gienus12 - mass and strenght

Podbijesz, a tak naprawdę fat dalej może lecieć w dół, a nabije
I tak jest już sucho i ładnie.

Przez 17 tygodni były 2 albo 3 czity takie lekkie dosc i swieta, takze to juz troche pod niedozywienie podejdzie .

Leki mi uniemizliwiaja obiektywna ocene sytuacji i sylwetki. Narazie minelo 2 dni bez tabletki i nic sie zbytnio nie dzieje. Wczoraj kanapke z nutella podjadlem i lidy z bk oreo a reszta normalnie. Dzis bedzie wiecej ww i fatu bo wrzucilem gorzka czekolade i wegli zjem mm z 400g mysle. Podleje to podleje nic z tym nie zrobie.

Cisnieie wstępnie jest za niskie rozkurczowe 122/55 76 tetno. Pomierze kilka dni i skonsultuje to jeżeli takie bedzie cały czas.

Plecy + dwójki + 3s bica z nudów.. 30 minut cardio.


Wiosło hantlami 4s
podciąganie szeroko 4s
wiosło na hammerze (film) 4s z dropem
Ściąganie drążka za kark 4s
Unoszenie krążka do brody 4s
odwrotne rozpiętki na maszynie 4s z dropem
przyciąganie linek wyciągu górnego do pasa (narciaż) czy cuś takiego nigdy nie wiem . 4s

Dwójki
mcnpn 3s
uginanie na maszynie do wyprostów 5s z dropem
uginanie siedząc 3 s z dropem

biceps
zginanie przedramion stojąc z hantlami z supinacją nadgarstka 3s.

30minut cardio, 4minuty biegu na 12km/h reszta na 5.5km/h i 6stopniu podniesienia.

Bardzo dobry trening, unikałem przeciążeń żeby brzucha nie katować. Nabity bylem jak bym sie insą potraktował.
duza poprawa ze zdrowiem.

Szama :
5 sadzonych + 2 tosty
250g twarogu + ileś tam płatków(nie chcialo mi sie ważyć) ale nie wiecej jak 60g bo to lekkie kulki z sosem zero solony karmel
200g schabu + 100g ryżu + warzywa z fetą
po treningu 50g odżywki i 60g płatków słodkich
kolacja Wrap duży ze schabem i warzywami z fetą.

Dużo gluta z siemienia lnianego, na moje z 0.5l luzno.


nie nie licze.

Taki maly update , nie wiem czy ktos czyta.
Ogolnie szykuje sie przerwa od treningow narazue a potem machanie rozowymi hantelkami.

W tym momencie po ponad 4 tygodniach brania lekow jest nie ciekawie od strony serca itp muszę przeczekać az skutki uboczne przejda , dzis doktorka mi lek zmienila ale bede go dawal doraznie tylko.

Na ten moment czekam na gastroskopie (5 marzec). Podejrzenie wyslizgowej przepukliny przelyku , stad mam co chwile tachykardie po wysilku, kolatania serca po jedzeniu i piciu ,dusznosci itp.. Z traweniem jest lepiej ale prawdopodobnie helicobacter sie rozgoscil ,to tez wyjdzie na badaniu.

Cisnienie mam mierzyc bo w poludnie skacze do 150-160. Rano i wieczorem jest ok. .
Takze starania poszly sie p******ic i leczenie, to czy bedzie operacja czy nie to sie okaże.
Wage bede względnie utrzymywal 87-88kg. Chociaz juz nir mam nawet ochoty sie nad tym skupiać.

To tyle , dziennika jako tako nie prowadze bo tez mi sie nie chce.

Pozdro


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2019-02-19 17:52:29

Łączę sie w bólu....

No jest pięknie. Jedyny plus ze wiem ze to nie serce wariuje i ze nie yebne zaraz na wylew tylko przepuklina jest w takim stopniu ze daje o sobie znac tak mocno. Po piatku po treningu nog i wieczornym ataku mam teraz przeyebane doslownie. Kilka dni i pewnie troche puści. Takze ani redu ani masy , bo przy redu chodze zmeczony i zaraz mięso popale bo ciezarow nir bedzie , masy nie moge bo ilosc jedzenia i jakosc musi byc jak u ciebie. Mocno okrojone wszystko

Znajdź ogarniętego fizjo u siebie, który umie pracować z przeponą, bo to ona przy tym zazwyczaj jest przyczyną i można szybko to ogarnąć na właściwe tory

Czytalem wlasnie o tym i zapewne tak bede działał , sle najpierw wyniki gastro niech bede pewny ze to to

aktualizacja znów.

