[ART] Oszukane posiłki [cz.II] - carb nite & carb back loading

ale nie miałeś 30-50g ww wiec imo lepiej zrobic ta 'kalibracje'
nie koniecznie 10 dni,ale 6 aby w 7 'przyładować' WW

okej, to gdybym zrobił coś takiego:
(przez ostatnie dwa dni, czyli sobota/niedziela było 75g węgli)
PON - trening siłowy (50g węgli)
WT - 30g węgli
ŚR - trening siłowy (50g węgli)
CZW - 30g węgli
PT - trening siłowy (tutaj już 30g węgli)
SOB - carb nite

I te węgle to w przypadku 30g będą tylko i wyłącznie węgle takie, które siedzą już w posiłkach (czyli bez dodatkowych źródeł), no i z warzyw. W dni 50g dojdzie po prostu 30g owsianych potreningowo do szejka.

To miałoby to mniej więcej ręce i nogi? Znaczy, mieć to ma na pewno i na każdego działa co innego, ale już wydawało mi się, że te moje 100g węgli to była mała ilość i miałem plan, aby właśnie w sobotę strzelić cheata na doładowanie i przyśpieszenie redukcji. Dodam, że na deficycie siedzę od początku stycznia i do tej pory wpadł jeden mały cheat 3-4 tyg temu.

PS. Tym samym zacznę od jutra stylem IF (okno od 12:00 do 20:00)
PS.2. Jeśli coś źle widzę to mnie po prostu opierdool, żebym wiedział że tak na 99% nie powinienem podejść do tego.

Zmieniony przez - kurekskiPrzemuś w dniu 2015-03-01 19:55:39

możesz nie robic kalibracji
ale skoro autor pisze że trzeba to jednak ta kalibracja jest po coś [wiele aspektów]
150g ww to mało,ale nadal daleko do 50 czy 30g

OK, dlatego tak jak napisałem: ostatnie dwa dni były na 75g węgli, teraz kolejne 5-6 zrobię na 30-50g.

BTW. Jaka pula kaloryczna powinna być spożyta w trakcie CB? Niby dla każdego co innego, ale to powinno być raczej coś a'la 4000 kcal, czy 7000 ? :) Bo dla mnie nie byłoby problemem spożycie nawet 10k, taki mam spust, ale niestety takie coś robiłem na redu latem i nie szło tak jakbym chciał. Dlatego zastanawiam się w jaki sposób to działa... coś w stylu, tyle ile kalorii więcej zjesz tyle będziesz potem więcej musiał spalać przez kolejny tydzień?

Zmieniony przez - kurekskiPrzemuś w dniu 2015-03-01 20:22:29

Ja niestety wymiękam - jestem dobrym przykładem, że CN nie jest dla wszystkich (przynajmniej na ten moment). Przez miesiąc próbowałem, niestety to nie na moją psychikę. Błędy które u mnie się pojawiły:
- wzrost chęci na niezdrowe żarcie
- chęć robienia cheat day częściej (jestem uzależniony od lodów, 2 razy w ciągu miesiąca wpadło pudełko bez treningu)
- brak chęci do treningu (cały czas znajdywałem wymówkę, wpadały tylko 2 w tygodniu na 3 zaplanowane, albo przesuwałem)
- dupne ładowania z mojej strony (mogą być przyczyną powyższych) - nie dawałem rady zmieścić tego co było w planie, ba parę razy zasnąłem i ze smutkiem rano spoglądałem na to co zostało, a mogło być moje
- całkowity brak chęci do życia i senność w ciągu ostatnich dni.

Podejrzewam, że jeszcze nie dorosłem do CN. Zrobie sobie za to CBL na zdrowych produktach:
- trening 3 x tydzień
- węgle 200 gram DT / do 50 DNT (nie licząc warzyw)
- pierwsze węgle po treningu proste / następny posiłek złożone (60/40%)
- co tydzień cheat meal wliczony w bilans, do 200 węgli (tu wejdą lody np.)
- co 2 tygodnie 2 większe cheat meale bez liczenia
- zrobię spadek z węglami 200 --> 50 gram (50 gram na wakacje), więc na spokojnie powoli będę ucinał, ale raczej psychika nie pozwoli mi nie jeść węgli bez treningu, chociaż 2 banany, albo ryż będzie musiał wpaść.

Myślę, że (W MOIM PRZYPADKU) lepiej spiszę się takie podejście niż CN

Zmieniony przez - Rhu w dniu 2015-03-03 17:25:34

IMO złożone na cbl po treningu to zły pomysł, ja bym(i tak robie)tylko proste dawał.

Po treningu wpadają 2 posiłki - może zrobię 60% węgli proste (ok. 100 gram) jako po treningowy i reszta w ostatnim posiłku ok. 60-80 gram złożone.

edit: pytanie do CBL - w dzień DT również utrzymać białko na standardowym poziomie (np. 200 gram) czy jeżeli jest spory + kaloryczny oraz dużo węgli (np. 400 gram) to moze być mniej białka (np. 100-150 gram) >?

Zmieniony przez - Rhu w dniu 2015-03-03 23:20:42

Jutro pierwszy carb-nite i mniej więcej tak sobie to rozpisałem...

Przed 12:00 wpadnie posiłek w postaci kurczaka i warzyw,
potem około 14:00 trening w postaci procesów metabolicznych + 50 minut kardio (w tym tabata/interwały na starcie)
a następnie rozpoczęcie carb-nite...




Czytałem, żeby węgle ładować w opór, ale co znaczy "w opór" bo zakładam, że na całe CN poświęcę 4-5 godzin max, chociaż gdybym chciał oporowo to nie jest dla mnie problemem podstawowe założenie tych 7h i wj**anie spokojnie 1100g węgli, ale czy jest w tym sens?

Aktualnie siedzę na 1850 kcal, 220g białka, 30g węgli, 95g tłuszczy. Bf z 13%, chociaż mogę się mylić (ładnie poschodziło już, redukcja trwa 2 miechy, carb-nite od tygodnia przez lekką stagnację).

Tłuszcze jak widać utrzymałem na poziomie tych <80g, więc wydaje mi się, że ładnie to ogarnąłem mogąc też wpierdzielić tyle samo kalorii, ale śmieciowo 300g fatu.

Solaros i reszta, jak na to patrzycie? Starczy tyle kalorii/węgli, czy mogę sobie pozwolić na więcej/... ?

Zmieniony przez - kurekskiPrzemuś w dniu 2015-03-06 06:50:43

solaros

‘CARB NITE’ ma trwać mniej więcej od 6 do 8 godzin.
Nie ma to być uczta całonocna, kończąca się o świcie.

Ok. godz. 17 idziesz na trening [jesteśmy na forum sportowym więc innej opcji nie ma].
Wracasz.
Zaczynasz ucztę która trwa 6-8godzin.
Kończysz i kładziesz się spać.

Sls, założone okno 6 do 8h jest zaleceniem przy pierwszym po kalibracji CN czy jest to założenie odnośnie wszystkich CN.

kurekskiPrzemuś

Jutro pierwszy carb-nite i mniej więcej tak sobie to rozpisałem...

Przed 12:00 wpadnie posiłek w postaci kurczaka i warzyw,
potem około 14:00 trening w postaci procesów metabolicznych + 50 minut kardio (w tym tabata/interwały na starcie)
a następnie rozpoczęcie carb-nite...




Czytałem, żeby węgle ładować w opór, ale co znaczy "w opór" bo zakładam, że na całe CN poświęcę 4-5 godzin max, chociaż gdybym chciał oporowo to nie jest dla mnie problemem podstawowe założenie tych 7h i wj**anie spokojnie 1100g węgli, ale czy jest w tym sens?

Aktualnie siedzę na 1850 kcal, 220g białka, 30g węgli, 95g tłuszczy. Bf z 13%, chociaż mogę się mylić (ładnie poschodziło już, redukcja trwa 2 miechy, carb-nite od tygodnia przez lekką stagnację).

Tłuszcze jak widać utrzymałem na poziomie tych <80g, więc wydaje mi się, że ładnie to ogarnąłem mogąc też wpierdzielić tyle samo kalorii, ale śmieciowo 300g fatu.

Solaros i reszta, jak na to patrzycie? Starczy tyle kalorii/węgli, czy mogę sobie pozwolić na więcej/... ?

Zmieniony przez - kurekskiPrzemuś w dniu 2015-03-06 06:50:43

Co to za lody ? Troche dziwny rozkład btw mają (mały)