SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

BLOG StrongSFD- Siłownia czyli Treningi - Kuchnia - Dyscyplina

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 68199

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
No niestety chłopaki ale to jest wpisane w protokoły niskich podaży kcal, natury nie oszukasz. Częściowo tak ale nie wszystko się da

Rion dobrze wiesz że ze mnie jest jadek więc ja mam ciężko. Nawet jak mam.wir pracy a mam 99% czasu to głód i apetyt doskwiera tak samo. Czasem nawet mniej głód jak sam apetyt.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
Chciałabym nie mieć problemów z głodem, bo ja jestem ciągle głodna Chyba że jem jakieś 3000 kcal to wtedy chociaż przez chwilę jest spokój
Nawet brak czasu nie pomaga, bo jak głód dokucza to ciężko się skupić na robicie i wszystko mnie denerwuje. A ostatecznie jak nie zjem to baterie się wyczerpują i ciężko się wogóle ruszyć, siły nie mam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777736
U mnie jakby ciało się szybko adaptuje do zmian. Jak wprowadzam kolejny trening siłowy to przez 2 tygodnie jakby więcej jem później się uspokaja. Głodny chodziłem tylko wtedy jak robiłem 8 treningów tygodniowo, a tak to najczęściej muszę dopychać jedzenie

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
Omlet Racuch Placuch czy gruby naleśnik jak zwał tak zwał ważne żeby było smacznie i syto!

Przygotowanie jest dziecinnie proste.

Wbijamy jaja do miski, sypiemy mąkę, posiekaną cebulkę, dodajemy krojonej w kostkę szynkę, łyżeczka proszku do pieczenia, sól, pieprz, czosnek granulowany i kilka listków świeżej bazylii i tymianku.

Wszystko mieszamy łyżką stołową aż konsystencja jest gładka i jednolita.

Smaże na suchej teflonowej patelni pryśniętej tylko olejem w sprayu o smaku maślanym na średnim ogniu . Czekam aż zarumieni się z dwóch stron i możemy zajadać!

Od góry smaruję niskokalorycznym sosem BBQ lub ketchupem.
Jeśli komuś tłuszcz nie straszny można posypać mozarella

Smacznego!













3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
Ciastowo imprezowo wszystko domowe wypieki. Jeszcze pięć innych jest ale zdjęć nie zrobiłem













4
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 7721 Napisanych postów 13999 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2237848
Mega :D kurde chyba redu aż za mocno mi weszła :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
CHEAT MEAL okiem obżarciucha czyli MNIE!

Mija właśnie 3 tydzień redukcji tkanki tłuszczowej na umiarkowanym deficycie kalorycznym

Przeczytałeś mój wcześniejszy post i jednak zrezgynowałeś z MINI Cut'a, przecież nie będę głupi jak on!

Już widzisz pierwsze spadki fatu. Sylwetka w lustrze przy porannej toalecie zaczyna zachwycać!

Myślisz sobie
"Nie ma co ale idzie całkiem nieźle! Tym razem pójdzie gładko!"

Niestety nie może być tak kolorowo! O to to nie.. dziś bez Happy Endu..
Zaczynają pojawiać się te małe diabełki na naszych barkach niczym w filmie Hollywood!

Szepczą do ucha o jakimś śmieciowym jedzeniu i o tym że formy do lata i tak nie wykręcisz.
Więc na co to wszystko?!
Lepiej idź na tego burgera co ostatnio, nie pamiętasz?
Był przecież taki zaj**isty!
Przepij wymarzoną formę browarkiem a tłuszczem zajmiesz się za rok!

No właśnie! Za rok.. jak co roku..
Teraz zadajmy sobie pytanie czy uleganie raz na jakiś czas głosom z Twojego ramienia to słuszne czy nie?

Na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Trzeba podejść do każdego indywidualnie.

Jednym pomaga a wręcz jest kluczem do sukcesu. Jedzenie jałowe, nie mówię tu o tym by nie było doprawione. Tylko o monotonii.
Codziennie rano na śniadanie np. jajecznica.
Drugie śniadanie omlet.
Dwa kolejne posiłki to kurczak z ryżem bądź ziemniaki i po sprawie.

Takim to dobrze krótko mówiąc, serio. Starają się totalnie nic nie zmieniać. Cały czas jedno i to samo. Dzięki temu nie mają chęci na zjedzenie czegoś dobrego i śmieciowego. Jedzą bo żyją. Nic po za to.
Warto spróbować i przetestować na sobie taką monotonię. Jeśli sprawdzi się to u Ciebie, masz farta!Prawdopodobnie dużo łatwiej będzie Ci przebrnąć przez to wszystko

Teraz musisz sobie zadać pytanie. Czy jeśli jednak zgrzeszysz w tym wszystkim raz powiedzmy po 5 tygodniach i pójdziesz na pyszną pizze a później na beze z kawą to będziesz umiał o tym od tak zapomnieć i wrócić dalej do swojej monotonii czy nie?

Jeśli po takim wyskoku masz ciągoty przez kolejny tydzień do słodkiego i tłustego to odpowiedź jest prosta.
Cheat Meal NIE JEST DLA CIEBIE!