Jestem już po badaniu gastroskopii (wczoraj) ledwo mówie bo gardło pozdzierane jak bym kij od szczotki połknął i wyjął.

Z badan tylko wyszło że niewydolność wypustu przełyku, nadżerka w przełyku 5mm. Czyli generalnie nic, nie biore ipp , nie mam zgag itp czyli tu ok.
Serce coraz gorzej generalnie, jutro kardiolog.
Zrobione badania krwi, krew się unormowała, badania wyszły całkiem ok.

Dziś jedna osoba mi podpowiedziała żebym zrobił badanie na zawartość potasu i tu mi dało do myślenia, bo u mnie ten potas jest stale przyjmowany + teść który ten potas zatrzymuje + nie trenuje , mogłem poprostu za dużo dostarczyć tego i takie akcje z sercem , mięśniami które są osłabione, ciarkami itp itd.

Jako że już z hajsem nie stoje wogole, to nie zrobie kolejnej krwi ,poprostu odstawie potas i bede obserwował,brakło bo leczenie robie sam bo moja doktorka zobaczyła wyniki gastroskopii i zbladła bo myślała że mam poprostu helicobacter i mi da antybiotyki i będzie po wszystkim, okazało się że helico nie mam a ona rozłożyła ręce i usłyszalem tylko"aha" , ogolnie szkoda się rozpisywać na jej temat, wszystko robie sam i szukam przyczyny po wynikach badań, przeczesuje internet i działam.


dodaje tylko wyniki krwi , a jutro odwiedze kardiologa.

mimo że nikt nie pisze to i tak w sumie dam co sie dalej dzieje.

Od ostatniego razu, mialem morfologie jeszcze robioną na sorze, rtg klatki piersiowej , echo serca, holtera i nie pamietam co jeszcze .

Morfologia rozyebana jak Pani przy lesie na Zębcu, tzn. Hemoglobina 18,5, erytro powyżej normy, hematokryt powyżej normy, co oczywiście sprawiło że praca serca była jaka była i dotlenienie tragiczne przez to też duszności , skurcze itp.

2 dni temu oddałem krew (foto) , i tego samego dnia tak mnie rozwaliło że nie moglem sie podnieść z łóżka ,poprzedniego dnia jeszcze jelitowka była, zmeczenie było tak mocne ze 1 posilek Oktawia mnie praktycznie zmuszala zebym zjadl , o 19stej trochę ziemniakow, kury i warzyw, jadlem na 3x. Ale po posilku odrazu poprawa, wczoraj jeszcze podmęczony i bardzo duzo pracy. A dzisiaj bardzo dobrze już, całkowita zmiana.
Takze dziś wprowadzam już jakiś ruch ,moze lekki trening w domu.


Na holterze niewielkie odchyły, wiadomo 59 dodatkowych skurczów, w nocy jakieś bloki komorowe I i II stopien , 15 nadkomorowych skurczów w dzien, ale to wszystko ejst w normie i na to nawet nic nie dostane (kardiolog w czwartek) 72 średnie tętno, w nocy 41, max 119

Echo serca - Serce tylko w 1% przerośnięte, reszta idealnie.

Wizyta u hematologa (ktory powinien zlecic upust krwi) - 150zl w dupe , 5minut , zrób pan morfologie jeszcze raz ..

za 2 tyg zrobie jeszcze usg jamy brzusznej bo cos tam sie w brzuchu dzieje caly czas, ale internistka nie chciala mi dac skierowania na usg bo stwierdzila ze to badanie plaskie, wiec pojde prywatnie + mocz i lukne nerki, profil trzustkowy.

Po 8 tygodniach bez siłki waga 86kg , wyglądam jak wyglądam, zero ruchu bo wstanie powodowało kołatanie serca i czestoskurcze i dusznosci.
Ale juz zaczynam wracać , na szczescie w busie nawet nie zwrócili uwagi na hemoglobine, prawdopdobnie krew na co inne poszło a mam też grupe uniwersalną to sobie coś tam z tym zrobią, za 6 tyg powtórka. Na kartce miałem 17.7 ale wypiłem 2l wody wczesniej zeby spadła .

A no i full natural narazie zobaczze ze moge cwiczyć to wprowadze odpowiednie oleje

To tyle, jak ktoś przeczyta to fajnie, dzieki.

Miłego wszystkim