Paula- mama wraca do formy str. 182

Paula mój nawet nie siedział jeszcze Miał ok. 4 miesiące jak się zbuntował, a nosiłam codziennie

Haha spoko :D Ja się śmiałam, że wygląda jak księżniczka Leia :P Słuchawki miałam wypożyczone, ale myślę że warto w nie zainwestować bo to na lata starcza a okazji pewnie trochę będzie.
Po wtorkowych zajęciach miałam (w sumie nadal mam) zakwasy na klatce piersiowej. Od hantelków 1,5 kg :P
Wczoraj w domu porobiłam 30 minut ogólnych mobilizacji w ramach wyzwania 21 dni na macie.
A dzisiaj rehabilitacja- blizna coraz ładniej puszcza.

Ja mam zakwasy od opierania się ramionami na rowerze jak siadam na nim po przerwie - wiec wiesz, 1,5 kg hantel jako nowy bodziec po przerwie też potrafi dać w kość.

O raju! Jaka słodycz w tych słuchawkach!
Super sprawa żeby takie wypożyczyć dla moich malutkich gości na weselu.

Teapot nie wiem ile szt. mają ale to nie taka droga sprawa bo są za 4 zł/dzień minimum 3 dni czyli akurat na weekend i wysyłają też :)

Melduję, że byłam dzisiaj na pierwszym treningu na siłowni. Stresu co niemiara i trochę długo zeszło. Ale pierwsze koty za płoty. Nie wiem tylko czy będę jutro chodzić bo mi się ciężko po schodach chodziło :P


1. Goblet ATG 4x15 3010 (rest 75s.) 8 kg
cc 8 8 8 8
2. Wiosłowanie hantlem 4x15 3010 (rest. 60 s) 6 kg
2 kg 6 6 6 6
3. Przysiad wykroczny t 4x12 3010 (rest 60s) 2x4 kg (przednia noga na stepie)
4x10 cc x 12 x 3
4. Rozpiętki 4x15 3010 (rest 45s) 2x3 kg
3 3 3 3
5. Uginanie nóg 3x12 4010 (rest 45s)
20 20 20
6. Plank 5x45 s (rest 45s)
20 20 15 15
7. TRX invert row 3x15 2011 (rest 45s)
8. Side plank 3xmax (rest 45s)
15 15 20

Ilość powtórzeń trochę zabójcza. Jak zaczynałam to wydawało mi się lekko a pod koniec już ledwo ledwo szło, więc pewnie obciążenia zostaną ze mną na chwilę.
1. O dziwo z mobilnością w tym siadzie tragedii nie ma .
2. ok ale nie podoba mi się ten zakres.
3. Tutaj niestety muszę na razie robić bez obciążenia, chociaż o dziwo każda seria lepsza. Więc jak zacznę od CC to potem może jakieś 2 kg da radę :P
4. ok
5. Tutaj chyba zmniejszę bo pod koniec miałam problem, żeby dociągnąć.
6. Generalnie planki słabizna ale robię tylko tyle ile czuję, że technika jest dobra. Obok mnie były zajęcia "trening funkcjonalny" i jak widziałam jak laska robi "plank" z 10 kg obciążeniem ale wygląda bardziej jak w pozycji "Pies z głową w dół" w jogi to stwierdziłam, że wolę moje 15 sekund :P A przynajmniej jest co progresować.
7. TRX spoko ale zmieniałam kąt bo w połowie było ciężko.

Generalnie tragedii nie ma :D


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2017-09-08 19:27:12

Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2017-09-08 20:32:36

Ja bym nie robił na razie rozpiętek - ze względu na wrażliwe stawy. Raczej podstawowe wielostawowe ruchy ja wyciskanie bym proponował. Oczywiście to tylko sugestia a nie jakiś zarzut.

Night cenna uwaga.

Wspominałam jeszcze w końcówce ciąży że zastanawiam się nad udziałem w "wyzwaniu" u Jusiela dla mam. Nie wspomniałam chyba, że się zgłosiłam. Uwag mam niestety sporo, ale stwierdziłam, że najwyżej stracę 200 zł kaucji które wpłaciłam. Ale będę się kłócić wrazie czego :P
Chciałam zobaczyć co wymyślili, ale na pewno będę wprowadzać swoje zmiany, bo ten plan jest dobry raczej dla mam większych dzieci :P tzn. starszych.
Ten pierwszy który mam teraz jeszcze jest znośny, ale dalej już zbyt ambitny jak na moje oko.

Po poprzednim treningu miałam mega zakwasy na nogach. Przez dwa dni ciężko mi się po schodach chodziło, a schody mam w mieszkaniu i sporo po nich chodzę :P

Codziennie były spacery i 10 minutowe ćwiczonka ala joga w ramach wyzwania 21 dni na macie.

Jedzenie ok- nie chce mi się już uzupełniać bo nie mam czasu :P Mały się zaraz obudzi.
Raz tylko lody wpadły ale za to jakie- robione na miejscu- gorzka czekolada 70% z pomarańczą, hałwa, banan z bakalią i kinder czekolada. Na samo wspomnienie leci mi ślinka :P

Dzisiejszy trening:


1. MC z kettlem 4x12 4010 (rest 75s) 12-16 kg
2. Wyciskanie hantli - barki 4x15 3010 (rest 60x) 2x3kg
3. Hip Thrust 4x25 2011 (rest 60s) CC
4. Plank 4xmax (rest 45s)
5. Wiosłowanie siedząc 3x20 2011 (rest 45s)
6. MC na jednej nodze z hantlem 3x12 3010 (rest 45s) 2x4 kg
7. Side plank 5x30s (rest 45s)
8. X walk 3x20 (rest 45s) czarna guma

Nie wzięłam telefonu więc z pamięci wprowadziłam swoje zmiany. Ćwiczenie 2 zamienione z 5 bo jakoś mi bardziej pasowało.
1. cc 12kg x4
2. 4 kgx12 4x12 4x10+5 4x10+5 walczyłam ale dało radę
3. zrobiłam 4x15 w superserii z MC na jednej nodze
4. Planki i x walk zrobiłam w domu bo się stresowałam, że nie mam telefonu i mąż nie może zadzwonić jakby coś się działo. Mały oczywiście spał to dopiero drugie wyjście więc nadal stresik
5. Robiłam na maszynie bo wyciąg zajęty 20kgx12 20x12 20x12 10kgx15
6. 6 kg, na razie chwieje mnie bardzo, walczę żeby robić bez podpierania ale muszę sobie niestety pomagać...
7. W domu, 15 sec to wyzwanie, nie wiem czy nie zamienię planków przynajmniej w jednym dniu na inne ćwiczenia z którymi lepiej sobie dam radę
8. moja guma jest za mocna do tego i za krótka chyba... najbardziej bolały mnie ręce a nie zajęły właściwej pozycji jeszcze. Muszę obejrzeć filmik jeszcze raz z instrukcją bo w Dźwigaj dziewczyno było to wyjasnione ale jak się nie robiło to ciężko wdrożyć

w opoźniuniu i ja dotarłam tutaj
Gratulaje i powodzenia Paula
ciekawie się czyta i śledzi takie wypiski