SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 292037

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
kurka masz racje... dawno nie jadlam i cos mi sie wkrecilo ze ma malo tluszczu bo Ty pisalas o zoladkach i ze chude...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 48 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Dziewczyny starczy już spamu w dzienniku, bo się robi bałagan. Spamujcie do woli w temacie do tego przeznaczonym
1
...
Napisał(a)
Usunięty przez nightingal za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 2453 Wiek 39 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 37671

a great flame follows a little spark

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Przypominam, że jest to dziennik treningowy. Konstruktywna dyskusja jest jak najbardziej wskazana. Ale dla pitu pitu pitu i filmików nie w temacie są lepsze miejsca zwłaszcza, że nie rozumiem przesłania :P

Zapomniałam dodać uśmieszku a to była uprzejma uwaga :D



Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-06-17 22:23:05

Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-06-18 09:48:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
18.06 DT

Aktywność: Trening + ok. 20 minut na rowerze
Miska: 2050 150/65/200
Grzeszki: Kontrolowany cheat. W ciągu dniach byłam na zakupach. Wiedziałam, że zejdzie nam bardzo długo więc zaplanowałam kurczaka w chińskiej knajpie. Uwzględniłam w rozpisce chociaż wiadomo, że to szacunki na oko.
Brzuch: Pomimo zbliżającej się @ jest bardzo dobrze
Suplementy: Wit. D, Omega 3, kwas foliowy, Mag+B6, cynamon do kawy, BCAA w trakcie i po treningu

Śniadanie: Omlet ze szpinakiem, papryką i śmierdzącym serem pleśniowym
Przekąska: Kurczak po chińsku na gorącym półmisku, z kapustą i ryżem
Obiad: Stek z antrykotu, ziemniaki gotowane, surówka z ogórków małosolnych, pomidora, cebuli z octem balsamicznym
Kolacja: Lody z kalafiora. Tym razem wyszły :D + pół łyżeczki kakao jako polewa

Trening
Dojazd rowerem, mobilizacje i streching
Jakoś mniej pospinana byłam. Zaczęłam od rolowania piłeczką i jakoś nie specjalnie bolało...

1. Martwy ciąg sumo 4 x 10
R. 30 50 60 65 65
R. 40 50 55
-----zmiana------
R. 30 45 50 55 60 55
R. 30 40 50 55 55
R. 30 40 50 55 50 50
R. 30kgx10 40kg 40kg 50kg 50kg x 8+2 40kg


OK. Wrzucam filmiki. Widzę, że muszę pilnować bo nie wszystkie powtórzenia są ok- trochę jakby mi plecy puszczały. Chyba nie bardzo mocno, ale da się zauważyć. Generalnie nie jestem pewna jak ustawić stopy i nogi bo widziałam różne wersje... Dlatego będę wdzięczna za komentarze.

2. Przysiady bułgarskie 5 x 10
CC 5 6 6 6 6
4 6 6
-----zmiana------
R. CC 4 4 6 6 6
5 4 4 4 4
4 4 5 5 5
6kg 6kg 5kg 5kg 5kgx8

Tak myślałam żeby dołożyć, ale się zbeształam, że dopóki mnie ciora tak jak mnie ciora to nie ma co szaleć. W każdej serii robię jakąś przerwę. Robię mega świadomie. Czucie świetne. Pali niemiłosiernie i do tego spocona jestem jak świnka. Więc nie dokładam na razie dopóki widzę takie objawy.

3. Hip Thrust 4 x 10
55 65 70 70
-
-----zmiana------
55 60 65 65 65
50 55 60 60 60
40 50 55 50 50
30kg 40kg 50kg 50kg 50kg


Tu zauważyłam, że robię bardzo zachowawczo. Założyłam sobie że te okolice 60 kg to już spory ciężar i tu jest bezpiecznie i nie miałam parcia na progres. Ale wiem, że tu mam możliwości więc nie ma się co zatrzymywać. Bardzo dobrze weszło.

4a. Prostowanie na ławce rzymskiej 4 x 10
10 10 6 -
-----zmiana------
10 10 10 10 10
Tak samo...

Nie dokończyłam bo spięły mi się lędźwie po prawej stronie. To sobie wykrakałam na początku treningu, że nie jestem pospinana :P

4b. Odwodzenie
Zielona czerwona x3 Monster walk
14 9 5 5 na wyciagu
Nie było uchwytów na kostki więc wypróbowałam monster walk. Seria z zieloną gumą słabo ale czerwona to był ogień i poczułam tam gdzie powinnam. Robiłam po 20 kroków na każdą nogę.

