Mi malaga póki co najbardziej smakowała :)
Zaraz lecę na trening, dodatkowy 5 trening bo nie mogę usiedzieć w domu
Od jutro podbijam kcal, nie rozumiem bo dodaję co 2 tyg po 50g ww a waga obija się cały czas w okolicach 83kg.
Wczoraj było ponad 83 a dzisiaj 82,4 - zostało mi 5 tyg masy takze teraz nie ma przebacz, 400g WW w dt i 240g w dnt , fat 60g DT - 80g DNT
Nie mogę lecieć na wysokim tłuszczu bo trawienie mi
zamula, zaczynają się wzdęcia i nie mogę sam ze sobą wytrzymać
Dzisiaj trochę wolnego to kupiłem kapustę pak choi w lidlu i coś tam kombinuję :)
Dorwałem też cukierki bez cukru to będzie jak znalazł na ryby :)
I bonus hehe, byłem w wędkarskim i proszę bardzo jaka ładna żyłka - ciekawe czy nie będzie ryb odstraszać
Zmieniony przez - Mosto w dniu 2017-04-08 17:24:07