[BLOG] Joanny - Domatorki się siłują

niezłe minusy porulopowe

No Asia pięknie. Weź wrzuć jeszcze jakieś zdjęcia :)
I gratuluję ogarnięcia miski na urlopie :D Nie dość że pourlopowane to nie trzeba ekstra redukcji robić po urlopowej :P

przyznam, że motywowałam się poprzednim urlopem, który był delikatnie mówiąc dietetycznie niepoprawny

Ale super. I pieseł też urlopował :D Aż mi się w góry zachciało. Cudne przestrzenie

Cudne foty Urlop udany pod każdym względem

12.09 - DNT
micha
założenia 2230 kcal B120/T110/W190

miska już czysta, brzuch bardzo cierpi, bo problem trawienny się pojawił, ale walczę dzielnie

13.09 - DNT
micha
założenia 2230 kcal B120/T110/W190

micha czysta, ale brzuch marnie, nie dość, że mam ostatnio zaognioną sytuację z trawieniem, to zachciało mi się kapusty kiszonej, więc wzdęcia były koszmarne, dziś już lepiej, trawienie jako tako, ale stary ból w boku powrócił i dziś to już boli trochę za bardzo :'-(
trening przełożyłam na dziś, mam nadzieję, że brzucho pozwoli, wczoraj nie było mowy o jakimkolwiek ruchu
jutro powinno być już lepiej, bo z michy wywalam co wzdyma

Asia...jak piszesz o bólu w boku zaraz przypomina mi się mój kamol w pęcherzyku żółciowym...Może warto zrobić USG?

Edit.: Na jesień ponoć takie bóle wrzodowe, kamykowe powracają.


Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-09-14 11:49:58

Blue dzięki
u mnie to ten ból w boku został już nazwany "tajemniczym bólem"
badania zrobiłam już chyba wszystkie możliwe
a boli gdy choć jeden dzień za przeproszeniem nie pójdę do kibleka
do tego wzdęcia po wielu rzeczach i kolejne 2-3 dni bujam się z uciskiem w jelitach

Asia łączę się w bólu. Wiem, że niewiele to pomaga, ale mi jest zawsze lepiej że nie jestem sama takim freakiem :P
Ja niestety czytam coraz więcej o różnych możliwych przyczynach i przeraża mnie diagnostyka i wielość powodów :/