Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

Lordoza lędźwiowa spłycona.
Na poziomie L4/L5 tylno-lewoboczna pjm nieznacznie modeluje worek oponowy i lewy korzeń L5 w zachyłku bocznym kanału kręgowego. Krążek mk L4/L5 wykazuje cechy dehydratacji i ma wyraźnie zmniejszoną wysokość. Pjm oznacza - Przepuklina jadra miażdżystego no i na sam koniec Dyskopatia L4/L5

A dehydratacja to odwodnienie krazka między kręgowego który pelni role amortyzatora da kręgów

Siemano!
Wracamy do żywych i do treningów! W końcu po tygodniu odpoczynku i leczenia się dziś w końcu mogłem normalnie skoczyć na siłownie i zrobić trening
Ogólnie dzisiaj i jutro mam wolne w pracy więc wykorzystam ten czas na odpoczynek i odwiedzanie lekarzy bo niestety ale mój przypadek z głową okazał się dużo poważniejszy niżeli mogło by się wydawać .... ale nie mam zamiaru się tym przejmować żyję dobrymi myślami i nie myślę o tym.
Tak więc dzisiejszy dzień pełen luzu i jutro zapowiada się ponownie.





Pierwszy trening z nowego planu treningowego i od razu padło na nogi ... pomijam fakt, że w trakcie treningu ostro mnie zbierało na wymioty ale to nie z racji problemów żołądkowych a raczej tempa które narzuciłem i samego w sobie treningu. Do tej pory mam problemy z wchodzeniem po schodach Mam nadzieję, że jutro nie będzie gorzej.

LEGS #1

1. SQ r10
2. SQ do ławki r12
3. Wyciskanie suwnica 10/10/10/12/15
4. Wykroki na smithcie 5x12
5. Uginanie leżąc r15
6. MCNPN 15/15/15/20/25
7. Uginanie stojac 4x15
8. Unoszenie kolan w zwisie 4x15
9. Spięcia brzucha na maszynie 4x15



Dzisiejsza szama i perełka którą znalazłem w Auchanie Mega kozacki sosik składowo też nie najgorszy

Perełka poniżej




1. Sałatka z wędzonym kurczakiem i serem bałkańskim.
2. Kasza jaglana z kurczakiem i rodzynkami.
3. Kasza manna z wpc, jabłko, granexy.
4. Ryż jaśminowy z kurczakiem.

Zaraz jadę do Auchan po jakieś lody i składniki na pizzę to sosik pewnie też wpadnie

No powiem Ci ze fajnie sie komponuje z pieczarkami i papryka do tego ogórek kiszony i masz gulasz

Fajnie, że już działasz
No i w związku z tymi dolegliwościami w lędźwiach, co odczuwasz? Boli Cię to? Promieniuje? Dyskomfort?
Prócz wizyt u fizjo, wykonujesz jakieś rehabilitacyjne ćwiczenia, mobilizacje? Pewnie już o tym pisałeś, ale dopytuję bo obecnie sam mam dziwne jazdy z plecami. Dyskopatię i promieniowania mam już za sobą, minęło tez pół roku od zdiagnozowania blokady stawu krzyżowo-biodrowego (też już nie dokucza)- teraz mam pieczenie lędźwi, byle kiedy przechodzi i zaczyna

Tomek - aktualnie po co tygodniowych wizytach u fizjo nie odczuwam żadnego bólu tak naprawdę.
Z ćwiczeń rehabilitacyjnych podeślę Ci cały plik z filmikami na FB który aktualnie u mnie leci od dłuższego czasu. Dorzuciłem do tego rozbijanie pośladków bo tutaj był duży problem z racji spiętych pośladków promieniowanie szło na lędźwiowo-krzyżowy. Kupiłem w tym celu zwykłą piłkę do tenisa i w wolnej chwili wieczorami coś tam się powyginam.
Natomiast wcześniej miałem promieniowanie na lewą a potem na prawą nogę, dyskomfort podczas siedzenia w pracy przy biurku 8h. Pieczenia nie doświadczyłem więc w tej kwestii się za dużo nie wypowiem :<

Strzałeczka!
Jak dobrze znowu wejść na obroty! I złapać bakcyla po chorobie na siłownie takiego jak na redukcji! Od samego rana dzień na luzie Pospałem dłużej niż zawsze potem załatwianie kilku spraw z nowym samochodem bo niestety stary po wypadku nadawał się na złom ....
Potem odpoczynek i po południu skoczyłem na trening! Po treningu jeszcze kilka drobnych spraw do załatwienia i tak cały dzień zleciał Dwa dni wolnego od pracy bardzo dobrze mi zrobiły jutro już wracam do pracy tak więc oby 3 dni szybko zleciały i znowu kilka dni wolnego
Dlatego teraz pora zabierać się za robienie posiłków na jutro! I działać!




Trening wszedł mega zayebiście mimo odczuwalnych wczorajszych zakwasów po nogach i tego, że ciężko było się poruszać x) W pełni zmotywowany poleciałem na trening skatować m.in plecy które ostro dostały po dupie!

PULL #1

1. Ściąganie szeroki nachwyt r15
2. Wiosło leżąc podchwyt 15/15/15/20/25
3. Ściąganie szeroki neutral 5x15
4. Wiosło hammer jednorącz 4x20
5. Unoszenie bokiem r10
6. Podciąganie sztangi do brody 10/10/12/15
7. Coś na tył barku 4x12
8. Uginanie sztangą stojąc r10
9. Uginanie młotkowo 10/10/12/15

Po treningu 25 minut cardio.



1. Omlet z wędzonym kurczakiem i masłem migdałowym.
2. Kasza jaglana z kurczakiem.
3. Płatki jaglane, wpc, truskawki, granexy.
4. Ryż jaśminowy z kurczakiem i parmezanem.
5. Twaróg, truskawki, wafle kukurydziane.
6. Jeszcze nie wiem

Powitać
Powrócił dawny schemat dnia czyli wczesna pobudka potem spacer do biura aby odsiedzieć swoje 8 godzin i potem na trening.
Ogólnie samopoczucie jak najbardziej na plus jedynie dokuczające drobne kwestie zdrowotne z którymi walczę już od dłuższego czas ale mam nadzieję, że i z tym uporam się względnie szybko.
Poza tym całokoształtnie dzisiejszy dzień można uznać za 4+



Trening znowu wszedł tak jak trzeba! Co widać na załączonych poniżej obrazkach, dawno już tak nie zmasakrowałem klaty ciężary póki co jeszcze śmieszne ale czuje jak z dnia na dzień mocy przybywa :D






PUSH #1

1. Wyciskanie sztangi skos r10
2. WL r12
3. Wyciskanie hantli skos 10/10/12/15
4. Rozpiętki poziomo 4x10
5. Wyciskanie stojac r15
6. Unoszenie sztangi przodem leżąc 15/15/15/20/25
7. Francuz sztangą z ziemi r15
8. Prostowanie nachwyt 15/15/15/20/25

Po treningu 25 minut cardio.



1. Omlet z masłem migdałowym.
2. Kasza kuskus z duszoną wołowiną po chińsku.
3. Ryż jaśminowy z duszoną wołowiną po chińsku.
4. Płatki jaglane, wpc, maliny, kefir.
5. Nie wiem :D
6. Nie wiem :D

Super poczytać wpiski że wszystko wraca na odpowiednie tory