BLOG StrongSFD- Siłownia czyli Treningi - Kuchnia - Dyscyplina

Niedzielne śniadanko zaliczone. Jeszcze dzisiaj wpada grill i jeszcze raz lody i mars. Makro i tak będzie takie jak ma być w założeniach nic ponad to

Niedzielne śniadanko zaliczone. Jeszcze dzisiaj wpada grill i jeszcze raz lody i mars. Makro i tak będzie takie jak ma być w założeniach nic ponad to

Niedzielne śniadanko zaliczone. Jeszcze dzisiaj wpada grill i jeszcze raz lody i mars. Makro i tak będzie takie jak ma być w założeniach nic ponad to

Moja wczorajsza szama z dnia nie treningowe. Za to było wczoraj dużo prac podwórkowych więc ruchu nie zabrakło

B/W/T wszystko w normie mimo że sporo słodkiego wpadło

Z tych posiłków rano były placki twarogowe z lodami i owockami.
Grillowane mięso schabik i pierś z kury + stos papryki i cukini z ziemniaczkami pieczonymi też z grilla i cebulką.

A na kolację zapiekanki

Ostatnie dwa dni bez treningowe więc dzisiaj wleciałem na trening jak Mike Tyson na ring

Duża intensywność, walka do końca z każdym powtórzeniem + wymuszone powtórzenia/pomaganie drugą ręką aby dopiąć maksymalnie biceps/triceps.

Krótkie przerwy 60-80s.

1A prosta sztanga + fat gripz 3s 7 pow. 48kg
2B łamana francuz leżąc + fat gripz 3s 10 pow. 55kg

2A uginanie sztangielką leżąc na plecach supinacją + fat gripz 3s 8 pow 19kg
2B dipsy na poręczach + 35kg 10 pow

3A spider curl z hantlami z supinacja + fat gripz 2 serie extended drop 19kg 2s/ 12kg 1s/ 8kg 1s
3B prostowanie od boku hantlą + fat gripzy jednorącz leżąc 2 serie extended drop 22kg 2s/ 16kg 1s/ 10kg 1s

4A facepulls 44kg 3s 15 powtórzeń
4B wznosy hantlami w bok 2 serie extended drop 19kg 2s/ 13kg 1s/ 9kg 1s

I dorzucam Wam moją dzisiejszą miskę.

No dziś już kalorii sensownie, ale jak masa to masa

rion10

No dziś już kalorii sensownie, ale jak masa to masa

W DT od dłuższego czasu mam takie kalorie aktualnie podbitka tylko o 20WW

W DNT od kilku dni podbitka z 400 do 480ww i tu już czuje różnice bo chodzę najedzony.

Ważne, że dajesz radę przejeść i wszystko działa dobrze, z trawieniem zero problemów?

Vivomix + fibraxine 2-3x week i mogę jeść wszystko jak należy bez wywalonego benca. Na dodatek w DT chodzę głodny

Oral leciał niedawno i tak samo zero problemów z bebechami ale ciągle leci esentiale + nac + liv i to w większych dawkach.
Cystone jeszcze teraz dorzuciłem z pewnych względów

Pewnie z czasem lekko mnie podleje bo cardio mam skrócone z 25/30 min na 15 i zdecydowanie czuje że w ciągu tygodniu jakoś bardziej "mokry" się zrobiłem.

U mnie jakikolwiek dodatkowy ruch/cardio robi niesamowitą robotę i w oczach mnie wysusza i nie pozwala przytyć.