Co do butow to juz Nene wstawila link- aktualnie znowu troche cieplej wiec znow pomykam w adidasach, ale na mrozy to buty marzenie.
Nene kakao slodze erytrolem, najlepiej mi smakuje na mleku sojowym i kokosowym. Krowiego juz pare lat nie pije i jakos sie nauczylam te roslinne pic, ale to juz raczej drugorzedna kwestia- jak kto lubi. A w zimny dzien kakao jest super.
W piatek mielismy ostatni dzien w restauracji- te dwa ostantnie dni byly mocno pracowite, duzo ludzi, duzo przygotowan itp. wiec dosc zmeczona bylam. Dopiero w sobote wpadlo bieganie a w niedziele trening, a tak to od soboty jedziemy ze sprzataniem. Wczoraj od rana czekalismy na busa, przyjechali o 23 i przez 1,5h pakowalismy wszystkie sprzety, graty- bus pelny na full. No i jeszcze zostaly rzeczy ktore bede zabierac do nowego mieszkania, przeprowadzka juz w piatek i lekka panika jest. Milion roznych spraw do zalatwienia, a glownie jedziemy na szmacie Tak wiec wszelkie formy treningu to przemila odskocznia :P
W weekend moze uzupelnie dziennik konkretniej, bo poki co robota wzywa!
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30