Dzisiaj trochę inaczej podszedłem do treningu. Zrobiłem ramiona w seriach łączonych, barki na lekko bo mnie coś strzyka w jednym aktonie, byle trochę je rozruszać. DOMSY w nogach nie pozwalają nawet na tron wygodnie zasiąść.
Ramiona
1a. Francuskie łamaną stojąc 4 x 10 x 28kg
1b. Uginanie łamaną 4 x 10 x 28kg
2a. Wyciąg wyprosty nachwytem 4 x 10 x 25kg
2b. Uginanie kratownicą nachwyt 4 x 10 x 20,5kg
3a. Francuskie ze sznurem 4 x 10 x 17,5kg
3b. Uginanie sztangielkami z supinacją 4 x 10 x 10kg
Potem zrobiłem na barki 3 serie po 15 powt. w superserii Arnoldki i wznosy bokiem z hantlami 3kg. Tak słabo dziś bo podczas rozgrzewki nie mogłem zrobić 10 pompek.
Na brzuch zrobiłem 3 serie wznosów kolan do klatki po 20 powt.
Nawet, gdy jesteś najlepszy, dla innych jesteś najgorszy.
http://www.sfd.pl/Jezoo__road_to_double_40-t1155357.html
https://www.sfd.pl/Jezoo__piętno_stalowego_kręgu-t1168973.html