Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Paula pięknie wyglądasz !
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
Miss - Harvey też się pojawił na liście :P Muszę teraz uważać co z nim oglądam :D
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Miało być na bieżąco, więc znowu jestem :D
Wtorek 09.05 33 tc
Wtorek nie był za ładny. Spędziłam pół dnia poza domem i nie przygotowałam się. Częściowo dlatego, że nie spodziewałam się że mi tyle zejdzie. Więc poza ładnym domowym jedzeniem był mały drobiowy kebab zawijany i lód z ciastkiem w MC Donald. Plus taki, że sporo łażenia.
Środa 10.05 33 tc
Dieta owocowa mi wyszła.
Śniadanie owsianka.
Przekąska twarożek z borówkami, orzechami i miodem.
Obiad makaron z wołowiną i warzywami
Kolacja omlet z śliwkami karmelizowanymi, kawałek ciasta rabarbarowego
Zrobiłam ciasto rabarbarowe- z mąki pszennej żytniej, cukru brązowego i oleju kokosowego. Całkiem smaczne wyszło.
Czwartek 11.05. 33 tc
Śniadanie ciasto rabarbarowe, serek i banan
Obiad makaron z wołowiną i warzywami
Przekąska- mam dzień głoda i ciągle głodna jestem więc zrobiłam kisiel z rabarbaru, plus ciasto
Kolacja: jajecznica z pomidorem i awokado
Był dzisiaj trening. Na tyle mocny, że mi się dupka spociła :P Sporo przysiadów, wykroki, "mc na jednej nodze" przy piłce itp. Masakra jakie mam słabe nogi!! Bolało :D I może dlatego apetyt tak dopisuje teraz.
Jutro przyjeżdża do mnie fizjo na masaż a po południu jadę na weekend do mamy :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
A w niedzielę jadłyśmy miejscowy specjał- kugiel. Taki placek/ciasto z ziemniaków z mięsem z żeberek pieczone w piecu chlebowym. Fit to to pewnie nie jest, ale smaczne niesamowicie i sycące.
W sobotę i niedzielę poćwiczyłam w domu moją jogę więc po pół godzinki rozciągania było i trochę spacerów.
Pomiary sobie co tydzień wrzucam, ale tu tak często nie będę bo wyglądałoby jakbym co chwilę wymiary wrzucała i zaburzy się proporcja wartości wpisów :P Ale zabawna rzecz jest taka, że brzuch ewidentnie rośnie a cm tu akurat stoją :p Sytuacja w miarę pod kontrolą chociaż niestety magiczną 9 na wadze zobaczyłam dzisiaj... Czyli prawie 19 kg już przypakowane :D
Ale czuję się wyjątkowo dobrze. Tfu, tfu. W piątek fizjo stwierdziła, że najgorzej było z lędźwiami po prawej i piersiowym po lewej. Lędźwiowy z tej strony co mnie pobolewa. Chociaż od jakiś 3 tygodni prawie nie czuję dolegliwości, więc się cieszę. Piersiowy pewnie odczuwa ciężar piersi. Ale czuję się na tyle dobrze, że na weekend jedziemy nad morze, więc będzie pospacerowane i pomedytuję nad morzem. Już nie mogę się doczekać.
Dzisiaj byłam na treningu "Forma w ciąży". Znowu sama. Głównie pracowały pośladki i ramiona- biceps, triceps, barki.
42 dni do porodu :D
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Aktywność: Spacerowo. Umówiłam się ze znajomą na sesję w plenerze w pobliskiej miejscówce z lasem i stawami. Coś mi telefon źle aktywność zliczył... Ale trochę się złaziłam, bo mnie połamało na koniec. Dosłownie jak do przystanku doszłyśmy. Doczłapałam się jakoś do domu i domagałam masażu naprawczego :P Dzisiaj już na szczęście ok
Samopoczucie: Dowód na to, że czuję się dobrze- jak czesałam włosy na sesję oglądałam się w lusterku. I zauważyłam, że mam spyrki na plecach!!! Czyli do kompletu karczycho + buły pod pachami doszło jeszcze to :P Ale zrobiłam się na bóstwo, pogłaskałam po brzuszku i pocieszyłam się, że jeszcze tylko trochę
Suplementy: mama DHA + włączony olej lniany. Przyjaciółka położna mojej mamy mówiła jej o jakiś badaniach dt. suplementacji olejem lnianym i wpływem na inteligencję dziecka... Dostałam butlę z tej okazji więc szkoda żeby się zmarnowało. Zwłaszcza, że układ nerwowy w ostatnim miesiącu intensywnie się rozwija - to fakt. A olej lniany jest zdrowy- to fakt. Więc na pewno nie zaszkodzi :)
Śniadanie: Parówki z szynki, jajka na miękko, chleb żytni, pomidor
Przekąska:
Obiad: "młode ziemniaki" z zawijasami z szynki (papryka + boczek)
Przekąska banan
Kolacja: jajecznica z szynką, chleb żytni
Ciastki brak
Na koniec ciąży mi smaki wracają. Tzn. mam ochotę w końcu!! na zdrowe jedzenie. Nie to, żeby bardzo niezdrowo było do tej pory. Ale miałam ciągoty z którymi nie zawsze wygrywałam a teraz jest lepiej. Ciekawe na jak długo. :P
17.05 DNT 34 tc
Aktywność: Spacer. Staram się chodzić w ciągu dnia. Dzisiaj 4 km. Ale.. ogranicza mnie mój pęcherz... Normalnie żałuję, że nie mam tego lejka dla kobiet do sikania :P
Samopoczucie: Super :)
Suplementy: mama DHA, olej lniany
Śniadanie: Chleb chrupki z masłem orzechowym i bananem (pustki w lodówce a coś musiałam przed pobraniem zjeść)
Przekąska: bułka z serem, szynką, pomidorem, ogórkiem
Obiad: Quinoa z warzywami i kurczakiem z sosem pesto bazyliowego i jogurtu
Przekąska Lody proteinowe z anansem (w końcu chciało mi się robić)
Kolacja: Naleśniki gryczane z twarogiem
Ciastki brak
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Ps. Podobno w końcówce tak bywa, że kobiety dostają powera, więc może to to :D
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Kebula znasz Kebula coś wspominał, że może będzie trenera szukał?
PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- ...
- 198