No i znowu tygodniowe zaleglosci mi sie zrobily. Mialam mega stresujacy czas teraz, pierwszy raz musialam zalatwic sama rozliczenie roczne firmy, a ja sie na ksiegowosci w ogole nie znam, obcy jezyk tez nie pomaga... no ale wyslalam, zobaczymy co bedzie dalej. Jeszcze formalnosci zwiazane z wynajmem mieszkania trzeba bylo zalatwic, wszystko jakos tak sie zbieglo w jednym czasie.
Z urlopu wrocilam z natchnieniem na trening, wiec jeszcze dwa treningi machnelam:
26.05.18
TRENING
Bear complex (5x 7powt)
1. Zarzut sztangi na barki
2. Przysiad przedni ze sztangą
3. Push Press i opuszczenie sztangi na kark
4.
Przysiad ze sztangą
5. Push Press zza karku
25kg wymeczona, zadowolona
25kg nie spodziewalam sie ze sie uda, upocilam sie ale poszlo
20/25/25/25/22,5
20/25/25/20/22,5
27.05.18
TRENING 3
1. HT 10/8/6/4/max powt./max powt.
90x12/105x10/125x6/125x4/90x15/90x15
95/105/115x8/125x6/90x15/90x15/90x10
95/115/130/140/90x15/90x16
95/105/125/135/95x15/85x15
90/110/120/130/80x23/80x22
90/100/120/130/70x29/70x20
2. RDL ze sztangielkami 12/10/8/6/max powt.
Lexi style, ze sztanga 25kgx12/10/10/10/10
40/45/50/55/35x11+3 (z guma)
40/45/50x6/50x6/35x10 (z guma)
40/45/50/55/35x14
17,5/20/20/22,5/10x34 sztangielki
3. Przywodzenie nog do wewnatrz na wyciagu dolnym z zatrzymaniem 4x15
13
13
9/11/11
11/13/11
9x20/11x15/11x15 (inny, lepszy wyciag)
3x15x 13kg
4. Prostowanie nog na maszynie jednonoz 10/10/ obunoz 10/8/max powt.
40/40 obunoz 54/61/40x12+5
40/40 obunoz 54/61/40x15
40/40 obunoz 54/61/40x14
34x12/40, obunoz 54/61/40x5+5+3
34/40, obunoz 54/61/45x11+4
34/34 obunoz 45/54/40x12
1. Tu duzo stracilam mocy, ale nie ma sensu ladowac ciezaru i cisnac byle wycisnac. Dlatego wole juz dolozyc dodatkowa serie na mniejszym ciezarze.
2. Cos nie moge sie poukladac z tym RDL. Po HT zwlaszcza. Dlatego byly rozne kombinacje po drodze, tym razem zmienilam na Dzien dobry, wolne tempo, poslady w ogniu a ja cala splywajaca potem
3. Ok
4. Ok
No a w tym tygodniu dopiero wczoraj pierwszy trening zrobilam- planowalam w srode ale @ mnie dopadla plus rekordowy upal byl akurat w ten dzien i mega slabo sie czulam. Stwierdzilam ze nie ma co przesadzac, na upartego cos bym tam zrobila tylko jaki to sens.
Tak czy siak spadek sily jest odczuwalny i zauwazalny, wiec chcac nie chcac w czesci cwiczen musze zejsc z ciezaru.
30.05.18 DT
TRENING 1
1. Przysiad klasyczny 5x5
47,5/50/52,5/52,5/52,5
47,5/50/52,5/55/55
47,5/50/52,5/52,5/52,5
45/50/50/52,5/55
45/47,5/50/50/50
40x5/45x5/47,5x5/50x5/50x5/50x5
20x10/30x10/ 40x5/45x5/45x5/47x5/50x5
2. WL 8/8/8/5
37,5x8/37,5x8/40x5/40x5/40x5
37,5x8/37,5x8/40x5/40x5/40x5
35x8/37,5x8/40x5/40x5/40x5
35x8/37,5x8/40x5/40x5/40x5
30x10/35x8/40x5/40x5/40x5
25x10/30x8/35x8/37,5x8/40x5
20x10/25x8/27,5x8/52,5x5/32,5x5
3. Pompki 4x max
23/16/12/10
21/17/15/10
21/15/12/10
19/13/12
17/15/12/10
20/12/12/10
5/12/12
4. Wznosy bokiem ze sztangielkami albo na wyciagu, 3x12
wyciag, 1 sztabka+1,25
wyciag, 1 sztabka/+1,25/+2,5
sztngielka 5kg
4,5/2,5(?)/ sztangielka 4kg
4,5
4,5x8/4,5x8/4,5x8
wolalam wyciag ale zajety- sztangielki 6x8
5. Bulgar na TRX z obciazeniem trzymanym na klatce 4x10
12
12
12
12
12
12
12kg
6. Dead bug z guma z boku
2x8 prawa, 2x8lewa
2x8 prawa, 2x8lewa
2x8 prawa, 2x8lewa
2x8 prawa, 2x8lewa
1. Kusilo zeby dolozyc jeszcze na koniec, ale pewnie wtedy bym sie podnosila byle jak, byle wstac, a tak bylo ok
2. Ciezej niz ostatnio, mimo ze ciezar ten sam
3. Ok
4. Tez mniej sily
5. Ok
6. Ok
Nie wiem czy to te upaly (najgoretszy maj ever w tym regionie, konca nie widac
), kwestia @, czy zapotrzebowanie na jedzenie mi sie zwiekszylo, ze taki spadek sily. Goraco tak, ze pierwszy raz w zyciu wystapilam w szortach na silce :P zawsze sie wstydzilam, a teraz sie cieszylam ze znalazlam jakies w szafie, bo oszalalabym w legginsach.
Dietowo ladnie, myslalam ze bedzie ciezko po urlopie wrocic do rutyny a poszlo bez problemu. Ostatnio meczy mnie glod, czekam na odzew od dietetyka. Poki co dalej rotacja, srednio 2tys. kcal.
Juz postaram sie uzupelniac na biezaco dziennik
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-06-01 15:50:32