Wtedy to cienka granica i wszystko może iść w łeb

Niektórzy za to cyklicznie ustawiają Cheat Meal'a i sobie to chwalą. Wręcz jest to ich motywacja bo żyją tym że co dziesięć czy dwanaście dni wiedzą że czeka ich mała nagroda i będą mogli polecieć na całość

Jeśli takie zagranie jest kluczem do tego że jest Ci łatwiej to czemu nie?

Przecież jeden posiłek ekstra, raz na dwanaście dni wiele nie popsuje. Zakładając że nie przekroczy on jakiś szalonych wartości..
Proszę ale niech to nie będzie największy kubełek z KFC na raz bo to jakaś totalna skrajność. Ogromny stres dla organizmu, maksymalne obciążenie układu trawiennego, problemy gastryczne murowane. Nie wspominając o tym że ten stan ultra sytości może spodobać się za bardzo i wszystko zepsuć..

A jak ja widzę swój Cheat Meal'a w trakcie deficytu?

Haaaa!
Ja robie Cheat'a raz do dwóch razy dziennie!

Serio!

Wiecie że to się sprawdza?

Dla mnie Cheat to wszystko co mega słodkie. Więc tego się trzymam i to mi pomaga. Tylko troszkę się oszukuje. Moje słodkie jest niskokaloryczne.

Na przykład świetnie się sprawdza. Sernik na zimno rozrobiony na wodzie ze skyrem do tego dużo słodzika, sosu zero najlepiej jakiegoś gęstego np. karmelowy czy adwokatowy od K**. Do tego daję niskokaloryczne owocę np truskawki lub maliny.

Fajna opcja to niskokaloryczne niesłodzone budynie które też robie na wodzie z dużą ilością słodzika. Jem to na ciepło lub dodaję żelatyny wychodzi zacny deserek.

Kolejna pozycja to galaretki. To jest pozycja warta zapamiętania. Spełnia wszystkie kryteria na sto procent. Jest słodkie, ma sporą objętość a kalorii jak na lekarstwo.

Kolejna ciekawa opcja to lody/szejk na jogurcie typu Skyr 0% tłuszczu.
Odważasz 300/400gr skyru. Dodajesz do tego mocno zmrożone posiekanej truskawki lub jagody ok 150/200gr. Miksujesz wszystko do uzyskania jednolitej konsystencji.
Nawet nie musisz ponownie wkładać tego do zamrażalnika. Taki stosunek zmrożonych owoców do skyru spowoduje że mamy lody/szejk w ciągu 2 minut miksowania. Do tego dodaje słodzik i słodki sos zero kcal i naprawdę mam mega Cheat Meal'a!

Reasumując warto przetestować co dla Ciebie jest najlepsze!

Jeśli chcesz zobaczyć co dzieję się w mojej kuchni wbijaj tu instagram fit_przepisypl
I tu - Brodacz_GYM_Home_Bodybulding
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2511 Napisanych postów 2358 Wiek 27 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 77161
StrongSFD
Ciastowo imprezowo wszystko domowe wypieki. Jeszcze pięć innych jest ale zdjęć nie zrobiłem

















Takiego poczęstunku to bym nie odmówił :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
Z racji że z Martą jestem jakiś już tam czas i bardzo dużo łączy Nas życiowo, uczuciowo i nie tylko. Trzeba było do tego też podejść od strony prawnej. Nie wyobrażam sobie że któremuś z Nas coś mogłoby się stać a jedno za drugie w najmniejszym stopniu w świetle prawa nie miałoby nic do powiedzenia..

Z racji spontanicznego cywilnego, wyprawiliśmy małe przyjęcie na ok 40 osób.

Wszystko od A do Z ogarnięte w niecałe dwa miesiące włącznie z szyciem sukni dla Marty jak i kupno garnitura dla mnie i poprawianie marynarki, spodni, kamizelki, koszuli od A do Z bo bary wielkie a talia mała i wyszło tak że slimowanie.marynarki to -12cm, spodni w pasie było trzeba ująć 9 cm. Co spowodowało że wszystko szwaczka rozpruła do zera i zrobiła go od nowa
Miała chyba większego stresa niż my

Ogólnie wyszło mega mega mega i te wszystkie ciacha to właśnie na tą impreze bo uważam że jedzenie jest najważniejsz! A cóż to za problem częstować gości ciastem kupionym z cukierni... które nie smakuje tak jak domowe.

Stwierdziliśmy że poprzeczkę zawieszamy wysoko i całe ciacho robi sami!
Goście byli zaczarowani smakami jakie udało nam się zamknąć w naszym wypiekach. Ich podniebienia będą długo pamiętać to przyjęcie chociaż z tego powodu. Chodź uważam że było ich z pewnością więcej!

Łapcie kilka szybkich fotek!
A teraz spieprzamy do Gdańska na wspólne spędzanie sam na sam 10 dni! Wreszcie! <3













11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 160 Napisanych postów 336 Wiek 29 lat Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 5726
gratulacje najważniejsze w życiu to mieć właśnie ta drugą połówkę.
a i kredyt można większy wziąć xD
mnie zabawa czeka we wrześniu ale stety/niestety (nie mogę się przyznać) czeka nas kościelny...
1

,,Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Projekt „wyciąć w pień” by Michał kulesza 2021

Następny temat

Start w zadowach, oraz moje proporcje.

WHEY premium