5. Wyciskanie hantli 3 x 12
10 10 12.5
10 10 10
-----zmiana------
10 10 10 skos
9x10 9 10
R. 20kg x12 30 35x10 32.5 sztanga
30kg 32,5kg 35kg sztanga


Tu się zbeształam za brak progresu. Było mi ciężko z tymi 10 kg i nie zakładałam progesu ale sobie pomyślałam, że przecież najwyżej nie dobiję zakresu a stymulacja będzie. I się okazało, że te 12,5 nie takie straszne a nawet lepiej klatkę czułam.

6. Brzuch 3x12
-
9 8 6 pike
8 6 pike TRX
12 12 12 scyzoryki
12 12 12

Odpuściłam bo wczoraj na pole dance miałam skatowany brzuch. Po za tym na ławeczce poczułam lędźwie więc tym bardziej miałam powód :)

Dopóki nie będę miała wielkiej chęci to wytrzymek nie robię. Nie są mi do szczęścia potrzebne a dzisiejsze pomiary potwierdzają tą teorię. Dużo większą frajdę sprawia mi sam trening siłowy i piłowanie tutaj. Jak widać po notatkach zbeształam się dzisiaj. Tak się zorientowałam, że bardzo zachowawczo podchodziłam do niektórych ćwiczeń. Oczywiście pilnuję techniki i ćwiczę tak, żeby było ciężko. Leje się ze mnie. Ale w tym treningu prawie non stop robię założoną ilosć powtórzeń. A wiem z doświadczenia, że czasem głowa mi podpowiada że nie dam rady a po próbie okazuje się, że jednak daje radę. Obiecałam sobie odważniej podchodzić do obciążeń. Oczywiście w granicach rozsądku.










Dzisiejsze pomiary. Zaskoczona jestem przeogromnie, że aż tak :P Rano się obudziłam mega głodna więc pewnie pomimo braku wizyty w toalecie waga tak spadła. Może organizm w końcu zaskoczył :D W każdym razie czuje się świetnie. Humor dopisuje, +100 do samooceny. Nie spodziewam się takiej tabelki co tydzień, ale mam nadzieję że to nie jednorazowy ewenement :P
Ps. Jako ciekawostka obliczyłam sobie średnią ilość kalorii dostarczaną ostatnio. I wyszło podczas konkursu 1960 (żałuję trochę że nie dołożylam więcej), początek redukcji 1960, rotacja 1920 i teraz 1836.









Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-06-18 23:04:01

Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-06-18 23:18:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Nooo wiedziałam że pójdzie super!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
Paula super ze ruszylo i to jak! Mamy te sama kaloryke a ja to juz zupelnie odstawilam bieganie i robie same treningi silowe. Czasami mnien znaczy wiecej i u Ciebie tez sie sprawdza
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1801 Napisanych postów 2912 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73501
Cudnie Paula :D

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
19.06 DNT

Aktywność: Spacer
Miska: Ciężko było, głodno w połączeniu z @ przychodziły mi do głowy głupie pomysły (np. zamówić pizzę), ale nie dałam się :P
Grzeszki: 1 piwo na plaży i kilka truskawek i czereśni przy robieniu dżemu
Brzuch: Pomimo @ lada dzień jeszcze nie puchnę
Suplementy: Wit. D, Omega 3, kwas foliowy, Mag+B6, cynamon do kawy

Śniadanie: Placuszki ala Dukan z truskawkami i polewą z jogurtu i wheya
Obiad: Mielony (z cebulką i świeżymi ziołami) z kaszą jaglaną z pieczarkami i pomidorami z puszki
Kolacja: Fritatta z łososiem, szpinakiem i cukinią (przez cukinię trochę za rzadka ale smaczna)

Przy 3 posiłkach ciężej o te 150 gr białka... :)

20.06 DNT

Aktywność: Pole dance
Miska: Ok, trochę się namęczyłam żeby to posklejać- nie miałam więcej mięsa a z jajkami tyle białka automatycznie przkracza węgle i nie mogłam nic innego wymyśłić z produktów które mam w lodówce.
Grzeszki: Brak
Brzuch: OK
Suplementy: Wit. D, Omega 3, kwas foliowy, Mag+B6, cynamon do kawy

Jutro wyjście do znajomych na mecz od razu po pracy. Muszę sobie coś przygotować, żeby nie popłynąć z tym co postawią na stole. Może sobie upiekę ciecierzycę :D

Śniadanie:
Przekąska:
Obiad:
Kolacja:




Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium