fslKiedyś mawiano, że tłuszcz się spala w ogniu węglowodanów
To raczej relikt przeszłości.
Ilość wyświetleń tematu: 126575
fslKiedyś mawiano, że tłuszcz się spala w ogniu węglowodanów
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
Viki
Ciekawe z tymi tłuszczami u ciebie, bo z tego co pamiętam to raczej byłeś zwolennikiem tłuszczu i dobrze sobie radziłeś na takiej diecie.
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
PaatikSzajba - czyli póki co bez Nutelli???? A jak z dymkiem idzie? Moze i redu i brak dymka na raz to za dużo jak chcesz kręcić na maxa?
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
_Szajba_Viki
Ciekawe z tymi tłuszczami u ciebie, bo z tego co pamiętam to raczej byłeś zwolennikiem tłuszczu i dobrze sobie radziłeś na takiej diecie.
Radziłem sobie na tłuszczach, starczało energii a i redukcja przebiegała bardzo przyjemnie. Jednak w tamtym okresie charakterystyka moich treningów byłą nieco inna. Kettle czy sztanga nie wymagają ciągłej nieprzerwanej pracy układu sercowo naczyniowego na progu zakwaszenia. Krótki pik tętna i przerwa. Z kolei w treningu kolarskim czy biegowym muszę potrafić odnaleźć się na progu przynajmniej przez godzinę.
Obrazowo to ujmując, na węglach moja moc progowa to ok 330W-340W przy tętnie 164bpm (mój próg mleczanowy). Wykonując treningi w oparciu o te dane znajduję się w strefach w których powinienem i gdzie wykonana praca jest równo podzielona pomiędzy serce mięśnie i płuca. Z kolei w treningu gdzie głównym, a właściwie jedynym paliwem są tłuszcze, przy tym samym tętnie moc spada o jakieś 50W (15%) lub zakładając że kręcę w granicach 330-340W, tętno wrasta do wartości które potrafię utrzymać kilka, może kilkanaście minut. Tym samym wykonując w zasadzie ciężki trening, dla układu mięśniowego nie przyniesie on większych korzyści. To trochę tak jakbym próbował robić trening szybkościowy biegając w trampkach po lodowisku
Spróbuję w najbliższym okresie systemu z niską podażą tłuszczy i zobaczę jak będę się wychylał. Trochę się obawiam, że z racji wieku i przyzwyczajeń mogę trochę inaczej reagować niż Nasze Młodziki, jednak w obecnej sytuacji nie mam wiele do stracenia O postępach ub ich braku będę na bieżąco informował.
Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team
Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
_Szajba_Z kolei w treningu gdzie głównym, a właściwie jedynym paliwem są tłuszcze.
Dampaz
Czyli to co ostatnio pisałem, jak bazujemy na tłuszczach to tętno UP, dla nas to zabójstwo
BzykuDGA czego Szajba się obawiasz w związku z wiekiem? Że hormony tarczycy już nie na takim poziomie? To nic lepiej nie podkręci tarczycy jak właśnie węgle
paawo_Szajba_Z kolei w treningu gdzie głównym, a właściwie jedynym paliwem są tłuszcze.
A to mnie zaciekawiłeś, ileż to czasu taki trening musiałby trwać i z jaką intensywnością.
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły