Miss w podchwycie tym bardziej barki się rotuja do przodu i ciężko nad tym zapanować, muszę się tego oduczyc i nauczyc podciągania od nowa, myślę że nachwytem będzie łatwiej kontrolować łopatki. Zaczęłam znów od powolnego opuszczania, z tym że nie jest łatwo przy przeciązonych ramionach i przedramionach... No ale byłoby nudno gdyby było za łatwo
MC skonsultowany, robiłam wersję "kulturystyczna" i trojbojowa i tu tez musze poprawić wzorzec bo startuje z biodrami za wysoko. Mam nagrane ale nie mam kiedy wrzucić, bo ciągle jestem w podróży i szkoda mi internetu :P więc może po weekendzie.
Drozdzoweczki to zajadam jak szalona ta z Lukullusa w Warszawie i po dwóch innych beznadziejnych probach zostaje przy nich. 6zl ale pyszne puszyste ciasto, chrupiąca kruszonka i co najważniejsze sporo sera- może trochę za słodki ale prawdziwy twaróg a nie jakis syf.
Poki co utknelam w biurze paszportowym, już tylko 40 osób przede mna :P ale zimno! Tydzień temu chodziłam w samej koszulce!
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30