Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

@Julcia od poniedziałku do piątku zapraszam :D W weekend gotuje dla żony x) W tygodniu z racji iż jej nie ma to mogę gotować Tobie!

@Przemo - przy Twojej kaloryce to takie zapiekany by leciały, żę głowa mała! Tak więc również zapraszam!

@Fiqus - jeśli mówisz o moim początkowym stadium i tym co było jakieś hmm 2-3 lata temu to w sumie mam takie zestawienie



To zdjęcie z największą wagą blisko - 146 kilogramów i zdjęcie z najniższą jaką udało mi się osiągnąć 82 kilogramy. Jak jest teraz było widać :) Jeszcze dużo przede mną ale 80% mojej kariery na siłowni - to redukcja przeplatana z bing eating - nigdy jeszcze nie udało mi się zrobić masy z głową - mam nadzieję, żę teraz będzie inaczej :)

No,no to Ty. Szacunek i powodzenia ;)

dobra masa po lewej, 150 kg kula

Albo grubo albo wcale! Tzw agresywna xD

Powitać za dużo dziś się nie będę rozpisywał bo dzisiejszy dzień trochę się po południu, że tak powiem obrócił o 180 stopni.
Wspominałem ostatnio o swojej psince która to miałą robioną operację po operacji wszystko było spoko wyniki badań się poprawiały aż do dziś. Od samego rana były jakieś problemy a późniejszym popołudniem dostałem telefon, że zakończył się jej żywot. Wiadomo jak jest najmłodsza nie była ale jak się człowiek ze zwierzęciem zżyje to ciężko znieść takie rzeczy.


TRENING

Trening zrobiony na 100% mocy. Dodatkowo agresora treningowego dodała mi informacja wyżej podana która miała miejsce na siłowni więc wyładowałem się tam.
Bez opyerdalania! Bez wymówek! Z pełną mocą!!!!

D
1. Wiosłowanie półsztangą R12 + 2s regresów
2. Ściąganie wąski nautral do klatki 4x12
3. Wiosłowanie półsztanga jednorącz 3x12
4. MCNPN 4x12
5. Podciaganie sztangi do brody 4x12
6. Ugiananie mlotkowe z hantlami naprzemiennie 3x12


MISKA

1. Omlet marchewkowy z masłem migdałowym.



2/3. Ryż z kurczakiem, warzywami polany olejem lnianym.



4. Kleik ryżowy, hopki czekoladowe, jabłko, truskawki, WPC



5. Tutaj jeszcze pomysłu nie mam ale zapewne dzień jak co dzień jakieś omletowe wariacje :)


No i to by było na tyle jutro kolejny dzień treningowy i kolejne siady w przeciągu 3 dni Mimo iż czuje jeszcze nogi po ostatnich frontach i suwnicy to nie przeszkodzi mi to w tym aby je jutro przeorać tak jak trzeba! W końcu to moja jedna i jak narazie jedyna wiodąca partia :DDD
Jutro też dzień wolny od pracy więc będzie można skoczyć na trening we wcześniejszych godzinach tak żeby nie było tłumów no i wyspać się porządnie

#YOLO

Ja dziś to samo. Znaczy mi kot nie zakończył żywota, ale ma złośliwego raka, musiałem zasuwać z nim do lecznicy na zabieg, potem czekac czekać, rokowania takie sobie i też bez humoru. Nie chciało mi się iść na trening, wqrwiony byłem, ale poszedłem i się wyładowałem :P

No dokładnie miałem to samo na treningu. Wyładowałem się tam i potem już jakoś zleciało :/

Dobrze, że dziś dzień wolny od pracy bo od samego rana zabiegany i zalatany, że nawet nie było kiedy dobrze usiąść i zjeść wszystko w biegu dopiero po południu się trochę uspokoiło i można było ze spokojną głową i luzem zrobić trening. Trening dziś wyjątkowo na starej siłowni na której ostatni raz chyba byłem ze 3 miesiące temu no i spotkałem kilka osób które mega mnie podbudowały stwierdzeniami, że tyle czasu mnie nie widziały i ciężko było by im mnie poznać. Tak więc mega kop dla psychy więc i na samym treningu ostry zapyerdol po takiej dawce motywacji.


TRENING

Na dzień dobry wleciały siady w których zbliżam się już do fajnej granicy z ciężarami jak na mnie co jest pocieszne bo zapasu jeszcze trochę było na tych 12-nastkach. Znaczy się, że dobrze zrozumiałem założenia planu treningowego i idzie tak jak ma iść. Po wykrokach nogi miałem tak spuchnięte, że po każdej serii musiałem się położyć bo nie dałem rady stać Potem już tylko lepiej wszystko fajnie spompowane i skromnie stwierdzę, że w końcu nawet w moich odczuciach ta sylwetka zaczyna jakoś wyglądać mimo iż jestem mega krytyczny wobec siebie na ogół.


A
1. Przysiad klasyk R12 + 2s regresów
2. Wykroki krótkie z hantlami 4x12
3. Wyciskanie sztangi poziom R12 + 2s regresów
4. Wyciskanie hantli skos 3x12
5. Wyciskanie żołnierskie R12 + 2s regresów
6. Francuz sztanga lezac 4x12


MISKA

1. Omlet z masłem migdałowym.



2. Kurczak duszony na oleju kokosowym z kaszą jaglaną i warzywami.



3. Kleik ryżowy, hopki czekoladowe, maliny, jabłko, WPC



4. Grillowana pierś z kurczaka z ryżem i warzywami polana olejem lnianym.

W trakcie przygotowania więc fotki nie ma :(

5. Tutaj w planach jest omlet z mąki gryczanej z truskawkami i serkiem homogenizowanym.

Jutro kolejny dzień na wariackich papierach od samego rana sporo spraw do załatwienia potem jakieś zakupy żeby mieć co jeść no i po południu wizyta u rodziców z racji tego iż moja rodzicielka wróciła do kraju to trzeba trochę poplotkować I zgarnąć gifty na dzień dziecka :D

Tymczasem dzisiejszy wieczór zapowiada się na filmowo w planach odświeżenie Piratów z Karaibów żeby wybrać się na najnowszą część do kina. Dawno nie byłem a to jeden z tych filmów który ogląda się przyjemnie za sprawą Jack'a Sparrowa

Dobre kawałki zarzucasz, prawie każdy zapisuję

No! To cieszę się, że trafiam w gusta rzadko kiedy komuś pasuje mój gust muzyczny! Znaczy się, że byśmy się dobrze dogadali! W kuchni słuchając konkretnych kawałków!