Tak było dzisiaj (screen poniżej).
Trening udany, świetna pogoda, około 18 stopni i lekki wiatr. Świetnie się biegło.
W pracy zdecydowana odgrzebałem się z tematów i wyprostowałem kilka spraw, jest już mniej stresowo i dużo "lżej".
Dodatkowo dowiedziałem się, ze dział któyrm zarządzam przechodzi pod inny pion , co bardzo mi odpowiada (personalnie i zakresem obowiązków :) ).
Jest gut.
Dieta trzymana na 100%, dzisiaj do picia shake białkowy a nie piwo ...
dodatkowo zapisałam się za tydzień tak dla zabawy na 5km w Łańcucie . Może uda mi się zejść poniżej 25 min :)? Who knows...
Zmieniony przez - DUDEK w dniu 2015-06-16 21:04:31