwie, byl chory, ulal sie, oslabl, i teraz probuje wrocic :) Ale generalnie ja tez nie rozumiem takiego podejscia masa ponad sprawnosc, glupota i tyle. Ja zauwazylam ze jest nawet spora grupa cwiczacych mezczyzn, dla ktorych najwazniejszy jest ten ich rozmiar, takie chlopy w okolicach 100 kg i ponad, fatu od cholery, ulany, nieestetyczny, niby robia jakies proby redukcji, ale po kilku kg w dol juz czuja sie jacys mali, plascy, ze niby leca miesnie i koniec redukcji.

Fakt nie znam gościa więc może oceniłem pochopnie, ale jak tu poznać kogoś skoro często mają słuchawki w uszach i odcinają się od swiata, nie próbuje nawet zagadać bo nie chce przeszkadzać i pewnie by nie słyszał.
Różni są ludzie nie mogę oceniać po sobie, ja gdybym widział że ktoś cos fajnego robi i jest sprawniejszy niż ja próbowałbym zadadywac, podpytać no ale może inni się krępują

Też znam takich dla których rozmiar jest najważniejszy albo którzy uważają że większy rozmiar to większa siła i jak tylko tracę wagę to tracą siłę No i respekt budzą, nikt im nie podskoczy bo ludzie się boją takiego "byka" 100kg. No co kto lubi. Jeden chce być sprawny, inny chce być duży i budzić respekt.

Kiedyś też czytałam coś na temat siły względnej i bezwzględnej - pierwsza to praca z własnym ciężarem a druga z ciężarami. Niektórzy skupiają się tylko na tej drugiej, bo liczy się ilość kg na sztandze. O ile duża masa ciała w tym wypadku nie przeszkadza, a nawet pomaga o tyle w przypadku siły względnej i ćwiczeń z własnym ciężarem duża waga może być utrudnieniem.

madzia_666

Tak naprawde to nigdy nie wiemy jaka jest historia takiego goscia, moze wraca po dluzszej przerwie, byl chory, ulal sie, oslabl, i teraz probuje wrocic :) Ale generalnie ja tez nie rozumiem takiego podejscia masa ponad sprawnosc

Właśnie nie znamy gościa ale mimo to niech nam posłuży jako ogólny przykład, przecież jest wielu takich i raczej nie wracają do ćwiczeń po problemach które wypisałas.
Po tym negatywie można się domyśleć że albo wyczytal albo mu ktoś doradzil w pnd, czy akurat coś robi żeby zredukować wagę trudno powiedzieć bez kontaktu ( słuchawki w uszach )
Ja osobiscie odradzilbym drążek jeśli ktoś zrobi tylko raz i zalecił zredukować wagę jakieś na początek 10 kg i wtedy znowu spróbować pnd

Widzę,że piszecie o mnie haha ! Bo tak że mna właśnie było,ale coś we mnie pękło i zrozumiałem.. ze to głupota. Coraz mniejszą sprawność,zadyszka na schodach,wysiadające kolana i stawy skokowe.
Dlatego teraz fitness na luzie i koniec z popisami na siłowni ile się dźwignie i koniec paniki ,że obwody łapy idą w dół.To jest niezdrowe..jeszcze ten mlody tego nie odczuje,ale po latach organizm zaczyna się buntować.